Ptachu ['] 3. Żegnaj wspaniały kocie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 20:31 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Ogryzku, to wszystko da się dograć, nas jest dużo więcej i jakoś się dogadaliśmy i nie wpadamy wszyscy na raz do kuwet, a pod łóżkiem mieści się nas zaskakująco dużo, zwłaszcza jak się ukrywamy tak przynajmniej twierdzi Duża :?

Fasolko, Calineczkowe oczko wczoraj wieczorem wyglądało okropnie, Duża bała się, że pęknie, ścigała telefonicznie doc, po konsultacji telefonicznej i przesłaniu mms z oczkiem doc kazała odstawić cusiviral i zakraplać tylko hyaback i gentamycynę, oraz zrobić kołnierz małej. Dziś już o wiele lepiej jest z oczkiem, mniej zaognione i mniejsze, Calineczka ma się pokazać jutro, doc ma jej dobrać inną maść zamiast cusiviralu na który mała jest uczulona.

Jutro z Calineczką jedzie też Pinezka, która nadal ma lekką biegunkę, ale ona ciągle kradnie jedzenie, którego nie powinna, a najbardziej jej smakuje moje i Misia urinary

Dziś u doc był Jaśko, miał wyrywane żeby, Duża się bardzo denerwuje, bo według weterynarii Jaśko już dawno powinien nie żyć, a on wbrew diagnozom wetów żyje i ma się dość dobrze, narzekał tylko na zęby, miał dużo popsutych. Nie wiemy jak jego organizm zareaguje na narkozę, ale nie było innego wyjścia, zęby Jaśka bolały tak bardzo, że nie mógł jeść :(

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro maja 25, 2011 20:35 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Jaś jest dzielnym kotem. I dobrze, że żyje na przekór wszystkiemu.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 25, 2011 20:39 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Ptachu, pozdrów od nas Celineczkę.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 25, 2011 21:44 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

iwcia pisze:Ogryzku, to wszystko da się dograć, nas jest dużo więcej i jakoś się dogadaliśmy i nie wpadamy wszyscy na raz do kuwet, a pod łóżkiem mieści się nas zaskakująco dużo, zwłaszcza jak się ukrywamy tak przynajmniej twierdzi Duża :?



To bardzo dziwne, bo u nas pod łóżkiem mieszczę się tylko ja :mrgreen:
Ten bandyta Duduś jakoś nie ma takich ciągot, on woli świeżo uprasowane, najlepiej białe, bluzki na desce do prasowania
A kuweta to u nas prawdziwa okazja towarzyska, z rana Duża czasem mruczy coś co brzmi jak jeżeli sikać to nie indywidualnie, jeżeli sikać to tylko we dwóch!
Wysłaliśmy mały datek na oczko Calineczki
No i trzymamy pazurki za Jasia, tym bardziej że sami mamy problemy zębne...
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 26, 2011 8:03 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

U nas pod łóżkiem miejscówkę ma Pestka. Chłopaki, jak przyjdzie ktoś obcy, chowają się szafach, mnie nic nie rusza, no oprócz jednej koleżanki Dużej, bo Ona mnie molestuje.... Lubię mizianki, ale na moich zasadach! I dlatego przed Nią uciekam :twisted:
Kuwet mamy dwie, jedna w przedpokoju dla mnie i Pestki, druga dla chłopaków w łazience. Ale jak Duzi wypuszczą chłopaków z łazienki to korzystają z naszej kuwety* :roll: Na raz byśmy się nie zmieścili...
Ogryzek


*a ile "skarbów" można później znaleźć :mrgreen: raj dla archeologów ;)
Duża

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw maja 26, 2011 11:17 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

bagheera pisze:I ja! I ja! I ja! :ok: :ok: :ok:
Ptachu, twoja Duża jest niepoprawna :strach:
Principessa

I niech się nie poprawia!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 27, 2011 8:57 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Bry,

Wczoraj po przyjściu do domu Duża nas nieomal śmiertelnie wystraszyła.
Wpadła do domu i zobaczyła, że stojący w przedpokoju oparty o szafę blat, który ma być parapetem w kuchni leży przewrócony na podłodze. Nogi się pod nią ugięły, ten blat jest ciężki drewniany, wpadła w panikę i zaczęła nas łapać, mało nie zeszliśmy na zawał, każdy z nas chował się gdzie mógł, taka łapanka zaraz po przyjściu z pracy oznacza tylko jedno jedziemy do doc. Wcisnąłem się przerażony pod łóżko, przecież nie dam się zabrać do doc, Duża musiała niemal rozebrać łóżko, aby mnie wydostać, uparta była i nie odpuszczała, jak już mnie wyciągnęła to obmacała mnie z wszystkich stron, wycałowała w pyszczek i poleciała wyciągać Kurczaka z za szafy.
Kompletnie jej odbiło chciała nas wykończyć :strach: .

Calineczka dostała difadol do oka, ale chyba i na niego jest uczulona, oko znów czerwone i nieładne, po pracy Duża ją zabiera do doc, mają szukać innych kropli.

Ptachu




To ja mało nie padłam ze strachu jak zobaczyłam ten blat, oczami wyobraźni widziałam połamanego kota, ukrytego gdzieś w zakamarku, jak obmacałam wszystkie koty to zadzwoniłam do Dużego, oj oberwało mu się za ten blat :evil:

Duża
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt maja 27, 2011 12:39 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Ptachu,

na tym stole palilem sie.
Kilka razy :oops:

Obrazek
Obrazek

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 27, 2011 12:50 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Dorota pisze:Ptachu,

na tym stole palilem sie.
Kilka razy :oops:

Obrazek
Obrazek

Mru



Mru,

uważaj na siebie.
Ja muszę uważać gdy czekam w kuchni jak Duża kroi mięsko, w ogóle nie patrzy pod nogi i już kilka razy mnie nadepnęła :evil:
Duża aż zamarła jak zobaczyła twój stół, powiedziała, że to barbarzyństwo co twoja Duża zrobiła z blatem tego zacnego stołu. Na usprawiedliwienie jej dodam tylko, że myślała nie tylko o estetyce tego stołu ale również o twoim komforcie, przecież łapki ci się ślizgają na tym plastikowym balacie i możesz sobie krzywdę zrobić jak spadniesz poślizgnąwszy się na nim.

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt maja 27, 2011 12:55 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

iwcia pisze:
Dorota pisze:Ptachu,

na tym stole palilem sie.
Kilka razy :oops:

Obrazek
Obrazek

Mru



Mru,

uważaj na siebie.
Ja muszę uważać gdy czekam w kuchni jak Duża kroi mięsko, w ogóle nie patrzy pod nogi i już kilka razy mnie nadepnęła :evil:
Duża aż zamarła jak zobaczyła twój stół, powiedziała, że to barbarzyństwo co twoja Duża zrobiła z blatem tego zacnego stołu. Na usprawiedliwienie jej dodam tylko, że myślała nie tylko o estetyce tego stołu ale również o twoim komforcie, przecież łapki ci się ślizgają na tym plastikowym balacie i możesz sobie krzywdę zrobić jak spadniesz poślizgnąwszy się na nim.

Ptachu


Iwciu,

oryginalny blat nie nadawal sie do naprawy, naprawde.
A lapki sie Mru slizgaja :twisted:

Duza od Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 27, 2011 13:20 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Dorota pisze:
iwcia pisze:
Dorota pisze:Ptachu,

na tym stole palilem sie.
Kilka razy :oops:

Obrazek
Obrazek

Mru



Mru,

uważaj na siebie.
Ja muszę uważać gdy czekam w kuchni jak Duża kroi mięsko, w ogóle nie patrzy pod nogi i już kilka razy mnie nadepnęła :evil:
Duża aż zamarła jak zobaczyła twój stół, powiedziała, że to barbarzyństwo co twoja Duża zrobiła z blatem tego zacnego stołu. Na usprawiedliwienie jej dodam tylko, że myślała nie tylko o estetyce tego stołu ale również o twoim komforcie, przecież łapki ci się ślizgają na tym plastikowym balacie i możesz sobie krzywdę zrobić jak spadniesz poślizgnąwszy się na nim.

Ptachu


Iwciu,

oryginalny blat nie nadawal sie do naprawy, naprawde.
A lapki sie Mru slizgaja :twisted:

Duza od Mru

Same się ślizgają?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 27, 2011 13:24 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

MaryLux pisze:

Same się ślizgają?


Tak.
Zwlaszcza gdy Mru wskakuje :twisted:
Nieraz tylne lapki wisza i pedaluja, a przednie zjezdzaja z blatu :twisted:
Wspanialy widok :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 27, 2011 15:09 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

:ryk:
Zmowa blatów!!!
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 27, 2011 16:52 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

iwcia pisze:Bry,

Wczoraj po przyjściu do domu Duża nas nieomal śmiertelnie wystraszyła.
Wpadła do domu i zobaczyła, że stojący w przedpokoju oparty o szafę blat, który ma być parapetem w kuchni leży przewrócony na podłodze. Nogi się pod nią ugięły, ten blat jest ciężki drewniany, wpadła w panikę i zaczęła nas łapać, mało nie zeszliśmy na zawał, każdy z nas chował się gdzie mógł, taka łapanka zaraz po przyjściu z pracy oznacza tylko jedno jedziemy do doc. Wcisnąłem się przerażony pod łóżko, przecież nie dam się zabrać do doc, Duża musiała niemal rozebrać łóżko, aby mnie wydostać, uparta była i nie odpuszczała, jak już mnie wyciągnęła to obmacała mnie z wszystkich stron, wycałowała w pyszczek i poleciała wyciągać Kurczaka z za szafy.
Kompletnie jej odbiło chciała nas wykończyć :strach: .

Calineczka dostała difadol do oka, ale chyba i na niego jest uczulona, oko znów czerwone i nieładne, po pracy Duża ją zabiera do doc, mają szukać innych kropli.

Ptachu

Wy to macie przygody 8O . Łapanki wiadomo, co znaczą :strach: , dobrze, że przeżyliście.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 27, 2011 16:54 Re: Ptachu3, Maleńkie biedy proszą o pomoc str 23

Dorota pisze:
MaryLux pisze:

Same się ślizgają?


Tak.
Zwlaszcza gdy Mru wskakuje :twisted:
Nieraz tylne lapki wisza i pedaluja, a przednie zjezdzaja z blatu :twisted:
Wspanialy widok :twisted:

U nas na stole w kuchni są takie śmieszne ślady. Podobno Frania, jak była malutka, wskakiwała na stół, ale miała za ciężką pupę i trzymała się tylko pazurkami. Te ślady zostały :wink: . Duża je lubi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 12 gości