No i Zuzia juz po operecji. Łapa ześrutowana, zadrutowana itp.
Kręgosłup jest cały, rdzeń cały.....uffff...
Jest poobijana i obrzęki powodują ucisk na kręgosłup. Będzie żyć, będzie chodzić - jak? To się okaże. Generalnie rano zjadła już sama. I piła bardzo dużo wody. Zaczęła się zbierać.
Więc z Zuzią jest już lepiej i będzie tylko lepiej. Operacja sie powiodła. Przed Nami kilkanaście trudnych dni....
Kotka nr 2. Stan krytyczny. Wykrwawiona już dość sporo. Operacja właśnie trwa. Niewiadomo czy przeżyje. Jest bardzo słaba.....
MA ZŁAMANY KRĘGOSŁUP. Rdzeń cały. Ma czucie.
Podjęliśmjy jednak decyzję o próbie walki o Nią. Rano się dowiemy co i jak.
Koszt obu operacji to kwota rzędu 500 zł i więcej. Prosimy wszystkich o pomoc
Mam nadzieję że to koniec czarnej passy.... Mam chwilowo dość połamańców
