One dwie i on

[Sheepy]

Odrobaczałam ją tydzień temu, kilka dni po przywiezieniu z przytuliska. Wet ją też wtedy badał.

[Koszmaria]

nie mam więc pomysłu-na już,połówka węgla,a w ogóle to lepiej z wetem pomówić.

[Sheepy]

Dzwoniłam i umówiłam się jutro na wizytę Lepiej niech ją obejrzy. Na razie kazał jej dawać tylko suchą karmę.

[Sheepy]

No niestety Zośka cały czas ma problemy z trawieniem. Wet powiedział, że to z powodu zmiany karmy. Faktycznie, jak widzi mięsko, to wariuje. Na razie odstawiamy mokrą karmę całkowicie. Dupcia już zdrowsza, ale wczoraj mi zwymiotowała ( i nie były to kule włosowe), dodatkowo zaróżowiła jej się skóra i zaczęła się drapać. Obserwujemy teraz czy się polepszy na nowej diecie. Dostała leki przeciwzapalne. Dziś kolejna wizyta. Ale generalnie jest duży postęp, od niedzieli śpi już z nami w łóżku:) Krawacik z Przyborówka musi jeszcze chwilę na nas poczekać, ale bierzemy go na pewno. Zośka musi tylko wyzdrowieć, żebyśmy mogli ją zaszczepić.

[ASK@]

kciuki za chorowitkę
Daliście znać,ze tego kota bierzecie? Żeby uwżali i chuchali na niego.Za małego też kciuki bo różnie w schronach bywa.Każdy dzień to ...
Na koopla dawaliście nifuroksazyd?

[Sheepy]

Dawałam, i generalnie z kupą jest już ok, ale martwi mnie, że wczoraj zwymiotowała. Wet pociesza, że on się po prostu przejada i nie daje rady tego strawić, poza tym różnica w jakości karmy, ale i tak się martwię. Ale futerko robi się lśniące i dziewczyna się zaokrągla. Jest jeszcze jedna rzecz - wczoraj Zośka cały czas miętosiła sobie lewe ucho, drapała sie też w tym miejscu. Sprawdziłam - nic nie wycieka, raczej nie widać żeby coś się działo, ale moje koty nigdy wcześniej nie miały problemów z uszkami, więc może coś przeoczyłam. Na co w szczególności powinnam zwrócić uwagę?

[ASK@]

może rbić się grzybek i jeszcze nie widać.Choć podbno przy grzybku koty nie czochraja się. Podobno,bo moje to robiły.Przy antybiotyku,osłabieniu może grzybek sie zrobić.Może to świerzb być .To trudno wytłuc.Niech wet zobaczy dokładnie uszko.Na samym dnie też.Obserwuj to zauważysz.
A może najzwyczajniej w śiwecie ja coś ugryzło.
Dajesz jej lakcid czy coś innego zapobiegawczo?
Wymioty to może być wsio.Moje wymiotują jak im choroba się szykuje.Gardło boli ,nos zapchany i odjazd.Zanim sie choroba ujawni to juz rzygulec jest.

[Sheepy]

Dzisiaj jedziemy do weta. Wolę dmuchać na zimne:) Swoje się w życiu dziewczyna już nacierpiała. Jest opcja, ze może faktycznie coś ją w ucho dziabnęło, bo cały dzień urzęduje w ogrodzie lub na tarasie

[Sheepy]

No i niestety miałaś rację - Zośka ma zapaskudzone obydwa uszka - grzyb, lewe już sobie mocno rozdrapała. Dostała Oridermyl + zastrzyk z lekiem przeciwzapalnym. Biedula, po powrocie znów wszystko zwymiotowała. Przed chwilą polazła jeszcze do ogrodu poskubać trawki, i niestety znów rzygulec. Teraz śpi.

[ASK@]

Obserwuj ja,to nie jest normalne takie rzyganie.Trawa jej pomogła zwymiotowac ale coś się dzieje. Czym wymiotuje?

[ASK@]

zaglądał jej do gardła?mierzył temperaturę?

[Sheepy]

Zaglądał do gardła i mierzył temperaturę. Było ok. Zwymiotowała całe jedzenie, niemal niestrawione. Najgorsze, ze słabła mi coraz bardziej. W nocy leżała już na moim łóżku, słabiutka do samego rana. Taka cichutka. Nie spałam, tylko czuwałam, bo bałam się o nią. Nie poszła do kuwetki, nie piła i nie jadła. Zadzwoniłam do weta, powiedział, że to reakcja na leki przeciwzapalne i przeciwuczuleniowe. Rano trochę się napiła. Wet kazał ją obserwować. Najgorsze jest kurcze to, że zawiozłam do weta wesołego, żywego kotka, a teraz jej nie poznaję...Ale z drugiej strony zapalenie uszka było już poważne, zatem być może od rana i tak byłaby w coraz gorszym stanie. Już nie wiem co mam myśleć.

[ASK@]

moje koty brały takie leki i objawów nie było tak drastycznych.
Ty z nia jedź raz jeszcze.Kot odwodnia sie momentalnie.
Dziś mozę bć co innego.
Trzeba by było ja przepajać strzykawa co 1-2 godziny. Zmierz sama temp.Ale ja bym poszła.

[Sheepy]

Tak zrobię, dzięki. Na co jeszcze zwracać uwagę? Nienormalny jest już jej brak ruchu, teraz znowu śpi. Kupy dziś nie było.

[ASK@]

Idź z nią do weta.To nie jest normalne wg mnie.Moza podtruła sie lekami (jednak juz powinna wracać do formy) a moze jest chora.Mierzyłas temp?
Moje zawsze chore były w takich sytuacjach.Zawsze!!!
Straszę ,ale lepiej dmuchać na zimne.Kot nie moze nie pić.