DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

Sunshine307 pisze:Na szczęście w porę dostałam się do neta i dotarłam na forum a więc Wszystkiego co najlepsze droga smarti , samych w życiu dobrych chwil, pociechy z rodzinki i z kociastych no i czego sobie tam życzysz (życzonka również od kociaków, mamy i od mojego lubego wraz z pozdrowieniami)

bardzo serdecznie dziękuję

..wiem tyle że "katary"nie mają żadnych pasożytów a więc miękkie koopki są od "za dobrego" jedzenia...

po makaronie żołądki a zwł trzustki muszą się przyzwyczaić do puszek mięsnych..

koopki grzybów i kociaków jeszcze w badaniu

A jak towarzystwo szczytniaków się zachowuje? Grzeczne chociaż ? :lol:

po_prostu_kaska pisze:A jak towarzystwo szczytniaków się zachowuje? Grzeczne chociaż ?

grzeczne to bardzo! i bardzo kochane,chociaż nie ukrywam,że sprzątanie tylu kuwet z,powiedzmy,nie do końca twardą koopką i porozwalanych wszystkich rzeczy które są w ich zasięgu czasem już mnie oslabia :oops:

..no ale to zajęcia przypisane do obsługi kiciów więc nie mam prawa narzekać-sama chciałam :mrgreen:

jedzą a raczej wciągają jak szalone,czasem nawet warczą na siebie-zwłaszcza Funia wszystkim chce wyjadać i wszystkimi rządzić,a syjamka zawsze zostaje na końcu bez michy :roll:

-trzeba jej pilnować.

na pewno nie dam rady wziąć już nigdy tyle kiciów - dla jednej osoby to jednak zbyt męczące..(tzn.jeśli nie będą miała kogoś do sprzątania wyłącznie po kiciach na stałe -to takie moje marzenia

), no i nie wezmę na raz do pokoju tyle kociaków-bo oblepiają człowieka jak szarańcza-wskakuja nawet na głowę-niewane-boli czy nie-jak w Jurasic Park :mrgreen:

tak w sumie to urocze ale lekko przerażające...
aż boję się pomyśleć co bedzie jak dołacze do nich dorastającą dziewiątkę...jedyny ratunek to to że ta szóstka do tego czasu znajdzie już domki

Naprawdę podziwiam. Mnie dwa kociaki wydawały się całym stadem, jak zaczynały mnie "obłazić"

Dziewczyny baaardzo baaardzo proszę o pomoc Magdzie z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=119605&p=7510750#p7510750 w przeprowadzeniu wizyty PA - dziewczyna dopiero zaczyna "przygodę" z adopcjami kociaków, potrzebuje pomocy w pierwszej wizycie PA (domek dla dwóch kociaków, kotkę z maluchami znalazła w swoim garażu, tzn. garażu rodziców, kotka już na sterylkę czeka w koterii). Baaardzo proszę :1luvu:

EDIT: Wizyta oczywiście w Warszawie

Aha i dość pilne bo do piątku bo tak poszłyby dwa kociaki a jak domek będzie nie taki to pójdzie jeden już do sprawdzonego.

ja juz dawno śledziłam ten wątek...

n,oim zdaniem ajlepsza w wizytach jest Marzenia ale Ona teraz przepadła :roll:

pewnie bazarki Ja zawaliły...

Gibutku-jeśli chodzi o allegro od Mru.

z f-rami nie ma żadnego problemu.
na kotki ze Szczytna wydałam w lecznicy majątek:
tak zgrubsza,z pamięci:
11x30zł-advocat,profender lub stronghold = 330zł
6x milbemax dla kociaków=55zł
Milka,Burania,Funia,Mućka,5-7 zastrzyków z biotylu,synergalu,ceporexu po ok.25zł (bo różnie mi liczą różni lekarze,zależnie od humoru-jak mi kamil zdradził

) ok 500-600zł,
póki co 3 duże op oridermylu po 60zł= 180zł
atecortin 2x-50zł,
leki na biegunkę ok 80 zł dla wszystkich.
razem na leczenie Szczytniaków dotąd wydałam ok1200zł nie licząc zastrzyków Milki których będzie na 100% kolejne 5 czyli kolejne 125zł około.
wszystko to w tej samej lecznicy,jak wiadomo to tylko cena leków bo za wizyty badania podanie leków itp nie płacę.(mój DT-wet też jest z niej) i z f-rą w każdej chwili nie będzie problemu.
mam tam nieustającą krechę i nawet nie chciałabym wpłaty z allegro na moje konto bo po co mi?
ja z zakupami żarełka i żwirku sobie jakoś radzę ale zdecydowanie wolę wpłatę na konto lecznicy bo zmniejsza mi krechę.

..a mój TŻ dziś stwierdził..: "przecież wiem że na koty wydajesz stówę dziennie" :oops:

...i jakby nie liczyc to tak by wychodziło...muszę to po raz kolejny przemyśleć...czy mam prawo do tak wielkich wydatków na kicie...nawet jeśli moj TŻ nie ma nic przeciwko...

Nie przepadłam - nakrzyczę na Gibutka że nie wie, że trzeba do mnie dawać sygnał o wizycie pa w W.

smarti - ja muszę cos wiedziec na temat kosztow żeby wpisac w rozliczenia.... dzisiaj o świcie własnie o tym myślałam, ale zadzwonię i się umowimy kiedys (tzn jak najszybciej) na uaktualnienie informacji.

Dzisiaj odbierałam Kubusia z lecznocy w ktorej jeszcze tydzień temu była Edisia... to było cholernie trudne, cholernie, tam dzisiaj być.....

Melduję sie, żeby potem nie było pretensji

Wpłynęły pieniążki od Szalonego Kota i ze zbiorek od alareipan - dzięki! :1luvu:

Nasza szalona gromadka też się przywita

Jak nocka minęła? Mam nadzieję, że spokojnie?
Ode mnie przelewik pójdzie na dnia, jak tylko mi firma konto zasili :wink:

I chciałam zapytać, czy BRIT smakował kiciom?

no więc brit wcięż jedzą bo domieszałam do innych-zażaleń nie ma więc chyba smakuje

dzięki też za puszeczki :D :1luvu:

ogólnie mają "za dobre" jedzenie,choć nie mieści mi się w głowie że normalne jedzenie może być "za dobre"

właśnie kupiłam 100kg peletu i ide czyścić kuwetki

smarti pisze:z punktu widzenia prawa wet, w ramach wizyty domowej może sterylizowac kicie na miejscu,jeśli uzna że ma odpowiednie warunki -podobno u hodowców cesarki i sterylki na miejscu,są na porządku dziennym( jeśli oczywiście sterylizują)

A mogę zapytać skąd masz takie "rewelacyjne" informacje?

Który hodowca zaryzykuje zabieg w warunkach domowych, bez odpowiedniego sprzętu i personelu (anestezjolog, pomoc przy reanimacji kociąt, inkubator)? Chyba tylko "hodowca".

Ja już zaczynam weekend to coś skombinuję a tym allegro :ok:

Kogo ogłaszać?
Fionki nie mam zdjęć.
Rozumiem, że Promyk ma zaklepany domek? :>
A Blusia? Bo jej mam i zdjęcia, i wszystko z nią ok, mogłabym...
Ciumci zdjęcia też mam. Ale wszystko zależy od jej zdrowia. To samo u Trusi - mam foty, nie wiem, jak zdrowie. Charczenie ok?
Sznycla też mam. Ogłaszać?

Kogo, kogo? :mrgreen:

Któregoś ze Szczytna? :>
Buba? Kociaki?

Kocie-ogłaszać:
kociaki- wiadomo pójdą po 1-szym szczepieniu ale jak ktoś zechce naprawdę to poczeka.(będą gotowe do domków za ok 2 tygodnie.)
są piękne urocze,kochaja człowieka i mizianie.

pierwszeństwo mają domki chcące dwupaczki

-ideał to 3 domki dla dwupaczków

,praktycznie oddam je tylko jako dwupaczki-bądżmy szczerzy...żartuję ...ale nie do końca...

Erin-zapytaj proszę, czy Promyś ma domek? czy mamy go ogłaszać?

Blusia-interesowała się nią dopiero co Wistra,a więc Wistra-proszę o decyzję..

czy mamy ogłaszać Blusię czy nie?
jest urocza,gotowa,już mogę ją zaszczepić-zagoiła się pięknie więc tylko musi odrosnąć futerko ale to może już w domku spokojnie odrastać.

Nie wiem co robić z Trusią i Fionką-masz Kocie jakiś pomysł co napisać w ogł aby domki były świadome że to kotki nad którymi trzeba popracować,aby przekonać do siebie?
One obie powinny iść do osób samotnych i bardzo spokojnych,na pewno bez dzieci,bez psów,bez bujnego życia towarzyskiego-to nie są kicie dla każdego-są lękliwe,choć widziałaś że potrafią zaufać odpowiednio łagodnej osobie-tak jak np.mojemu TŻ-towi

Ja właśnie-znając te ich ograniczenia nie bardzo wierzę że takie domki się znajdą-no chyba że zaznaczysz to wszystko wyrażnie w ogłoszeniu-zresztą jestem za tym aby potem nie było niepotrzebnych dyskusji. Lepiej niech zadzwoni jeden tel ale właśnie ten niż 10 i żaden z nich sensowny..

Sznycel-zaraz zapytam Kamila kiedy zrobi mu ząbki i wtedy można zaraz szukać domku-włąściwie ogłaszać możesz już-jeśli ktoś fajny to poczeka.Poczekaj tylko do jutra-zapytam też pani od Romana-czy i kiedy przyjeżdża bo Ona chciała zaklepać sobie jakąś kicię lub Sznycla.

Ani grzybów ani katarów ogłaszać nie można bo przed nimi sterylki,więc to chyba bez sensu-wydajmy tamte kicie to pomyślimy o Szczytniakach. Teraz sa jeszcze za słabe na sterylki-jeszcze koopki też nie do końca takie jak trzeba.Wet powiedział że sterylki zaczniemy za ok 2 tygodnie-nie wcześniej.
jedynie Kowboj mógłby iść bo kastrat ale z takim futerkiem nikt go nie weżmie.

DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

Kto przegląda forum