Willy radlinek niesamowity pieszczoch i tulak szuka domu

[Zakocona]

Gluty są okropne: są na ścianach, meblach, legowiskach. Ble....

[bluerat]

No ale z glutami też da się żyć, jak producent glutów ma taki wspaniały charakter

Dziękujemy mama04 za odwiedziny, porobienie nowych zdjęć i wsparcie materialne

[edii]

Podrzucę koteczka.

[bluerat]

Willy dostaje doksycyklinę już ponad 5 tygodni. Znosi ją bardzo dobrze, choć ma luźniejsze kupy.
Niestety od kilku dni obserwuję że zaczyna znowu mocniej smarkać - tzn i oddycha głośniej i wykichuje zielonkawe gluty

Zakończę podawanie na 6 tyg i się poddaję

Willy już chyba na zawsze zostanie moim wiecznym tymczasem

[RudyiSrebrnyKot]

Kciuki mocne za williego!!!

Może jednak mu się poprawi?

Gdzieś na forum natknęłam się na leki homeopatyczne... Może warto jeszcze tego spróbować?

[bluerat]

Jak odszukasz te homeopatyczne, to podeślij mi proszę linka.

Nie mam niestety dobrych wiadomości. W niedzielę Willy dostał ostatnią dawkę doksycykliny. Skoro będąc na niej zaczął kichać na nowo, to nie było sensu podawać jej dłużej niż te 6 tygodni.
Dzisiaj już miał zaklejony nos, a jak mu odetkałam, to wykichał mi w twarz krwistego gluta
Drugiego wykichał na ścianę.

Ja się już poddaję. Wyczerpałam wszystkie dostępne mi badania i środki.
Willy został przeleczony wzdłuż i wszerz przeróżnymi antybiotykami, w tym 2x z antybiogramu.

Szkoda go bo ma genialny charakter kota przytulanki.

Faszerowanie go ciągle lekami nie ma sensu.

[bluerat]

Willy ma zatkany nos, co chwile smarka i bardzo pociąga nosem.
Bawi się, ale widzę że jest mniej energiczny niż jak był na antybiotyku.
Biedny kotek

Dzięki nowej rodzinie Żabki udało się spłacić cały Willikowy dług w lecznicy, jutro jak wpłacę pieniądze to zrobię rozliczenie końcowe.

Ponieważ wszystko wskazuje na to że Willy zostanie u mnie jako wieczny tymczas, będę co jakiś czas robić bazarki na jego utrzymanie i wystawiać fanty na allegro.
Już niedługo nowy bazarek kubeczkowy

[afiain]

czekamy na bazarek
Mam nadzieje ze jest jeszcze jakaś szansa dla Willego na jego wyzdrowienie lub w miare normalne życie.
Trzymam kciuki!!!

[wellington]

Bluerat, czy mialabys jeszcze na tyle cierpliwosci zeby sprobowac srebro koloidalne ?

[bluerat]

A jak dokładnie powinnam je podawać? Bo u mnie z czasem krucho.

[wellington]

Sa rozne zdania na temat skutecznosci srebra koloidalnego, ale mysle ze skoro do tej pory armaty chemiczne nie zdaly egzaminu moze wartoby sprobowac ?

Po pierwsze postaraj sie o mozliwie czyste srebro, koncentracja ok. 15 bis 25 µg koloid. srebra na mala lyzeczke = 3 do 5 ppm (parts per million wagi koloid. srebra)

Mozna kociowi dodawac do jedzenia zwiekszajac dawke o 1 kropelke dziennie od 1 - 20 kropelek , po 20 dniach stopniowo o 1 kropelke mniej.

Dodatkowo mozna mu, jesli sobie pozwoli, kropelki do noska i do oczek wlac (nierozcienczone !).

[bluerat]

Mogę poszukać tego srebra po weekendzie, bo teraz mam dyżur.

Willy przeszedł w fazę oszczędniejszego smarkania, nie ma już domieszki krwi w glutach. Nos odtykamy 1-2x dziennie.
Jak kładę się do łóżka, to on od razu włazi mi na głowę, tuli się, mruczy, kochany jest
Dzisiaj mało co nie nakichał mi do jedzenia, ale skończyło się na 2-ch 2cm glutach na bluzce.

[RudyiSrebrnyKot]

Jak z dzieckiem z nim masz... ....
Nie zazdroszczę
Ale i nie współczuję

[Szenila]

Przepraszam , nie czytałam całego wątku,i dlatego zapytam: czy Willy dostawał Sumamed i Eres? - nam ten zestaw fajne działa na wieczniesmarkające koty.

[bluerat]

Sumamed dostawał jako małe kocię ale nie pomogło wystarczająco.
W ostatnim antybiogramie nie było w ogóle azytromycyny, wiec stosowanie jej byłoby co najmniej nierozsądne.

Eresu czyli bromheksyny (np Flegamina) rozrzedzającej wydzielinę w oskrzelach również nie dostawał.

On nie ma problemów z oskrzelami. Nie kaszle, nie krztusi się tak "z głębi".
To przewody nosowe ewentualnie zatoki.