

My, gdy mieliśmy owczarka (45 kg), to zastanawialiśmy się w ciężkie mrozy, czy go na szelkach na dwór z 8-ego piętra nie spuszczać




Dobrze ma ten Bronek z Wami. Chciałabym być Waszym kotem.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
fiszka13 pisze:Aniada pisze:Fiszko, kochana moja, ja tylko czekam, czy zimą przy -25 też "nie będziesz miała sumienia" odmówić Bronusiowi spacerków.![]()
Już rozwiewam Twoje wątpliwości Aniadko, choć szczerze podejrzewam, że znasz odpowiedźZakończoną niedawno właśnie zimę Kawaler wychodził codziennie, raz dziennie, choćby na 5 minut. Czasem zawracał od progu, ale jednak. Tradycja jest święta
Na początku chodziliśmy w ramach podnoszenia komfortu życia małego chorego kotka, a potem jakoś weszło nam to w zwyczaj.
fiszka13 pisze:Kotkinsie, Bronia nie ma tu na forum nigdzie. Wyobraź sobie jednak najpiękniejszego kota jakiego mogłabyś zobaczyć i pomnóż to przed trzy. To jest właśnie Bronuś![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, crisan, Kankan i 32 gości