cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Skoro mowa o urlopach. To Ja wyjeżdżam 6 a wracam 15.
Łatka zostanie wraz z Fiśką w domu. Coby się dziewczyny nie nudziły. Tata się nimi zaopiekuje. Łatka jest już w pełni zrowa i gotowa do adopcji. Więc ojciec da radę.

Z kolei Zuzią na czas mojej nieobecności zaopiekuje sie Marta - no chyba żeby......ale ojciec sie będzie bał zostać z kotem niepełnosprawnym sam.
Po urlopie musze jechać z Nią na kontrolę. Jutro musze zadzwonić, bo chyba mamy sie z nią w tym tygodniu pokazać też.
No i zastanawia mnie jeden fakt. Mam nadzieje że nie jest ciężarna :twisted:

Trzeba jej zrobić USG koniecznie.

MIKUŚ pisze:Zuzia się załatwiła dziś do kuwetki. Ma niby lepszy apetyt choć wciąż je jak "ptaszek".
Muszę jej podsuwać jedzonko. Karmię ją recovery na siłę. Niestety nie chce niczego jeść. Ugotowałam jej mięso z kurczaka - nie chciała, po czym dałam mięso z obiadu ojca (ojciec gotował)- nie zjadła, próbowałam gourmeta, feliksa, animondę, babyca.....no wszystko pootwierałam co w domu było i nie
Martwię się że może byc to spowodowane brakiem kupy
Jest ze mna od czwartku i tylko siku było. Na RTG wyszło że ma pełne jelita. Muszę jej chyba dać soku z buraków lub oleju by coś ruszyło. Może ma po prostu zatwardzenie
Cholera....

a moze mleka? Nie za duzo, zeby biegunki nie dostala, ale mleko czy tez smietanka tlusta czesto uwielbiana przez koty moze troszke kicie "przegonic"

No właśnie, może śmietankę pochłepta?

Jeszcze kasa za stanik powędrowała dla Zuzi, hidi tym zarządzi, bo ja się gubię w tych kontach

MIKUSIU i wszyscy działacze w Kociej Przystani - choć nie mogę wesprzeć w żaden inny sposób, to cały czas kciuki za Was ogromne :ok:

Axa76 pisze:No właśnie, może śmietankę pochłepta?

Jeszcze kasa za stanik powędrowała dla Zuzi, hidi tym zarządzi, bo ja się gubię w tych kontach

wlasnie przeslalam na konto Basi :ok:

tellma pisze:MIKUSIU i wszyscy działacze w Kociej Przystani - choć nie mogę wesprzeć w żaden inny sposób, to cały czas kciuki za Was ogromne

Witamy Pani Basiu

Zaproszenie wciąż aktualne, zapraszamy do Nas w odwiedziny

Kupa poszła. Cała czarna, cholernie spieczona.

Sok z buraczków i troszkę oleju zrobiły swoje. Jednakże wciąż Zuzia je ilości minimalne jak dla mnie :roll:

Na dodatek ma katar i tylnia - prawa łapka jest spuchnięta :roll:

Jutro jadę z Nia do Dr

Axa76 pisze:No właśnie, może śmietankę pochłepta?

Jeszcze kasa za stanik powędrowała dla Zuzi, hidi tym zarządzi, bo ja się gubię w tych kontach

Dziękuję w imieniu Zuzi :1luvu:

Mamy dwa nowe nabytki - Klakson i Milczek! Do złapania został jeszcze jeden maluch i matka....Do łapania trzeba cierpliwości! Ale słodziusiane są!

Kicia_Kluska pisze:Mamy dwa nowe nabytki - Klakson i Milczek! Do złapania został jeszcze jeden maluch i matka....Do łapania trzeba cierpliwości! Ale słodziusiane są!

Dodam że Karolina dzielnie się spisała na swojej pierwszej w życiu łapance :mrgreen:

Czekamy na info i tel. Mam nadzieję że jutro będzie można odebrać matkę i ostatniego malucha.

Póki co Klakson i Milczek przebywaja w boksie na kwarantannie. Słodziaki niesamowite. :1luvu:

Maja ok. 8 tygodni. To Ci brzdące :kotek:

No domki mogą ustawiać się juz w kolejce, choć i tak wpierw musza się wymyć, bo cuchną bezdomnością niestety

Odrobaczyć i odpchlic się trza oraz szczepienie i fruuu........do Nowych Domków.

Tam nic nie było do roboty...Basia zasadziła klatkę i czekanie, czekanie, czekanie....

No to obecnie sytaucja wygląda następująco:
- Blanka KP
- Ingi KP
- Rysia KP
- Czika KP
- Węgielek KP
- Klakson i Milczek + maluszek xxx KP
- Panna xxx jutro przybędzie KP

- Sali DT Hidi
- Przylepa DT Karina
- Zuzia DT mikuś
- Łatka DT mikuś

Oprócz tego przybędzie kotka na sterylkę - prawdopodobnie dzika - mamuśka Klaksona, Milczka oraz xxx.

No uzbierało sie już troszkę kociastych :1luvu:

Kicia_Kluska pisze:Tam nic nie było do roboty...Basia zasadziła klatkę i czekanie, czekanie, czekanie....

Dziękuję Karolina za poświęcony czas oraz transport. :ok:

Kiedy następna akcja :mrgreen:

No i przypominam o dyżurach. Plany urlopowe zmieniły sie jeszcze bardziej u mnie, bo wyjeżdżam jednak już w piątek.
O Jezusiku 11 dni urlopu - oszaleję ze szczęścia. :piwa:

Tak, tak.....piwo, plaża, morze...... :piwa:

Piwo, plaża, morze... i 5 kg do przodu?

cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kto przegląda forum