K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 21, 2011 17:17 Re: K-ów, działalność zawieszona do odwołania

kurka, my w dębicy. znalazł się torfik?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob maja 21, 2011 17:18 Re: K-ów, działalność zawieszona do odwołania

DAWAJCIE ZNAĆ KTO MOŻE PRZYJECHAĆ ABY SIĘ NIE OKAZAŁO, ŻE JEST ALBO ZA DUŻO ALBO, CO GORSZA, ZA MAŁO LUDZI. TRZEBA BRAĆ RĘKAWICZKI I STARE CIUCHY I BUTY, ROBERT GDZIEŚ TAM STOI PO KOLANA W WODZIE.
WSZYSTKIE DRAPAKI NA ŚMIETNIK.
TORFIK SIĘ ZNALAZŁ!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 17:19 Re: K-ów, działalność zawieszona do odwołania

O, kur... :( Znowu...! - Właśnie zajrzałam tutaj i o mało zawału nie dostałam. Tweety, czy doliczyliście się kotów??

Mocne :ok:

Edit: O, już widzę, że Torfik jest. Uff.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 21, 2011 17:26 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

jedzie Etiopia, na miejscu jest Miszelina i Robert, kto może jeszcze??

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 17:29 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Będę za 30 min z gumiakami.
Potrzeba czegoś konkretnego?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Sob maja 21, 2011 17:33 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

_namida_ pisze:Będę za 30 min z gumiakami.
Potrzeba czegoś konkretnego?


zapas siły.
Już widać pierwszy stopień w kociarni, woda pomalutku opada, docelowo było jej jakieś 15 cm mniej niż w tamtym roku. Musiało ostro chlusnąć skoro pompa nie poradziła

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 17:37 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

chyba niebiosa zesłały to ciuchowisko, bo wszystko byłoby do wyrzucenia a tak to tylko to co tam zostało na ziemi

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 17:48 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

no i że suchą karmę z KV zawieźliśmy do Toszy, bo byłby kanał na maksa

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 17:52 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

mój Tomasz się za jakieś 30-45 minut pojawi, zawsze to chłop więcej. ja z względów odległościowych średnio mogę.
meldujcie, co się dzieje.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob maja 21, 2011 18:01 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Kocuria pisze:mój Tomasz się za jakieś 30-45 minut pojawi, zawsze to chłop więcej. ja z względów odległościowych średnio mogę.
meldujcie, co się dzieje.


dzięki, zwłaszcza, że jest co nosić.
Nasz Krzysiek z kolegą też podejdą do noszenia.
Jak mnie znowu w tym zarządzie budynków spuszczą po brzytwie to mnie szlag trafi! Za co biorą kasę?? za lokal, który co roku zalewa a oni zdziwieni, że bo nikt im wcześniej nie zgłaszał?? to prawie rocznica, tez byliśmy przed wystawą czerwcową. Co za fatum?!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 18:07 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

ktoś z miau, nick nie ważny, tylko treść, chyba na dobicie wysłał mi przed chwilą (cóż za wyczucie :evil: ) takie pw:
"Hej.
Tak sobie poczytalam Wasze wpisy na forum... Jestem milosniczka zwierzt,
sama mam psy i koty, w wiekszosci przygarniete, ktore sa moimi oczkami w
glowie. Przez lata obserwujac zwierzaki zauwazylam wiele roznic pomiedzy
nami a nimi a jedna z najwiekszych jest chyba to, ze zwierzeta inne niz
czlowiek zyja chwila, nie planuja przyszlosci, nie zastanawiaja sie co z
nimi bedzie dalej, wiedza tylko co jest tu i teraz, czy jest im dobrze czy
zle w danej chwili. I stad moje zdziwienie i pytanie do milosnikow
zwierzat: dlaczego narazacie zwierzeta na takie cierpienia kiedy nie macie
gwarancji ze one wyzdrowieja? Te wenflony, zastrzyki, wizyty u weta to dla
zwierzaka horror. Kiedy moje zwierzeta ciezko chorowaly, chowalam w kieszen
swoj egoizm i pomagalam im umrzec zeby wiecej nie cierpialy. Ja cierpialam
bardzo po takiej decyzji, ale one juz nie. Przez ludzi takich jak wy,
pozornych milosnikow zwierzat, schroniska pekaja w szwach i mnostwo
zwierzat sie tam meczy, choruje, gloduje.Co z wami jest ludzie, do krocset
????"
no, to co z nami? Mam poradzić tej osobie aby zgłosiła sprawę do prokuratury za znęcanie się nad zwierzętami?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 18:14 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

W fatumy to ja nie wierzę - ale w ludzką głupotę jak najbardziej. A gdyby głupota miała skrzydła, ta panienka od PW latałaby jak gołębica.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 21, 2011 18:15 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

No koniecznie Tweety ,bo najlepiej uśpić kazdego chorego kota(chorego nawet na kk)i wziąśc sobie następnego ,schroniska rzeczywiście byłyby puste ,ale co z naszym sumieniem ?
Ciekawe czy swoją chorą matkę też by uśpiła ,po co ma się męczyć :evil:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Sob maja 21, 2011 18:20 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Człowiek się całe zycie uczy o sobie. Jedni wymyslają mi od katów zwierząt inni od pierdolniętych starych panien co nie maja nic innego do roboty tylko gonić za kotami. Dobrze, że znalazłam złoty środek bo nic tylko iść i rzucić sie z mostu...

Przekieruj ją do mnie Tweety, opowiem jej o Piracie...
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2011 18:25 Re: K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

pewnie chodzilo o Miko albo o tego psa ze sparalizowanym kregoslupem.
Wg mnie te dwa zwierzaki powinny byly zostac uspione, no przepraszam.
Mozecie sie na mnie pogniewac :oops:
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 117 gości