Miau Adopcje(11 do adopcji, 3 z budek, 3 rezyd.+TIGRA)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 18, 2011 18:47 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Jak Ty to robisz 8O
Gratulacje :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw maja 19, 2011 10:42 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Gratulacje :ok:

Kolejne allegro, dla Mirindy i Dorotki ;)

http://allegro.pl/dosia-i-mirinda-szuka ... 98158.html
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 20, 2011 18:24 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

sabina skaza pisze:tadam.....moja pepsi idzie do nowego domku w piątek :lol: :lol: :lol:

hip hip hurra!
warjacje radosci z korytarza szpitalnego gdzie pomniejszyli mnie w bólach o wyrostek (dobrz ze laptopy ktos wymyslił)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Sob maja 21, 2011 11:40 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Oj Maria...ale dobrze się już czujesz? Współczuję.... :1luvu:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob maja 21, 2011 12:48 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

maria_kania pisze:
sabina skaza pisze:tadam.....moja pepsi idzie do nowego domku w piątek :lol: :lol: :lol:

hip hip hurra!
warjacje radosci z korytarza szpitalnego gdzie pomniejszyli mnie w bólach o wyrostek (dobrz ze laptopy ktos wymyslił)


Współczuję, ja pozbyłam się wyrostka już w wieku 13 lat i mam z głowy :mrgreen:
Wtedy się wynudziłam w szpitalu, laptopów nie było, ale najgorsze było, że tyle czasu jeść nie było można - kilka dni chyba, tylko jakiś obleśny kleik dawali.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 21, 2011 23:02 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

O jaa, znam ten kleik...też go teraz dostawalam... najpiękniejszym dniem na świecie było jak mogłam w końcu zjeść kotleta i ziemniaczki....
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie maja 22, 2011 8:47 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Mario, dbaj o siebie!!! Zdrówka ehhh
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 22, 2011 20:24 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Oj, będzie mi potrzebna pomoc przy Zoi, będzie.. Mam z nią teraz straszny kłopot, mimo tego, że to kochany kociak. Zoi zachorowała, w zasadzie to jej się pogorszyło coś, co miała chyba od początku. Nie do końca wiem, co to jest. Jakieś takie problemy ze skórą. Byłyśmy u weterynarza, dostała lekarstwo do przemywania ranek na skórze. Ale to było już jakiś czas temu, lekarstwo się kończy, a ranek zamiast ubywać, przybywa.. Kicia rozdrapuje i rozgryza. Chciałam temu choć trochę zaradzić i poobcinać pazurki i skończyłam z porządnie podrapanymi rękami.. Co gorsza Zoi nie jest zachwycona przemywaniem ranek i ucieka pod łóżko.. Z początku nie był to aż taki problem, bo ranek nie było dużo i udawało mi się skończyć zanim się spłoszyła. Teraz nie dość, że ona szybciej się orientuje o co chodzi, to jeszcze ja potrzebuje więcej czasu na te zabiegi.. I strasznie mi przykro bo było między nami już tak fajnie, a teraz ona ma takie wahania, raz chce być głaskana, a raz chowa się w kąciku.. Podpowiedzcie mi, co mam zrobić..? Przydałoby się chyba żeby ją jeszcze raz wet zobaczył, może inaczej podawane lekarstwo dał, może inne bo to nie daje chyba rezultatów...? Kupiłam jej transporter, ale omija go z daleka, do tego nie mam samochodu więc z tą wizytą też nie będzie tak hop siup.
Z pozytywnych wiadomości - kicia przybiera powolutku na wadze, już jej aż tak kostki nie wystają..


Mario, trzymaj się! Życzę powrotu do zdrowia!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon maja 23, 2011 8:40 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

RKa pisze:Oj, będzie mi potrzebna pomoc przy Zoi, będzie.. Mam z nią teraz straszny kłopot, mimo tego, że to kochany kociak. Zoi zachorowała, w zasadzie to jej się pogorszyło coś, co miała chyba od początku. Nie do końca wiem, co to jest. Jakieś takie problemy ze skórą. Byłyśmy u weterynarza, dostała lekarstwo do przemywania ranek na skórze. Ale to było już jakiś czas temu, lekarstwo się kończy, a ranek zamiast ubywać, przybywa.. Kicia rozdrapuje i rozgryza. Chciałam temu choć trochę zaradzić i poobcinać pazurki i skończyłam z porządnie podrapanymi rękami.. Co gorsza Zoi nie jest zachwycona przemywaniem ranek i ucieka pod łóżko.. Z początku nie był to aż taki problem, bo ranek nie było dużo i udawało mi się skończyć zanim się spłoszyła. Teraz nie dość, że ona szybciej się orientuje o co chodzi, to jeszcze ja potrzebuje więcej czasu na te zabiegi.. I strasznie mi przykro bo było między nami już tak fajnie, a teraz ona ma takie wahania, raz chce być głaskana, a raz chowa się w kąciku.. Podpowiedzcie mi, co mam zrobić..? Przydałoby się chyba żeby ją jeszcze raz wet zobaczył, może inaczej podawane lekarstwo dał, może inne bo to nie daje chyba rezultatów...? Kupiłam jej transporter, ale omija go z daleka, do tego nie mam samochodu więc z tą wizytą też nie będzie tak hop siup.
Z pozytywnych wiadomości - kicia przybiera powolutku na wadze, już jej aż tak kostki nie wystają..


Mario, trzymaj się! Życzę powrotu do zdrowia!


dzwon do opiekunki Zoi tej co brala Was do Weta a jesli do jutra bedzie cisza to Paweł spróbuje podjechać do Was i ratować
dopiero doczytałam

jestem w lóżku i ból nie daje rady mi sie za bardzo poruszać...
uziemiona jestem ale juz w domu ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon maja 23, 2011 8:59 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

RKa, blisko Was (mieszkasz na Zabiance prawda?) jest świetny wet, na Bitwy Oliwskiej, kilka kroków od kolejki Zabianka, Dr Popławski, a może kicia ma jakąś alergię ? :roll: 58 552 1681 ale trzeba dzwonic i pytac kiedy on przyjmuje, bo innych wetow nie polecam zdecydowanie!
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 23, 2011 9:16 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Już jestem umówiona, że jutro zostaniemy zabrane do weta tam gdzie Zoi była przyjmowana do tej pory, mam nadzieję, że to coś da. Tym razem będę nalegać na bardzo dokładne przebadanie, bo samo to, że ktoś już tego kota widział i zna chyba nie wystarczy.. Dzięki za interwencję :)
Dzisiaj nic mi się nie udało przemyć, cofnęłyśmy się w zaprzyjaźnianiu o jakiś miesiąc :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon maja 23, 2011 9:41 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Nie wiem do jakiego weta jedziecie, jednakże naprawdę naciskam by obejrzał ją naprawdę dobry wet, a Dr Popławski takim jest, no i mieszkasz b blisko ;) także każdą ewentualną kurację można u niego kontynuować, a nie przerzucać jej od weta do weta :roll: do Dr Popławskiego przyjeżdzały nawet dziewczyny z Rumi, Gdyni, gdy tamci dawali plamy, z dobrym skutkiem :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 23, 2011 9:51 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

dzięki Marea, może faktycznie tam jeszcze zadzwonie, sama się zastanawiałam, czy nie lepiej by było gdzie indziej z nią pójść.. a tu mogłabym nogami, sama.. a jesteś w stanie mi powiedzieć ile trzeba dać za wizytę? (oczywiście lekarstw nie licząc)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon maja 23, 2011 10:07 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

RKa pisze:dzięki Marea, może faktycznie tam jeszcze zadzwonie, sama się zastanawiałam, czy nie lepiej by było gdzie indziej z nią pójść.. a tu mogłabym nogami, sama.. a jesteś w stanie mi powiedzieć ile trzeba dać za wizytę? (oczywiście lekarstw nie licząc)


Dr Popławski nie liczy dużo, powiedz w czasie wizyty że kicia jest u Ciebie w domu tymczasowym, że będziesz szukac jej domku i w ogóle, Dr napewno potraktuje Cie bardziej ulgowo ;) ale nie jest drogi, ostatnio za przegląd i odrobaczenie 5 kociaków zapłaciłyśmy 20 zł :D ale jak już mówiłam zadzwoń i zapytaj o godz jego wizyt, bo inni weci to porażka ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 23, 2011 10:44 Re: trójmiasto, koty z hoteliku proszą o domki stałe- PKDT

Już tam dzwoniłam, w tym tygodniu dr Popławski jest od 15 (gdyby ktoś był zainteresowany), spróbuję popołudniu ją wpakować w transporter i tam z nią pójdę.. Szybciej będę wiedziała co i jak i może on coś lepszego wymyśli..
Dzięki
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 270 gości