Kuterłapka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 18, 2002 17:39

no jak z Agatka ????????

kk

 
Posty: 328
Od: Pon lip 22, 2002 22:10

Post » Śro wrz 18, 2002 17:42

Klatka odebrana, niebawem tam jedziemy...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 18, 2002 18:49

Czekamy na wieści. Oby wszystko poszło dobrze...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39547
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro wrz 18, 2002 20:19

i co i co i co????????????????
Marycha, Egon, Sabina, Ziuta, Lucyna, Winfred, Marcel, Polinezja, Leon, Nelson, Gordon, Ryba, Mucha, Balbina
Jeżyk i Fredek szukają domku! http://img242.imageshack.us/i/63733094.jpg/

Marycha

 
Posty: 1913
Od: Nie sie 11, 2002 23:01
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro wrz 18, 2002 20:47

AGATKA ZLAPANA!!!!!!!!

nie wiem od czego zaczac. Przede wszystkim od najwazniejszego. Agatka jest juz w naszych rekach. Pojechalismy tam razem z Estravenem i Irafalem, , mielismy specjalistyczna klatke z zapadka. Pani Teresa zeszla po chwili z jedzeniem. Jak juz wysiedlismy z samochodu to zauwazylismy Agatke ale oczywiscie uciekla. Przygotowalismy klatke, no i czekamy. Po jakiejs chwili przyszla, zabrala sie za jedzenie i wiecie co???? Irafal zlapal ja reka za skore!!!! Zaczela sie wyrywac, miauczec, wrzeszczec, strasznie to wygladalo. Udalo sie ja wlozyc do klatki, troche sie jeszcze motala ale po jakiejs chwili uspokoila sie. Pojechalismy niedaleko do zaprzyjaznionej wetki. Powiedziala ze wyglada to nieciekawie. Lapa jest zmiazdzona w nadgarstku i na dodatek zaczelo sie babrac. Ropa saczy sie okropnie. Trzeba zrobic jej przeswietlenie ale jest duze ryzyko ze trzeba bedzie jej czesciowo amputowac lape. Ale najwazniejsze ze kotka bedzie zyla. Jeszcze ma kilka ran, w tym jedna do szycia. Poza tym jest bardzo zapchlona, pewnie zarobaczona i chyba ma jakies problemy z drogami rodnymi, bo saczy sie jej biala wydzielina. Jesli bedzie mozna za jednym zamachem to rowniez ja od razu wysterylizujemy. Jutro obejrzy ja chirurg, zrobimy przeswietlenie i zadecyduje wtedy co da sie zrobic. Tak czy inaczej operacja jest nieunikniona. Agatka dostala dzisiaj antybiotyk, srodek przeciwbolowy. Jutro powtorka. Jest teraz u Estrevana i bedzie tam na okres rekonwalescencji. Ale trzeba jej juz zaczac szukac domy na stale.
A w ogole to musze Wam powiedziec ze ona byla niesamowita. Jak ja przywiezlismy do wetki, uspokoila sie. Estraven wyjal ja z klatki, nie wyrywala sie, byla spokojan, dala sobie robic wszystko przy lapie. Zaczelismy jej wyrywac rzepy ktorymi byl cala poobklejana. Estraven ja trzymal a ona zaczela troche mruczec!!! Jest po prostu kochana. Tak jakby wiedziala ze chcemy jej pomoc i sama nam pomagala. Az sie wzruszylam, na prawde.

Ale do rzeczy. Kicia bedzie operowana i to jak najszybciej, trzeba w blyskawicznym tempie zebrac potrzebne pieniadze.

A WIEC LUDZISKA DO BOJU, TRZEBA TERAZ POMOC AGATCE.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 18, 2002 20:58

:D :D :D :D :D
kochana Agatka.

no to kocioluby - wysylamy!!!

kk

 
Posty: 328
Od: Pon lip 22, 2002 22:10

Post » Śro wrz 18, 2002 20:58

Czekałam na takie wieści :D :D :D

Gdzie wysyłac kasę i czy są jakieś prognozy, co do kosztów leczenia?

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro wrz 18, 2002 20:59

star pisze:AGATKA ZLAPANA!!!!!!!!


Ale do rzeczy. Kicia bedzie operowana i to jak najszybciej, trzeba w blyskawicznym tempie zebrac potrzebne pieniadze.

A WIEC LUDZISKA DO BOJU, TRZEBA TERAZ POMOC AGATCE.


Ile?

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 18, 2002 21:04

na razie nie wiem nic konretnego o kosztach. Bede wiedziec jutro. Tak czy inaczej na pewno bedzie to troche kosztowac. Czy amputacja, czy uratowanie lapy, szwy na glowe no i pewnie tez od razu sterylizacja. Przesylajcie prosze jak mozecie pieniadze, o kazdej kwocie bede glosno informowac (tzn nie osobowo). One beda na pewno niezbedne. Po operacji na pewno koszty leczenia itd.....

Pieniadze prosze przesylac do mnie na adres jaki Wam przeslalam. Jesli kogos ominelam, to prosze dajcie znac. Przesle adres na PM.

Rany, jak ja sie ciesze ze sie udalo. Teraz tylko trzeba trzymac kciuki

Acha jesli ktos bedzie wplacac pieniadze na konto to zaznaczajcie ze to na Agatke. No i podpisujcie sie prosze rowniez nickami, bo z imienia i nazwiska malo kogo tu znam.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 18, 2002 21:05

Ivcia, kto ile moze, tu liczy sie kazdy grosz.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 18, 2002 21:06

Zbyt wiele przy szóstce kotów nie mogę dać, ale zawsze się jakieś 10zł z zaskórniaków wyskrobie :)

Lakshmi i sześć

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 18, 2002 21:07

Bardzo się cieszę, że wszystko się udało :lol: W poniedziałek przesle pieniążki. Kochana Agatka. Mnóstwo jej przesyłam głasków i ciepełka :lol:

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 18, 2002 21:07

kazdy grosz sie liczy, na prawde, zobaczcie jak wiele osob sie zdeklarowalo.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 18, 2002 21:09

Star - wyślj do mnie jeszcze raz adres. Jak zwykle zgubiłam :oops:

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro wrz 18, 2002 21:14

Potwierdzam: sumy nie damy rady podać, jak długo nie będzie wiadomo, czy da się łapkę uratować. Wstępne badanie ujawiło na razie zmiażdżone śródręcze i to tak, że kostki chroboczą :? Chirurg zdecyduje, co dokładnie można z tym zrobić. W grę wchodzi także sterylizacja (jak wspomniała Star) i szycie dość paskudnej rany za uszkiem - tak trochę zabiegów przy niej będzie.

Wcześniej jednak (przed operacją) musi wygoić się ropień, który ma tej nieszczęsnej łapce. Wytworzyć musiał się niedawno i zakażał organizm (zapewne przez to kota nie chciała jeść), dziś albo wczoraj musiał pęknąć i Agatka poczuła się lepiej i podeszła wreszcie do michy.

Teraz siedzi ciągle w kontenerku. Gdy trochę przywyknie zrobię jej kilka zdjęć.

Dziś jeszcze będę się umawiał z chirurgiem, jutro podjedziemy na szczegółowe badanie przedoperacyjne. Lekarz też zadecyduje o kolejności działań.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 328 gości