Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mrata pisze:Z nimi to tak jak z kotkami, niby malutkie, niby dziecko, a tu nagle ciąża...
Agn pisze:Z królikami to nawet gorzej niż z kotami - dojrzałość płciowa osiągają w wieku ok. 3 miesięcy.![]()
[...]
Agn pisze:Z królikami to nawet gorzej niż z kotami - dojrzałość płciowa osiągają w wieku ok. 3 miesięcy.![]()
Mała1 pisze:tez się ostatnio ciut uczymy królików, coraz częściej trafiają do schroniska![]()
Agn pisze:Another useless faith [chciałoby się zaśpiewać] za nami.
Teraz trzeba się brać od strony organizacyjnej za sukcesywne odgruzowanie spraw trudnych - powoli organizuję biznesplan.
A tak poza tym.
Dzień, jak co dzień.
Od tygodni za budzik robią Wścibasy za ścianą. Drą się na wyrywki - zaczynając od największego, na najmniejszym kończąc i wliczając w to psa.![]()
U nas przynajmniej ciszej, choć równie rozrywkowo.![]()
Zabierając się za sprzątanie klatki królikom otwieram drzwiczki i... cała trójka wyskakuje radośnie. Ja sprzątam, a kurduple biegają. Do kicających królików dołączają koty. Najbardziej ruchliwa jest Maluszek. Wszędzie jej pełno. Chani jest przeszczęśliwa mogąc ganiać uszate. Zresztą, niemal całe stado zaczyna wtedy ganiać po domu. Nawet stateczny Słoniu-Mbati też bryka, że o Kudłatej nie wspomnę. Ta ostatnia na widok królika biegnącego w jej stronę, odsuwa mu się z drogi, a jak królik podejdzie powąchać jej łapki, podnosi je do góry jakby mówiła - 'ojej, jakie paskudztwo', a potem sama biegnie za nim, gdy królik się oddala.
W całym tym porannym zamieszaniu muszę czujnie obserwować Darka, bo on ma zwyczaj bezceremonialnie miętolić uszate.
A Rotten ostatnio wystraszył Katkę swoim mruczeniem - tak głośno mruczał, że Kaśka myślała, że na nią warczy.![]()
Z wieści nie najlepszych.
Grendel marnieje. Je najchętniej karmiony mięsem z ręki. Wtedy udaje się zjeść całkiem normalna porcję - z miski szybko się zniechęca.
Goldie też ciągle lekko niedorobiona, ale już jak zwykle przyłazi co rano do łózka pogadać mi nad uchem.
A. I bardzo dziękuję PearlRain za wczorajszy 'ratunek'. Nie ma to, jak wyjść z domu z jednym biletem autobusowym i bez portfela...Ale przynajmniej dzięki temu miałam przyjemność pogłaskania Jaśnie Pana.
ula-misia pisze:Witaj Agn
Nie przejmuj się , ja wyszłam do sklepiku z siatką i komórką -zamiast portfelika z kaską
ula-misia pisze:Witaj Agn
Nie przejmuj się , ja wyszłam do sklepiku z siatką i komórką -zamiast portfelika z kaską![]()
Fredziolina pisze:ula-misia pisze:Witaj Agn
Nie przejmuj się , ja wyszłam do sklepiku z siatką i komórką -zamiast portfelika z kaską![]()
no proszę![]()
a mój Jerzyk,nie tak dawno, wyskoczył do roboty z pilotem od tvzamiast komórką
![]()
![]()
PearlRain pisze:Fredziolina pisze:ula-misia pisze:Witaj Agn
Nie przejmuj się , ja wyszłam do sklepiku z siatką i komórką -zamiast portfelika z kaską![]()
no proszę![]()
a mój Jerzyk,nie tak dawno, wyskoczył do roboty z pilotem od tvzamiast komórką
![]()
![]()
Fredziolina ten pilot![]()
![]()
no ale żeby nie było próba zapalenia papierosa pen drivem też do najmądrzejszych nie należy
Użytkownicy przeglądający ten dział: emill i 55 gości