» Śro maja 25, 2011 16:59
Re: Czy możecie mi pomóc?cd.
Już jestem...to nie była ściema,Plamek naprawdę istnieje i naprawdę jego stan jest poważny.Na chwilkę zostawiłam komputer,bo znalazł się ofiarodawca,który zechciał opłacić mi wizytę u lekarza,więc pozbierałam Plamka i natychmiast pojechałam.
Teraz mam chwilkę czasu,żeby napisać,Plamek śpi po narkozie,pewnie będzie długo spał,bo jest słabiutki.
Obie jego łapki są oczyszczone,martwa tkanka usunięta,ale obrażenia są rozległe.Ma podany antybiotyk,założone szwy,ale są duże ubytki,jedna łapka pewnie się wygoi,ale gorzej z drugą.Będzie potrzebne leczenie.Dodatkowo ta chlamydioza,która mu wcale nie pomaga.
Pani Katarzyno,jest Pani?Nie mogę wysłać maila,coś się dzieje z pocztą.Ale Pani mail dotarł,zadzwonię zaraz jutro rano,jak tylko uda mi się doładować telefon...tak,naprawdę jestem taka biedna...a jeśli nie,to po prostu pójdę tam osobiście i się umówię.Dziękuję.
Ktoś pytał o mój numer konta,proszę-19 2490 0005 0000 4000 2695 5029.Będę wdzięczna za każdy grosz,proszę tylko wpisać"dla Plamka".Jutro zaloguję się również na bazarku,poszperam,może znajdę coś,co będę mogła sprzedać.Dziś już nie dam rady,jestem taka zmęczona.Nie sypiam ostatnio,jak kładłam sie do łóżka to zaraz mi się wydawało,że Plamek umiera,więc wstawałam,patrzyłam czy oddycha,próbowałam go napoić.
Dziękuję wszystkim,naprawdę,nie wiem za bardzo,jakimi słowami mam to wyrazić.
Dzisiaj byłam w lecznicy TRI-VET w Częstochowie,ul.Sikorskiego 120,Plamka opatrywała dr.Katarzyna Kulpińska,wizyta kosztowała 200 zł.Mam pytanie.Zrobiłam Plamkowi dwa zdjęcia,żadna rewelacja,mój telefon pozostawia wiele do życzenia.Czy ktos wie,w jaki sposób je tu pokazać?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "