Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 27, 2011 12:45 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

Nieustająco za Nutkę :ok:
I za Puchatka :ok:

Z trójką seniorską rzeczywiście może nie być łatwo, ale kto wie... Też potrzymam :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 27, 2011 12:46 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

jeszcze sie na dobre lato nie zaczęło a adopcje już stoją :?
biedna Nutenka, biedna, trzymam kciuki za niunię no i za resztę stadka :ok: :ok: :ok:
tamta trójka kotków pewnie nawet sobie nie zdaje sprawy, jaki stres je czeka, jesooo, biedactwa, kto je przygarnie, maluchy "nie schodzą" a co dopiero koty w "sile wieku" :(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 27, 2011 14:37 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

Bardzo mi przykro z powodu auta :( I tego, że ds nie wypalił, i Nutki i Klocusia... Tyle niedobrych wieści i jeszcze te 3 biedne, starsze koty :(
Trzymam mocno kciuki za jutrzejszą eskapadę...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt maja 27, 2011 19:24 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt maja 27, 2011 19:41 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

Bardzo mi smutno czytać wiadomości o Nutce :( Czy to białaczka już to powoduje?
Biedna kotka :( Bardzo :(
Oczko, padaczka, białaczka :(

Jesteście kochani, że oddajecie serca tym biedakom

Trzymam mocne kciuki za małego Puchatka :ok:

Cieszą wieści o Przemusiu :) Już chłopak połapał co i jak z nocą ;)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 28, 2011 10:23 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

:ok: :ok: na drogę
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 28, 2011 15:06 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

wiem, że już wracają, oby z dobrymi wieściami!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 28, 2011 15:18 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

viewtopic.php?f=20&t=128292

bazarek pół na pół - zapraszam!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 28, 2011 17:45 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

Dagmara, bardzo dziękuję, za bazarek i za wsparcie wszelkie.

Było dziś tak: wstaliśmy skoro świt, tj. o 3.30. Spoko. Zapakowaliśmy prowiant, Puchatka i Zochę, i w drogę. Do samego UP dojechaliśmy jak strzała (kochany samochodzik, muszę go pochwalić, dał radę). Trochę poczekaliśmy, ale byliśmy pierwsi, i całe szczęście. Potem zwaliły się tłumy. Przyjęto nas jako pierwszych, nawet Zocha weszła do gabinetu :D Malec został zbadany, miał testy ruchowe, był bardzo dzielny. Pan doktor powiedział, że robimy badania takie to a takie i mamy przyjść za godzinę. Trochę dłużej poczekaliśmy, bo pacjenci tam przychodzą wymagający. Pan doktor uspokoił oczekujących, że musi dokończyć badanie i po chwili z innego pomieszczenia wyszła grupa studentów, głównie dziewczyny, niosące naszego białaska - chyba im przypadł do gustu. Potem już sam Tomek wszedł do gabinetu i rozmawiał.
Może przepiszę kawałek z karty, bo tak będzie prościej: " (...) W badaniu otoskopowym stwierdzono przezierne kanały słuchowe obustronnie, w prawym niewielka ilość wydzieliny zapalnej (pobrano wymaz do badania bakteriologicznego).
W badaniu BAER stwierdzono obustronnie prawidłowe potencjały wywołane pnia mózgu (...)"
Czyli miał badanie uszków (jednak dobrze myślałam, że on słyszy) i mózgu (dostaliśmy takie wykresy na wydruku, nic z nich oczywiście nie kumam, ale skoro jest dobrze, to nie muszę).
W drodze powrotnej oddaliśmy do labu ten wymaz z uszka, wyniki będą za kilka dni.
Mamy jeszcze zrobić rtg przewodów słuchowych.
Potem będziemy radzić, co dalej.
Te ruchy "nie-nie-nie" mogą być od bakterii w uszku, od chorego błędnika albo guza.
Jednak bez wyników badań kolejnych nie ma co gdybać. Wchodzi też w grę zrobienie rezonansu magnetycznego, ale o tym będziemy rozmawiać później.
Wizytę uważam za bardzo udaną, a doktor neurolog bardzo konkretny i fajny.
Zapłaciliśmy 200 zł za wizytę z badaniami, a potem w labie 55 za badanie wymazu wraz z antybiogramem.

W drodze powrotnej malutki najpierw chwilę odsypiał głupiego Jasia, potem się wkurzał, że musi jechać w transporterze, a potem zaczął się bawić i bawił się całą drogę do domu. Jest w świetnym nastroju.
Zocha nie chciała się zaprzyjaźnić w lecznicy z bardzo piękną brązową suczką, która podchodziła do nieji w dobrych zamiarach. Ale trzeba Zosi zostawić, że jest dobrym towarzyszem wyjazdów.


Chciałam raz jeszcze podziękować Alince6 za wsparcie finansowe dla Puchatka, bo bez tego byłoby kiepsko.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 28, 2011 17:50 Re: Moja gromadka - Puchatek po wizycie u neurologa...

:piwa: odpocznijcie, wyśpijcie się i niech wyniki i leczenie będą super!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 28, 2011 17:51 Re: Moja gromadka - Puchatek po wizycie u neurologa...

Dobrze, że już w domu.

Oby wyniki dały odpowiedź skąd te kiwaczki cudnego Puchatka :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 28, 2011 17:56 Re: Moja gromadka - Nutka źle :(; Puchatek jedzie do neurologa..

carmella pisze:Bardzo mi smutno czytać wiadomości o Nutce :( Czy to białaczka już to powoduje? (...)


Niestety, na to wygląda. Mam nadzieję, że coś zaskoczy, że jeszcze da radę. Ale nie je sama, a to bardzo źle. :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 28, 2011 17:59 Re: Moja gromadka - Puchatek po wizycie u neurologa...

ma miłość i dom i niech jej będzie dane tyle dni w szczęściu ile to możliwe...
uściski...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 28, 2011 18:19 Re: Moja gromadka - Puchatek po wizycie u neurologa...

Odpoczywajcie po wyprawie.
Za leczenie białaska i za Nutkę :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 29, 2011 8:58 Re: Moja gromadka - Puchatek po wizycie u neurologa...

Obudziłam się o 5.30. Wyspana! 8O

Puchatek kategorycznie odmawia bycia w klatce, więc wypuszczałam go najczęściej na duży tapczan, gdzie siedziałam z nim, i miałam go na oku, a inne koty przychodziły się z nim bawić. I na tym tapczanie sobie skakał, bawił się. Dziś wypuściłam malucha 'na pokój'. I dopiero teraz naprawdę zobaczyłam, że on nie potrafi chodzić. Nie wiem, jak to nazwać - skoki? Takie dziwne ruchy, przemieszczanie skokami. Chyba dlatego neurolog nazwał to w karcie tak: "kot próbuje chodzić".
Jemu to dziwne chodzenie nie przeszkadza, on po prostu się przemieszcza, szaleje, skacze, ale w pewnym momencie się wystraszył, i zaczął chodzić tyłem - o tym też wspomniałam lekarzowi.
Dziwne to.

Już widzę te tłumy chcące go zaadoptować. Ech...

Natomiast muszę powiedzieć, że jestem dumna z Przemcia. Jak do nas przyjechał, nie potrafił normalnie kroku zrobić, a teraz - łapki piękne, udko zarasta, a jak się kot bawi piłeczką, to serce rośnie! Przemcio naszą dumą. :wink:

Postanowiliśmy, że w tym tygodniu zabierzemy Nutkę na badanie hematokrytu, żeby zobaczyć, czy aranesp coś daje. Jeśli nie... No to będziemy wiedzieć. :cry: Nie potrafię napisać, jak bardzo żal mi jest tej koteczki.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości