Kiedyś była mainecoonem... [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 29, 2011 21:56 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Tak strasznie przykro [*].
Bungo - ściskam.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie maja 29, 2011 22:27 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Była kochaną koteczką :crying: :placz:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 29, 2011 22:31 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Śpij Maleńka [']
magdajedral
 

Post » Nie maja 29, 2011 22:33 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Bungo napisała -

Myślę, że Bunię dotknął syndrom kota, dla którego ratunek przyszedł zbyt późno.

Jeżeli zlokalizujemy kota w potrzebie trzeba działać szybko.

Przytoczę dwuwiersz, który koleżanka z dogo ma w swoim podpisie:

Z pomocą zawsze należy się spieszyć
Bo często wyprzedza nas los.

Najpierw zgarnijmy kota a potem zastanawiajmy się, co dalej.
Bo może się zdarzyć, że nie będzie komu pomagać.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 29, 2011 22:54 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Tak strasznie, cholernie mi przykro :placz:
[*]
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 29, 2011 23:12 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Bungo pisze:Dziękuję za to, że myśleliście o Buni, że wspieraliście ją przez te kilka ostatnich dni jej życia.
Dziękuję za pomoc i oferty pomocy, za to, że byliście.
Dziękuję dr Oldze - także za łzy, z którymi powiedziała mi o stanie Buni.

Ale najbardziej chciałam podziękowac tym setkom wspaniałych osób, które uratowały - lub starały się uratować - setki takich kotów, jak Bunia. Do tej pory podziwiałam je z całego serca, ale rozumiałam tylko teoretycznie. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z ich heroizmu i poświęcenia. Dotąd nie wiedziałam, ile kosztuje walka o kocie życie, jak wyczerpuje, jak wypala. Mi "zdarzają" się jakieś kocie nieszczęścia. One/oni - szukają ich po krzakach, piwnicach, w menelskich melinach, w schroniskach.

Dzięki Wam, że jesteście, wspaniali Ludzie.



Gdyby Bunia mogla Ci teraz cos powiedziec, z pewnoscia podziekowalaby Ci za dana jej szanse, za to, ze choc probowalas o nia walczyc, ze w nia wierzylas, ze dzieki Tobie poznala co to milosc, co znaczy byc czyjas kotenka, nie odchodzila sama i z pewnoscia do ostatnich chwil czula sie kochana i szczesliwa :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 30, 2011 5:22 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Buniu [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 30, 2011 7:08 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Busieńko kochana, brykaj za TM.
Tak mi smutno :cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon maja 30, 2011 10:31 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

a było już tak dobrze :( byłam pewna,że najgorsze ma za sobą,że teraz będzie już tylko lepiej :(
nie takich wiadomości spodziewałam się zaglądając tu dzisiaj :cry: :cry: :cry:

Buniu...[*] :cry:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Pon maja 30, 2011 10:55 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Bungo... cóż mogę Ci napisać
:cry:




Buniu(*)
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pon maja 30, 2011 10:56 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Dopiero dzisiaj doczytałam :( myślałam, że się uda :(

[*] dobrze, że te ostatnie chwilę spędziła przy kimś komu nie była obojętna.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 30, 2011 18:09 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

[*]

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

Post » Śro cze 01, 2011 18:24 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Bardzo, bardzo mi przykro... :(

rzepka

 
Posty: 5
Od: Nie lis 14, 2010 17:55

Post » Nie cze 12, 2011 19:51 Re: Kiedyś była mainecoonem... [*]

Dopiero dzisiaj przeczytałam. Żegnaj Bunieczko [*]
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MariuszK i 338 gości