Wyniki nie są najgorsze - uff. Parametry w normie, nie ma kryształów. Są leukocyty i nabłonki i to świadczy o stanie zapalnym. Wygląda na to, że to tylko infekcja, z którą antybiotyk powinien sobie poradzić. W poniedziałek wizyta kontrolna u weta.
Od jutra zaczynamy podawanie rozpuszczonego leku strzykawką lub tabletkę wprost do paszczy, bo gad wywęszy w każdym jedzeniu i nie raczy tknąć

No i muszę dożywotnio oganiczyć mu balkonowanie, bo jest wielce prawdopodobne, że przeziębił pęcherz od leżenia na zimnych płytkach.