Wstępne badanie osłuchowe kocurka (pełnojajecznego) wykazało poważne zapalenie oskrzeli. Jest też mocno odwodniony, lekarka nie była w stanie dobrać się do żyły żeby założyć wenflon. Zostanie najpierw nawodniony podskórnie. Na dzień dobry dostał antybiotyk i lek przeciwzapalny w zastrzykach. Futerko tragiczne. Jutro będą dalsze czynności.
Kocio podróż spędził spokojnie, od czasu do czasu tylko pomiaukując. Dał sobie wszystko grzecznie zrobić. Jak wyjąłem go z transportera i niosłem na wagę, złapał mnie łapkami i wtulił się we mnie

Waży 3,5 kg.
Magda, pieniądze które mi dałaś zostawiłem jako zaliczkę na leczenie. Raczej nie obejdzie się bez badań przynajmniej podstawowych. Minimum tydzień będzie raczej musiał posiedzieć, na czas antybiotyku. Co dalej? On chyba chciałby mieć domek
