KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 20, 2011 23:12 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Dagmara dzięki Ci za bazarki i za pomoc... :piwa: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 21, 2011 9:00 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

:1luvu: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2011 10:36 ...

Dziś kocury stoczyły "bitwę na głosy" i nie tylko, Książę przegnał Czarnego pani Anny, biedak, muszę pogadać z panią znów o złapaniu jego, on musi być koniecznie wykastrowany i podleczony :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 21, 2011 12:42 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

u mnie też "marcowanie" :roll: :roll: :roll:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2011 22:39 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Wracam dopiero, koleżanka zaprosiła mnie do kina, wieczorem byłam w pracy, zajechałam do pani Oli po skrzydełka z kurczaka, i puszki i pojechałam karmić przedszkolaki i inne kociaste...a jakże kotki już czekały tłumnie koło żywopłotu, śmigały koło mnie, zupełnie się nie bojąc, a dwa to się położyły koło moich nóg, za ogrodzeniem.. 8O
posprzątałam pojemniki, bo zawsze są na środku placu, dałam wody, chrupków, skrzydełek od pani Oli, powyrzucalam stare pojemniki i pojechalam..
w kinie dzwonil pan Jurek, ze..Mikrusek znow chory, chcialam zaniesc antybiotyk bo mam w domu, ale mowil ze rano pojada do weta... :( :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 21, 2011 22:42 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

:ok: :ok: :ok: Biedny maluch . Męczy się kocinka, mam nadzieję, że wet cos pomoże

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob maja 21, 2011 22:54 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Pan Jerzy mówi, że znów tak charczy, tak jak ostatnio, tzn, ma taki katar okropny, co się dzieje z tym biednym koteczkiem?? Już się zdenerwowałam, miałam jeszcze zanieść antybiotyk, ale pan Jurek mówił, że rano lepiej zajść, kciuki potrzebne... :ok: :ok: :ok:
w pracy pani Ola nie zawsze może iść do nas nakarmić w dzień, bo się kręcą ludzie, a portierzy nie wszyscy są mili dla niej, dla mnie to co innego, dlatego np dziś, pojechałam ja, pani Ola mówiła że wczoraj widziała, jak kotki wychodziły z domków, które postawiłam za siatką, więc trza pogadać z monterem, i dostawić jeszcze dwa pozostałe...Moje kotki miauczały, czemu mnie tak długo nie ma, mama mi mówiła, a tu w przyszłym tygodniu planuję jechać do Wrocławia do brata, bo mam urlop, a do końca roku już nici z wyjazdów, ale nie wiem, czy dojdzie do skutku, mama upadła i się potłukła w pokoju, trzeba podlewać kwiatki w ogródkach, karmić kociaste...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 19:28 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

byłam dziś u Mikruska, przemyłam oczka, pan Jerzy podał unidox, zaniosłam mielonego odtłuszczonego mięska z indyka, zjadł kilka kuleczek, i ...wypił rosołku autorstwa mojej mamusi, pan Jerzy był szczerze zdziwiony, ale moja mama tak gotuje, że zje nawet najwybredniejszy kot... :)
potem go wygłaskałam i zasnął biedaczek, czy krople które mam do nosa, sól morską, którą stosowałam mamie, można w jakiś sposób wpuścić kotu do noska, albo przynajmniej zwilżyć??
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 19:35 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

pewnie nie będzie łatwo... nie mam pomysłu...

życzę TOBIE zdrowia i radości w duszy !
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie maja 22, 2011 19:44 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

życzę TOBIE zdrowia i radości w duszy ![/quote]
:1luvu: :oops: dzięki bardzo...
Dagmara a może popsikać wacik i posmarować nosek co??
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 19:46 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

- może czymś , co kłaczków nie zostawia i nie gilgocze po nosku - ... może psiknąć koło noska - by wdychał?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie maja 22, 2011 20:01 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

aha albo na taką chusteczkę nawilżaną dla niemowląt...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 21:08 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

napryskałam bardzo mocno na chusteczkę i przyłożyłam do pysia, noseczka, kotek nie protestował... :( :( kicha, kaszle biedulek, taki przeziębiony..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 23, 2011 20:38 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

witam są już pierwsze wpływy z bazarków: 159,10 (po odliczeniu opłat za przesyłki) łączenie z bazarkiem z obrazami oraz od Dagmary-Olgi 25 zł, z tego 66 złotych poszło na 24 puszki na adres pani Oli, następne zamawiam na swój adres dla bezdomniaków na naszym osiedlu... :1luvu:
Jutro rano jadę nakarmić kotki w pracy, dziś i wczoraj była pani Ola, będę chyba jeździć codziennie, ponieważ z wyjazdu nici, bratowa i bratanica są chore, a ja nie mogę zarazić swojej mamy żadną wirusówką niestety... :( :( Mikrusek dalej chory, pan Jerzy podał mu antybiotyk, kić ma katar i na razie nie przechodzi, w razie do jutra nie przejdzie pojadą do weta...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 24, 2011 14:25 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Byłam w pracy, posprzątałam stołówkę w śmietniku, nałożyłam jedzonka, w dwu miejscach, kicie przemykały leniwie za krzakami, ciepło, to się wylegują sobie na słoneczku....Jutro kupię sianka, i wyłożę w pozostałych 3 domkach,. w śmietniku i pod świerkami w innym miejscu...
Czekamy na dostawę puszek, na razie surowizny w ciepłe dni się nie będzie dawać, bo bardzo szybko się psuje..latają muchy i nie miło pachnie, chrupki Puriny są bardzo lubiane, puszki też zjadane co do joty, a surowe jednak zostaje co nie co....
potem odwiedzę Maluszka-Mikruska, zaniosę mu troszkę mięska, mam nadzieję, że zje...w moich ogródkach też stawiam suche razem z puszką zmieszane, w cieniu, z jednej jak i z drugiej strony, a wodę postawiłam w kilku miejscach, bo dużo ptaków pije...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 80 gości