Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 23, 2011 10:18 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

dopytuję się bo ja się bardzo na profenderze zawiodłam - też miał u Broszki wszystko wytłuc a wcale tak się nie stało bo dwa tyg po podaniu wymiotowała żywymi robalami - no ale Broszka miała b.silną robaczycę ...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon maja 23, 2011 10:19 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Kurcze, na ulotce jest napisane "Jednokrotne podanie jako cała kuracja jest skuteczne".

Hmm.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2011 10:23 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

no właśnie - ale u Broszki był zupełnie nieskuteczny :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon maja 23, 2011 10:26 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Kurcze :(
To może powtórzymy u samej Melisy.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2011 11:24 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Spokojnie.Znowu panikujesz.U mnie tłukło od pierwszego razu.Tylko Julcia była dwukrotnie odrobaczana vetminthem, a zwymiotowała żywymi glistami.To jednak rzadko się zdarza.Preparaty na robale nie są obojętne dla zdrowia, to trucizna w końcu, dasz qoopkę Melisy do zbadania i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 23, 2011 11:27 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

No może i tak. Dr Micuń, wspaniały wet-onkolog mawia, że odrobaczacze to prawdziwy napalm :o
Tak, damy kupę do zbadania za trzy tygodnie i zobaczymy.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2011 16:13 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Moja Citka 4 lata temu zwymiotowała tasiemce, więc musiała ich mieć masę. Dostała zastrzyk, ale nie pamiętam co to było, a po 3 tygodniach znów, i dopiero po roku tak żeby nic nie wróciło i nie wróciło. Ja też się nie zaraziłam, za to kocią glistę nie wiem skąd podłapałam :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon maja 23, 2011 16:19 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

wredny tasiemcu, chcesz w pysk?
Loki

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2011 21:54 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Muszę nakręcić film z nową metodą picia wody, opracowaną przez Manię.
Otóż w te upały TŻ wrzucił koteckom do miski z wodą kostki lodu, żeby biedactwa mogły się ochłodzić. Maniusia zaraz odkryła, że lód można wyjąć łapką i się nim bawić.
A teraz już nie ma lodu, ale za to Mania uznała, że moczenie łapek jest fajne. I pije mocząc łapkę, a potem podnosi ją do buzi i wylizuje :ryk:
Zaczaiłam się z telefonem, żeby sfilmować, ale w kociej wnęce było za ciemno, muszę w dzień to złapać.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 6:23 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

jedna z moich seniorek też pije łapką i często mokre je również łapką :)
a taką bardzo zimną wodę z lodem można podawać kotom?
nie będzie powodem przeziębienia? bo np karmy nie powinno się podawać prosto z lodówki.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 24, 2011 7:50 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Jedzenia z lodówki im nie dajemy. Ale było prawie 30 stopni, koty sie pokladaly po kątach wykończone, a woda w temperaturze pokojowej była po prostu ciepła. Chodziło o to, żeby była chłodna, a nie lodowata.
W zeszłym roku całe lato im tak schladzalismy wodę.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 7:52 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

To fajny pomysł
Moje nagle zaczęły preferować wodę z kranu, a ja nie wpadłam na to, że tam jest po prosty chłodniejsza, niż ta niby śiweża, a już odstana w misce

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 9:51 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Jak to fajnie mieszkać w poniemieckich murach o grubości miejscami 1,5metra - u mnie nigdy nie ma w domu 30st :D
Może fontanna by się sprawdziła? podobno płynąca woda daje wrażenie że jest zimniejsza :wink:
Ja tam nie mogę pić nic z lodem - zaraz mam chore gardło, często nawet po wypiciu zimnego napoju prosto z lodówki. Zawsze dziwnie na mnie patrzą kiedy latem zamawiamy gdzieś napoje a ja proszę o taki nie z lodówki :D
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 24, 2011 9:56 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

My mieszkamy na poddaszu... To piękne, wielkie i jasne mieszkanie, ale w zimie jest zimno, a w lecie bardzo gorąco :evil:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 16:08 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

O rety dopiero doczytałam co się wyprawia u Was 8O . Czyli w Meli siedzi jednak jakiś gad, trzymam :ok: :ok: za szybkie wytłuczenie obcego !

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana, puszatek i 1021 gości