Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

muszę jeszcze najpierw iść z nim na kontrole do weta
sierść mu się wyrównywała, ale sprawdzić te dziąsła

aż się boję iść, bo wet będzie znowu gadał o wyrywaniu zębów

pewnie

wczoraj kupiłam kotom taka karmę http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zita/51710 bo Tymoteusz ma nijaką sierść -chyba TOTW mu nie służy zbytnio
wzięłam go nawet do weta, bo ma takie przerzedzenia na plecach - i vet powiedział, że syjamom to sie zdarza i dał kropelki na sierść
wkapuję mu na jedzenie, ale sierść nadal marna

Skoro przyszło Ci to do głowy i zdążyłaś nawet sformułować tę myśl, co więcej - podzielić się nią z nami, to znaczy, że bierzesz

i imię już jest :ok:

Wyobrażacie sobie, że wołam na kota Cynfolia????

Hmmm.

Co do karmy - zamówiłam Trovet w tym ......... krakvecie (tfu)
no i oczywiście wczoraj telefon, że będzie za tydzień, ale ja juz znam te gierki, więc w poniedziałek oczekuję telefonu, że będzie za dwa tygodnie - czy oni myślą, ze ich klienci nie kontaktują się ze sobą? :evil:

Oczywiście zapłaciłam przelewem i już mówię dlaczego, nie tylko dlatego, że krakowianie to centusie i żal im 5 złociszy za płatność przy odbirze, ale głównie dlatego, żeby nie musieć już myśleć, żeby mieć odpowiednią kwote przy sobie - ciagle mam tyły gotówkowe w portfelu; raz zapłacę i szlus - z innymi firmami, to się sprawdza, a z tfu! krakvetem, jakoś nie chce :evil:

Czy oni zamiast setki pań dzwoniących do klienta i wciskających im kit, że zaraz bedzie dostawa, nie mogliby zatrudnić kogoś do aktualizacji dostępności artykułów?
Wrrrrrrrrrrrrr

Patmol pisze:wzięłam go nawet do weta, bo ma takie przerzedzenia na plecach - i vet powiedział, że syjamom to sie zdarza i dał kropelki na sierść
wkapuję mu na jedzenie, ale sierść nadal marna

Możesz dawać mu po łyżeczce od herbaty oleju z pestek winogron, do chrupek. W dwóch porcjach, to znaczy, żeby dziennie łyżeczka wyszła.

pozytywka pisze:Wyobrażacie sobie, że wołam na kota Cynfolia????
Hmmm.

Laszego nie? Piękne imię i oryginalne

Pozytywko, ja jakieś dwa miesiące słuchałam pań, które zapewniały, że kuwety, które zamówiłam będą w przyszłym tygodniu. Na sugestię, że powinni na stronie zaznaczać dostępność produktów: pracujemy nad tym :evil:

Ale kuwety jak już doszły, to nie płaciliśmy za puszki, które były dołożone do paczki(resztki z zamówienia). I nigdy nie płaciliśmy więcej za płatność przy odbiorze

Co do imienia- zastanawialiśmy się poważnie czy Erwin nie powinien się nazywać Eberhard. ale stwierdziliśmy jednak, ze to imię dla rudego kocura.

sunshine, zobacz w warunkach płatności - 5 zł jeśli płatność przy odbiorze
ale mnie nie o te pięć złociszów biega - chodzi o to, że ja często bez gotówki jestem, a nie mam tu w pobliżu bankomatu, że jak dostawa jedzie, to wyskoczę i już mam
A pamiętanie o tym, że tę gotówkę jednak muszę mieć - przyprawia mnie o ból głowy.
Dlatego płacę przelewem i już nie myślę o sprawie
No nic; mnie najbardziej wkurza to wciskanie kitu, że będzie za tydzień (żebym nie zrezygnowała), a potem dodwanianie, że jednak za trzy
Ja na szczęście mam inną hypoalergiczną karmę, więc nie ma kryzysu, ale i tak się irytuję.
W innych sklepach internetowych wyświetla się dostępność produktu, więc to chyba nie jest aż taka filozofia :roll:

Może Zdzisię zacznę nazywać Cynfolia :twisted:

Czyli miałam szczęście, że akurat w ciągu dwóch dni Trovet do mnie dotarł...
Możesz następnym razem na allegro spróbować
http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... ing=trovet
A co do wysyłki to ja zawsze coś drobnego domawiam, żeby było 100zł i wysyłka darmowa (czy za pobranie czy nie - bez znaczenia wtedy)
Z olejem ja próbowałam, ale koty nie bardzo chciały jeść chrupki polane olejem, dlatego zrezygnowałam i daję kropelki na sierść z wodą strzykawką podawane do pyszczka.

rapsodia82 pisze:Z olejem ja próbowałam, ale koty nie bardzo chciały jeść chrupki polane olejem, dlatego zrezygnowałam i daję kropelki na sierść z wodą strzykawką podawane do pyszczka.

No, moja też nie chciała i zostałam z butlą oleju z pestek winogron :mrgreen:

Chętnie za to jedzą to psy i też im można na sierść dawać.

U mnie problemu ze zużyciem nie było - dawaliśmy go po prostu do sałatek

rapsodia82 pisze:U mnie problemu ze zużyciem nie było - dawaliśmy go po prostu do sałatek

Ja też go spożytkuję ;-)

kiedyś muszę rozgryźć jak się kupuje na allegro :wink:

O cierpieniach mojej prawej stopy
wczoraj Lokicjo wysiusiał się obficie, a ponieważ żwirku było mało (planowałam umyć kuwetę więc nie dosypywałam nowego) zrobiła się spora kałuża u wejścia
I ten łoś jakoś nie zauważył, że stoi po kostki w tejże kałuży, a grzebie, ze tak powiem u wezgłowia :roll:

; w końcu łaskawie opuścił swoją miednicę toaletową i wtedy poczuł wilgoć, więc energicznie strzepnął kopytkiem - palce mojej prawej stopy zaznały ożywczego prysznica :twisted:

Dziś rano, stoję sobie na przystanku, nieco zamyślona, rozważam kwestię nazwania kota Cynfolia, kiedy moja prawa stopa znów zaznaje ożywczej wilgoci. Lodowata, niemal źródlana woda z polewaczki miejskiej, zgarnęła brud, pety i wszelkie syfy rynsztokowe i umieściła je na moich świeżo polakierowanych paznokietkach
I teraz tak się zastanawiam, może to tajemne siły multiversum dają mi do zrozumienia, że kolor jest tandetny i kompletnie nieodpowiedni?
Nie współgra z kolorem oczu i myśli?
Nie przystoi w tym wieku?
Hmmm
Rozważam

Może nie chodzi o kolor tylko zapewnienie odpowiedniego nawilżenia skóry :mrgreen:

Allegro to banał. Przy niektórych rzeczach jest ikonka, gdzie można kupić bez rejestrowania się.
Ja bardzo dużo rzeczy kupuję na Allegro, tanio i wygodnie. I przez system komentarzy przynajmniej mogę sprawdzić rzetelność.

Sugerujesz, że Loki i polewaczka obrali wspólny front przeciwko Tobie, żeby wybić Ci z głowy pedikurowe fiubździu? :twisted:

Tak, z inspiracji tajemnych sił Multiversum

Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

Kto przegląda forum