Nie wiem, czy dobrze mi się kojarzy, ale poprzednie zalanie miało miejsce w związku z powodzią.
A jeśli tak, to nie wiem, czy można było przewidzieć, że zwykła ulewa wyrządzi takie szkody.
Teraz pewnie dziewczyny wyciągną wnioski z sytuacji.
Tylko, same wiecie jak trudno znaleźć lokal na kociarnię.
Mało kto zgadza się na takie sąsiedztwo.
Co do głosowania, to ja już poparłam poprzedniego kandydata.
Pomyślę o innej formie pomocy ( może bazarek )
Natomiast, jestem za zgłoszeniem dziewczyn w czerwcu .
Podejrzewam, niestety,że szkody nie zostaną tak szybko naprawione.