SCHRON W KONINIE: finansowa studnia bez dna... podaruj 1%

świetnie

Badz szczesliwy kiciu :ok:

Fala w domu

do Poznania ją zawiało

niech tam zacumuje na stałe!

Chrabi pojechał do DT dzisiaj!

się ucieszę!

a w schronie nowy kot, Szymek, kolejny burasek do kolekcji... miły, przyjazny, lubi głaskanie, nie ma nic przeciwko braniu na ręce. Ma ok. 3 lat.
Obrazek

i jeszcze pokażę Dzikusię, która w schronie już parę miesiecy, ale gdzieś się zapodziała... co - razem z imieniem - sporo mówi o jej charakterze. m/w 3-latka.
Obrazek

clint_cu pisze:Adoptowana Od dzisiaj nasza Nutka będzie miała za towarzyszy zabaw jednego owczarka niemieckiego (także adoptowanego z naszego schroniska), jedną 10-letnią kotkę i jednego psiaka rasy bliżej nieznanej

powodzenia mała

Czy w schronie sa juz maluchy? jezeli nie a ktos by szukal maluszkow to prosze dajcie namiary na kotki z tego watku: viewtopic.php?f=13&t=128175

sa z okolic Konina

AprilRain pisze:Czy w schronie sa juz maluchy? jezeli nie a ktos by szukal maluszkow to prosze dajcie namiary na kotki z tego watku: viewtopic.php?f=13&t=128175

sa z okolic Konina

Podobno chłopiec znalazł dom, ja mogę przygarnąć kotkę na DT. O ile odpowiada Wam, że będzie u mnie najwyżej do sierpnia, bo się wyprowadzam do Poznania a mój TŻ nie chce drugiego kota dopóki się nie ustabilizujemy :evil:

kasia90 pisze:
AprilRain pisze:Czy w schronie sa juz maluchy? jezeli nie a ktos by szukal maluszkow to prosze dajcie namiary na kotki z tego watku: viewtopic.php?f=13&t=128175

sa z okolic Konina

Podobno chłopiec znalazł dom, ja mogę przygarnąć kotkę na DT. O ile odpowiada Wam, że będzie u mnie najwyżej do sierpnia, bo się wyprowadzam do Poznania a mój TŻ nie chce drugiego kota dopóki się nie ustabilizujemy

Powiedz TŻ że drugiego kota się nie zauważa (finansowo). Z resztą myślę że sam by się przekonał

Ja sama kupuje kici jedzenie i żwirek, więc nie tylko o finanse mu chodzi, tylko boi się, że jak zgodzi się na drugiego to potem będę go męczyła o trzeciego itd, itp

Zawsze chciałam dwa koty :1luvu:

kasia90 pisze:Ja sama kupuje kici jedzenie i żwirek, więc nie tylko o finanse mu chodzi, tylko boi się, że jak zgodzi się na drugiego to potem będę go męczyła o trzeciego itd, itp
Zawsze chciałam dwa koty

Dwa koty to obowiazek - :lol:

zwlaszcza jesli oboje duzi pracuja - jeden kot sam przez co najmniej 8 h - to "znecanie sie nad zwierzeciem" - 2 koty :cat3:

llepiej sie nawzajem soba zajmuja - uwierz mi :1luvu:

Cindy pisze:
kasia90 pisze:Ja sama kupuje kici jedzenie i żwirek, więc nie tylko o finanse mu chodzi, tylko boi się, że jak zgodzi się na drugiego to potem będę go męczyła o trzeciego itd, itp
Zawsze chciałam dwa koty

Dwa koty to obowiazek - zwlaszcza jesli oboje duzi pracuja - jeden kot sam przez co najmniej 8 h - to "znecanie sie nad zwierzeciem" - 2 koty llepiej sie nawzajem soba zajmuja - uwierz mi

Moja jest sama jak jestem w pracy

oczywiście wiem, że nie powinna, ale na drugiego kota nie ma szans, póki mieszkam u rodziców, na tego ledwo co się zgodzili. A jak się wyprowadzę do naszego wspólnego gniazdka to będę namawiała TŻ na dokocenie

zresztą już zaczęłam go namawiać, a on twardy jest tylko na początku, potem mięknie

Ja i tak podziwiam niektorych Tz-tow, ja tyle szczescia nia mialam

SCHRON W KONINIE: finansowa studnia bez dna... podaruj 1%

Kto przegląda forum