MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 10:54 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro maja 25, 2011 10:57 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Kociara82 pisze:
ula-misia pisze:
Cameo pisze:
ula-misia pisze:A jak masz na imię-Miłeczka ciekawska :roll:


Kamila jestem :mrgreen:

Hej-ciociu Kamilko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dlaczego na forum każdy kryje się pod nickiem a nie poznaje się go z imienia :?: - :P

dla przykladu: imie Katarzyna jest baaaaaaardzo popularne, jakby byly same Kaski, Kasienki, Katarzyny itp to by sie czlowiek pogubil. W zasadzie na tym forum znam chyba tylko 2 moje imienniczki, a o ilu nie mam pojecia?... A moze tez nie wszyscy chca zdradzac swoje imie... Ja bym wolala ukrywac sie pod jakimkolwiek pseudo niz przyznac sie do imienia, gdybym np miala na imie Hermenegilda :ryk: :ryk: albo Hildegarda, Esmeralda... :ryk: :ryk: Chociaz jakbym przyjela takie imie za nick to nikt by sie nie polapal, ze to prawdziwe imie a nie tylko forumowe pseudo :ryk:

Ależ dlaczego? Hildegarda to ładne imię, a najbardziej znana osoba tegoż imienia - Hildegarda von Bingen - była niegłupią kobietą!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 12:56 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 25, 2011 12:57 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Napisałam wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 18:33 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

bozena640 pisze:Obrazek


Witaj ciociu Bożenko-ale smakowite-mniam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 18:34 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

MaryLux pisze:
Kociara82 pisze:
ula-misia pisze:
Cameo pisze:
ula-misia pisze:A jak masz na imię-Miłeczka ciekawska :roll:


Kamila jestem :mrgreen:

Hej-ciociu Kamilko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dlaczego na forum każdy kryje się pod nickiem a nie poznaje się go z imienia :?: - :P

dla przykladu: imie Katarzyna jest baaaaaaardzo popularne, jakby byly same Kaski, Kasienki, Katarzyny itp to by sie czlowiek pogubil. W zasadzie na tym forum znam chyba tylko 2 moje imienniczki, a o ilu nie mam pojecia?... A moze tez nie wszyscy chca zdradzac swoje imie... Ja bym wolala ukrywac sie pod jakimkolwiek pseudo niz przyznac sie do imienia, gdybym np miala na imie Hermenegilda :ryk: :ryk: albo Hildegarda, Esmeralda... :ryk: :ryk: Chociaz jakbym przyjela takie imie za nick to nikt by sie nie polapal, ze to prawdziwe imie a nie tylko forumowe pseudo :ryk:

Ależ dlaczego? Hildegarda to ładne imię, a najbardziej znana osoba tegoż imienia - Hildegarda von Bingen - była niegłupią kobietą!

:mrgreen: -ja też tak myśle-nie ma brzydkich imion tylko brzydko je wymawiamy :P
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 18:34 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Danusia pisze:Obrazek


Witaj ciociu Danusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 18:35 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

MaryLux pisze:Napisałam wierszyk
Inka

Witaj Ineczko z Dużą i Kuleczką i Psocikiem :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Byliśmy już :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 18:36 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

mra mre mri mro mru!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 18:54 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Muszę się cioteczką poskarżyć na swoją służbę :wink:
Dzisiaj zabrali mnie do weta.Od dłuższego czasu w moich oczętach pojawiał się przezroczysty i jak Ula mówi-glutowaty płyn, który przeszkadzał mi. Do tego zaczęłam kichać seriami.
Oczka miałam przemywane i były kropelki i potem szczepienia i niewielka poprawa. Dlatego musiałam się spakować do swojego M-1 i pojechaliśmy. Pan doktor jak zwykle bardzo przyjazny i szczegółowy. Zbadał mi chyba wszystko -uffff. Najgorsza dla mnie jest sprawa mierzenia temperatury. No ale co tam dałam radę-38,0 stopni. Powiedział,że jestem bardzo ładną koteczką, grzeczną i praktycznie zdrową. Stwierdził,że mogę mieć niedrożność kanalików łzowych: lewy całkowicie a prawy częściowo. Na razie dostałam Zylexis, pojutrze znów i za tydzień powtórka. Gdy się nie poprawi -trzeba będzie udrożnić kanaliki. A teraz najważniejsze :lol: -waga moja to 4.230 kg :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nie jestem otyła prawda :mrgreen:
Teraz jestem zmęczona wszystkimi wrażeniami dnia i śpię :P - w nocy się zrewanżuję za te atrakcje swojej służbie :ryk: :ryk: :ryk:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 18:56 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

ula-misia pisze:Muszę się cioteczką poskarżyć na swoją służbę :wink:
Dzisiaj zabrali mnie do weta.Od dłuższego czasu w moich oczętach pojawiał się przezroczysty i jak Ula mówi-glutowaty płyn, który przeszkadzał mi. Do tego zaczęłam kichać seriami.
Oczka miałam przemywane i były kropelki i potem szczepienia i niewielka poprawa. Dlatego musiałam się spakować do swojego M-1 i pojechaliśmy. Pan doktor jak zwykle bardzo przyjazny i szczegółowy. Zbadał mi chyba wszystko -uffff. Najgorsza dla mnie jest sprawa mierzenia temperatury. No ale co tam dałam radę-38,0 stopni. Powiedział,że jestem bardzo ładną koteczką, grzeczną i praktycznie zdrową. Stwierdził,że mogę mieć niedrożność kanalików łzowych: lewy całkowicie a prawy częściowo. Na razie dostałam Zylexis, pojutrze znów i za tydzień powtórka. Gdy się nie poprawi -trzeba będzie udrożnić kanaliki. A teraz najważniejsze :lol: -waga moja to 4.230 kg :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nie jestem otyła prawda :mrgreen:
Teraz jestem zmęczona wszystkimi wrażeniami dnia i śpię :P - w nocy się zrewanżuję za te atrakcje swojej służbie :ryk: :ryk: :ryk:

Ale jesteś dużaaaaaaaa! Ja ważę 3700 g.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 18:57 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

MaryLux pisze:
ula-misia pisze:Muszę się cioteczką poskarżyć na swoją służbę :wink:
Dzisiaj zabrali mnie do weta.Od dłuższego czasu w moich oczętach pojawiał się przezroczysty i jak Ula mówi-glutowaty płyn, który przeszkadzał mi. Do tego zaczęłam kichać seriami.
Oczka miałam przemywane i były kropelki i potem szczepienia i niewielka poprawa. Dlatego musiałam się spakować do swojego M-1 i pojechaliśmy. Pan doktor jak zwykle bardzo przyjazny i szczegółowy. Zbadał mi chyba wszystko -uffff. Najgorsza dla mnie jest sprawa mierzenia temperatury. No ale co tam dałam radę-38,0 stopni. Powiedział,że jestem bardzo ładną koteczką, grzeczną i praktycznie zdrową. Stwierdził,że mogę mieć niedrożność kanalików łzowych: lewy całkowicie a prawy częściowo. Na razie dostałam Zylexis, pojutrze znów i za tydzień powtórka. Gdy się nie poprawi -trzeba będzie udrożnić kanaliki. A teraz najważniejsze :lol: -waga moja to 4.230 kg :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nie jestem otyła prawda :mrgreen:
Teraz jestem zmęczona wszystkimi wrażeniami dnia i śpię :P - w nocy się zrewanżuję za te atrakcje swojej służbie :ryk: :ryk: :ryk:

Ale jesteś dużaaaaaaaa! Ja ważę 3700 g.
Inka

A Ula mówi do mnie kruszynko :mrgreen:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 19:02 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

ula-misia pisze:
MaryLux pisze:
ula-misia pisze:Muszę się cioteczką poskarżyć na swoją służbę :wink:
Dzisiaj zabrali mnie do weta.Od dłuższego czasu w moich oczętach pojawiał się przezroczysty i jak Ula mówi-glutowaty płyn, który przeszkadzał mi. Do tego zaczęłam kichać seriami.
Oczka miałam przemywane i były kropelki i potem szczepienia i niewielka poprawa. Dlatego musiałam się spakować do swojego M-1 i pojechaliśmy. Pan doktor jak zwykle bardzo przyjazny i szczegółowy. Zbadał mi chyba wszystko -uffff. Najgorsza dla mnie jest sprawa mierzenia temperatury. No ale co tam dałam radę-38,0 stopni. Powiedział,że jestem bardzo ładną koteczką, grzeczną i praktycznie zdrową. Stwierdził,że mogę mieć niedrożność kanalików łzowych: lewy całkowicie a prawy częściowo. Na razie dostałam Zylexis, pojutrze znów i za tydzień powtórka. Gdy się nie poprawi -trzeba będzie udrożnić kanaliki. A teraz najważniejsze :lol: -waga moja to 4.230 kg :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nie jestem otyła prawda :mrgreen:
Teraz jestem zmęczona wszystkimi wrażeniami dnia i śpię :P - w nocy się zrewanżuję za te atrakcje swojej służbie :ryk: :ryk: :ryk:

Ale jesteś dużaaaaaaaa! Ja ważę 3700 g.
Inka

A Ula mówi do mnie kruszynko :mrgreen:

Ma rację! Ja ważę prawie 8 kg, a Ina jest tak mała, że ją tylko węchem zauważam!
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 19:04 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

MaryLux pisze:
ula-misia pisze:
MaryLux pisze:
ula-misia pisze:Muszę się cioteczką poskarżyć na swoją służbę :wink:
Dzisiaj zabrali mnie do weta.Od dłuższego czasu w moich oczętach pojawiał się przezroczysty i jak Ula mówi-glutowaty płyn, który przeszkadzał mi. Do tego zaczęłam kichać seriami.
Oczka miałam przemywane i były kropelki i potem szczepienia i niewielka poprawa. Dlatego musiałam się spakować do swojego M-1 i pojechaliśmy. Pan doktor jak zwykle bardzo przyjazny i szczegółowy. Zbadał mi chyba wszystko -uffff. Najgorsza dla mnie jest sprawa mierzenia temperatury. No ale co tam dałam radę-38,0 stopni. Powiedział,że jestem bardzo ładną koteczką, grzeczną i praktycznie zdrową. Stwierdził,że mogę mieć niedrożność kanalików łzowych: lewy całkowicie a prawy częściowo. Na razie dostałam Zylexis, pojutrze znów i za tydzień powtórka. Gdy się nie poprawi -trzeba będzie udrożnić kanaliki. A teraz najważniejsze :lol: -waga moja to 4.230 kg :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze nie jestem otyła prawda :mrgreen:
Teraz jestem zmęczona wszystkimi wrażeniami dnia i śpię :P - w nocy się zrewanżuję za te atrakcje swojej służbie :ryk: :ryk: :ryk:

Ale jesteś dużaaaaaaaa! Ja ważę 3700 g.
Inka

A Ula mówi do mnie kruszynko :mrgreen:

Ma rację! Ja ważę prawie 8 kg, a Ina jest tak mała, że ją tylko węchem zauważam!
Kulka

Kuleczko ważysz prawie tyle ile mój pierwszy kotek-Mruczusia-8,5kg :mrgreen:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 25, 2011 19:05 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

ula-misia pisze:
Kuleczko ważysz prawie tyle ile mój pierwszy kotek-Mruczusia-8,5kg :mrgreen:

A Duża mnie grubasem nazywa! :evil:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości