OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

**Adopcje: 9 >>**

hanelka pisze:
ASK@ pisze:Doustnie

Gdzie wisi małe, niewinne Iglątko...?

czy to niewinne pytanie ma sugerować,że je gdzieś w odpowiednim miejscu powiesiłam by skruszało :mrgreen:

a rozum wrócił na swoje miejsce :?:

Choć blisko byłam tego czynu :roll:

.To jednak trafiły do klatki i an prętach wiszą.Dobrowolnie :lol:

**Adopcje: 9 >>**

Nastka poczyniła pewien postęp i wypuściła się na dwie długości korpusu do Danki pokoju. :lol:

Ciągnie ją ale boi się wyjść dalej.Powolutku zaczynam brać ją na ręce.Już tak nie wyrywa się.Jednak cała sztywna czeka na moment by uciec.To samo z kolanami.Ale przepięknie mruczy,zagaduje,ociera się o nogi,podgryza palce...
Igunia dała popis wrzasków i fuczeń przy podawaniu syropku i "dobrowolnym" leżeniu na kolanach. Zza drzwi odchodziły fuczenia i wrzaski innych kotów co to na pomoc gówniarze przybyli. Ma ona siłę przekonywania futrzastych mas. Głąskana pod bródka przymyka oczy.Nie mz mruczenia.Bo za szybko przypomina sobie,że jest okrutna i zła.
Ignaś wzięty siedział grzecznie i w odpowiednim momencie dał dyla.Przecisnął się przez szparę i znalazłam go w talerzu z jedzeniem dla dużych. Warczał na każdy ruch połykając zawartość.Jak chciałam go dotknąć to oczy jakie na mnie wywalił były wielkości spodków.O głosie jaki wydał nie wspomną.Duża brać stała i gapiła się ze zdzwikiem co mały wyczynia.Micha przecież była i jest.

No tak, one to wiedzą, może dla Ignasia to już nie takie oczywiste :twisted:

- u mnie chrupki leżą a CDT co 2 godziny zjadają ze 3-4 ...

**Adopcje: 9 >>**

alix76 pisze:No tak, one to wiedzą, może dla Ignasia to już nie takie oczywiste - u mnie chrupki leżą a CDT co 2 godziny zjadają ze 3-4 ...

małe mają w klatce dostępne cały czas jedzenie. Ale teraz Ignaś do doroślaków się dorwał :mrgreen:

Cudze jest zawsze lepsze, smaczniejsze, ładniejsze.
To prawo obowiązuje chyba w całym kosmosie nie tylko wśród :kotek:

Fajnie tutaj zajrzeć do ciebie,Aśka,poprawiasz mi humor :ok:

meksykanka pisze:Cudze jest zawsze lepsze, smaczniejsze, ładniejsze.

moje koty wyjadają nawet ryż, który pies zostawi w swojej misce
i jeszcze ładnie miskę wylizują
na ryż z mięsem w swoich miskach - patrzą z obrzydzeniem; no ostatecznie mięsko powybierają

Przecież powszechnie jest wiadome, że podli duzi sobie zawsze lepsiejsze papu robią! :mrgreen:

W ubiegłym roku powariowałam i upekłam chyba 14 wielkanocnych baranków, które ozdobiłam bajdaerkami w kształcie pisanek... i rozdałam bliskim i rodzinie.
Kotka mojej koleżanki wygryzła barankowi... cały tyłek.
Baranek też mięcho :mrgreen:

chyba baraniny kotom nie żałujesz, hę? :mrgreen:

mój Mefisto zje wszystko :roll:

namiętnie wszystko kradnie - pojedyncze nitki makaronu tysz, i ryż jest bardzo dobry, a nawet ukradziona psu z michy gotowana marchewka :mrgreen:

**Adopcje: 9 >>**

Dziewczyny w Kafce w W-wie w niedzielę jest spotkanie kociarzy.Podobno od 10. Podobno, bo oczywiście fb z wieściami siem zawieruszyło. Ja będę jak mnie Agneska zatarga :mrgreen:

I jak po sobotniej imprezie rodzinnej się zwlokę.

**Adopcje: 9 >>**

Byłam u Kiruni. Mojej słodkiej Kiruni co to z powodów czysto rasistowskich :wink:

zostawić nie chciałam.A dlaczego to już pisałam i nie będę się powtarzać.Nastaliśmy się 2 godziny w korku.Ja prosto z pracy,spaliny,słońce...aż mnie zemgliło

Jednak było warto.Kiri piękna,kwitnąca z błyszcząca sierścią.Zachowywała się jak znudzona gospodyni.Dała sie pogłaskać,ciumknąć pysia,zbuntowała przy braniu na ręce i dostojnie położyła sie na środku stołu.Pacnęła w nos wilczurzastego gnoja co to jej spokój zakłócał i nie pozwalał uczestniczyć w rozmowie.Choćby ciałem. Moja wyobraźnia podpowiadała mi obraz kota co to na mój widok wczepia sie w szyję i drze ryja o zabranie.Wtedy Dużą musiałabym ubić.na miejscu. Kobieta ostała się cała i zdrowa.Zamiast Kiri ją ciumknęłam po pysiu :lol:

.I z powrotem korki,spaliny,słońce...aż mnie :roll:

Dojechaliśmy.Kuwety,michy,kuwety, moja micha (to ich micha :evil:

),kocyk z Igunią na puszapach ,tabletka od bólu głowy i film mi się urwał.
Igiełki demolują klatkę.To jest moje stwierdzenie.One, jestem tego pewna mają inne zdanie.

Bo człowiek to kota nigdy nie zrozumie

Ale starać się trzeba :ok:

Cioteczki zajrzyjcie do koteczka
viewtopic.php?f=1&t=128185&p=7519066#p7519066
i na bazarki dla rudzielca
viewtopic.php?f=20&t=128221&p=7518850#p7518850
viewtopic.php?f=20&t=128210

OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Kto przegląda forum