MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 23, 2011 18:56 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Danusia pisze:cześć Miłeczko z Dużą :1luvu:

Obrazek

Witaj ciociu Danusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon maja 23, 2011 20:19 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Faktycznie,piękność niebywała z tej Twojej Miłeczki<ale czy ja zawsze muszę ryczeć,kiedy tak pięknie opisujecie swoje futrzaki?Jeszcze nie do końca potrafię"gada" Waszym językiem,ale bardzo mi sie to podoba.Cieszę się,że dzięki internetowi poznałam tak wspaniałych ludzi,o tak wielkich sercach. :1luvu: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2011 20:21 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

witaj miło Uleńko z Miłkowem :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon maja 23, 2011 21:16 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

ula-misia pisze:A jak masz na imię-Miłeczka ciekawska :roll:


Kamila jestem :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon maja 23, 2011 21:34 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Juliśka pisze:Faktycznie,piękność niebywała z tej Twojej Miłeczki<ale czy ja zawsze muszę ryczeć,kiedy tak pięknie opisujecie swoje futrzaki?Jeszcze nie do końca potrafię"gada" Waszym językiem,ale bardzo mi sie to podoba.Cieszę się,że dzięki internetowi poznałam tak wspaniałych ludzi,o tak wielkich sercach. :1luvu: :ok:

nauczysz sie :) nikt na poczatku nie kuma pewnych skrotow itp, ale po jakims czasie nauczysz sie wszystkiego :)
Ja tez nieraz mam lzy w oczach czytajac rozne kocie historie, zwlaszcza, jak czytam o mega szczesliwych domkach i ich bezcennych kocich skarbach :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 24, 2011 5:33 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Juliśka pisze:Faktycznie,piękność niebywała z tej Twojej Miłeczki<ale czy ja zawsze muszę ryczeć,kiedy tak pięknie opisujecie swoje futrzaki?Jeszcze nie do końca potrafię"gada" Waszym językiem,ale bardzo mi sie to podoba.Cieszę się,że dzięki internetowi poznałam tak wspaniałych ludzi,o tak wielkich sercach. :1luvu: :ok:

Witaj Julisiu! :P Bardzo się cieszę,że odwiedziłaś wąteczek mojej kochanej Miłeczki. :lol:
Ja teraz już jestem szczęśliwa,ale był czas kiedy żyć mi się nie chciało kiedy mój przyjaciel odchodził a ja byłam bezsilna. Pamiętam o niej i zawsze będę. Ty też ochłoniesz i poznasz kolejne futerko, które obdarzy Ciebie miłością. Bo to,że Ty je pokochasz nie ma wątpliwości. :P
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 5:34 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Ciepła pisze:witaj miło Uleńko z Miłkowem :1luvu:

Witaj ciociu Asiu z Pućkowymi koteczkami :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 5:35 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Cameo pisze:
ula-misia pisze:A jak masz na imię-Miłeczka ciekawska :roll:


Kamila jestem :mrgreen:

Hej-ciociu Kamilko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dlaczego na forum każdy kryje się pod nickiem a nie poznaje się go z imienia :?: - :P
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 5:37 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Kociara82 pisze:
Juliśka pisze:Faktycznie,piękność niebywała z tej Twojej Miłeczki<ale czy ja zawsze muszę ryczeć,kiedy tak pięknie opisujecie swoje futrzaki?Jeszcze nie do końca potrafię"gada" Waszym językiem,ale bardzo mi sie to podoba.Cieszę się,że dzięki internetowi poznałam tak wspaniałych ludzi,o tak wielkich sercach. :1luvu: :ok:

nauczysz sie :) nikt na poczatku nie kuma pewnych skrotow itp, ale po jakims czasie nauczysz sie wszystkiego :)
Ja tez nieraz mam lzy w oczach czytajac rozne kocie historie, zwlaszcza, jak czytam o mega szczesliwych domkach i ich bezcennych kocich skarbach :)

Witaj ciociu Oleńko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie ryczysz tylko Ty czytając kocie historie. Wiele z nas to porusza. :roll:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 5:41 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

grajda pisze:Miło mi to czytać. Zawsze staram się przygotować jak najlepiej moje tymczasiki do adopcji. :lol:

hahaha-tak, tak ciociu :ryk: :ryk: :ryk:
Jak ktoś trafi na koteczka,który robi za budzik to napewno będzie to wychowanek Grażynki :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Nic to -my się nie skarżymy :P
Dzisiaj obudka o 2.30-i co z tego -jestem już po 2 kawie. A co robi Miłeczka :mrgreen: -śpi :ryk: :ryk: :ryk:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 6:11 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Obrazek witamy Miłeczkę
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 24, 2011 7:28 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Edytka1984 pisze:Obrazek witamy Miłeczkę


Witaj Edytko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 7:36 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

Ha, ha, ha! Miłeczka wie ,o której wstawać musi Duża o takiej porze roku.Co innego jak była u mnie. Wtedy to była wstrętna zima. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto maja 24, 2011 9:57 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

grajda pisze:Ha, ha, ha! Miłeczka wie ,o której wstawać musi Duża o takiej porze roku.Co innego jak była u mnie. Wtedy to była wstrętna zima. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

oj,ciotka,ciotka :mrgreen:
Ona dzisiejszej nocy wpadła na genijalny pomysł i wsuwała łapki pod kocyk tak ,że łapała mnie za nogę a jak nie reagowałam to mnie szczypała zębami :ryk: :ryk: :ryk:
Julek rano śmiał się ze mnie,że wierzgałam kopytkami jak młoda klaczka :ryk: :ryk: :ryk:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 24, 2011 10:14 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.II

ula-misia pisze:
grajda pisze:Ha, ha, ha! Miłeczka wie ,o której wstawać musi Duża o takiej porze roku.Co innego jak była u mnie. Wtedy to była wstrętna zima. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

oj,ciotka,ciotka :mrgreen:
Ona dzisiejszej nocy wpadła na genijalny pomysł i wsuwała łapki pod kocyk tak ,że łapała mnie za nogę a jak nie reagowałam to mnie szczypała zębami :ryk: :ryk: :ryk:
Julek rano śmiał się ze mnie,że wierzgałam kopytkami jak młoda klaczka :ryk: :ryk: :ryk:

I zapewne mu się to podobało :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Dominka1 i 147 gości