Mysia i Neron(*) *kotowanie z Alą*wątek kocio-kulinarny 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 8:31 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

AAaaa heloł :)
Mam dla alus fotkę z mojego wielkanocnego stołu :mrgreen:

Obrazek

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 17, 2011 8:53 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

No nie mogę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 17, 2011 9:10 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

Marciu ale odlot :1luvu: :1luvu: :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 17, 2011 11:50 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

MarciaMuuu, jesteś genialna :love: Ale następnym razem, poprosimy o :kotek: :lol:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 17, 2011 21:27 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

MarciaMuuu pisze:AAaaa heloł :)
Mam dla alus fotkę z mojego wielkanocnego stołu :mrgreen:

Obrazek


Muszę sobie zapisać fotę -zrobię na drugi rok :1luvu: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto maja 17, 2011 21:44 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

alus1 pisze:
Ciepła pisze:jezusie ale uczta cos dla mnie akurat :1luvu: :1luvu: :ryk: :ryk:

Wiesz daleko nie masz przecież ...może się kiedyś w końcu wybierzesz 8)

czy to oficjalne zaproszenie :mrgreen: :ok: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro maja 18, 2011 8:43 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

To ja tak skromnie poproszę o ten przepis na flaczki drobiowe. Chętnie go wypróbuję.

zuzia 1

 
Posty: 161
Od: Śro lip 16, 2008 11:05
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Śro maja 18, 2011 11:59 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

zuzia 1 pisze:To ja tak skromnie poproszę o ten przepis na flaczki drobiowe. Chętnie go wypróbuję.

postaram się spisać z gowy dzisiaj wieczorem przepis tylko tam go mam więc musze przysąść :roll: :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro maja 18, 2011 12:00 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

Ciepła pisze: czy to oficjalne zaproszenie :mrgreen: :ok: :ryk:

no nie będę wysyłała na papierze czerpanym wykaligrafowanego :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 19, 2011 8:07 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

obiecany przepis na drobiowe flaczki

Składniki
Różne mięso chude: podudzie indycze, wołowe, podudzie kurze
Włoszczyzna
Cebula
1- 1,5 kg żołądków kurzęcych (dla mnie najsmaczniejszy jest właśnie z kurzych)
Mielona słodka papryka
5-7 ziaren ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
Sól, pieprz
Majeranek
1 cała gałka muszkatołowa

Obieramy włoszczyznę i ścieramy na tarce, pora drobno kroimy, cebulę opalamy jak do rosołu. Gotujemy bulion taki porządny mięsny bulion, ale nie za tłusty, mięso bez skórek itd do gotowania dodajemy ziele angielskie, listki laurowe, sól i pieprz. Żołądki płuczemy i jeżeli są na nich takie żółte błonki to je oczyszczamy (mi udało się kupi ć już bez tych żółtych części), jeżeli nie oczyścimy to te części żołądków będą twarde jak podeszwa. Oczyszczone żołądki gotujemy w czystej wodzie do miękkości (im dłużej gotujemy tym mniej „smaczku” będą miały żołądki w bulionie więc tu możemy sterować intensywnością smaku flaczków), odcedzamy i zostawiamy do ostygnięcia. Następnie kroimy w paseczki, nie musi być zachowana mistrzowska precyzja, jak poleci tak kroimy. Z bulionu usuwamy cebulę i mięso które zostawiamy do ostygnięcia (cebulę wyrzucamy). Jak już jesteśmy w stanie wziąć mięso w rękę to kroimy je na drobne kawałeczki i wrzucamy do bulionu razem z pokrojonymi żołądkami, przyprawiamy sporą ilością majeranku 1-2 łyżkami słodkiej papryki i ścieramy gałkę muszkatołową, jeżeli ktoś lubi to można dodać imbir u mnie w przepisie rodzinnym nie występował więc nie dodaję. Gotujemy jakieś pół godziny i sprawdzamy smak, doprawiamy w gdyby coś nam jeszcze nie pasowało, papryki i majeranku naprawdę nie musimy żałować.
Smacznego

PS: sekretem dobrych flaczków jest bulion, jeżeli będzie mdły i nieciekawy to flaczki będa takie same.

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 19, 2011 14:48 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

Zjeść to bym zjadła ,ale robić to by mi się nie chciało :oops: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw maja 19, 2011 14:49 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

amyszka pisze:Zjeść to bym zjadła ,ale robić to by mi się nie chciało :oops: :lol:

Otóż to :lol: . Skoro piszesz, że to nie takie weselne, to chętnie bym spróbowała, ale ta robota przy nich... :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw maja 19, 2011 14:50 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

JoasiaS pisze:
amyszka pisze:Zjeść to bym zjadła ,ale robić to by mi się nie chciało :oops: :lol:

Otóż to :lol: . Skoro piszesz, że to nie takie weselne, to chętnie bym spróbowała, ale ta robota przy nich... :roll:

no wiesz planowałam przywieźć coś bardziej wykwintnego do Was ale jak chcesz….

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 19, 2011 14:51 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

amyszka pisze:Zjeść to bym zjadła ,ale robić to by mi się nie chciało :oops: :lol:

oj to nie takie trudne, a obiad na 3 dni z głowy wystarczy pajda chleba i finito :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 19, 2011 14:53 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 5

amyszka pisze:Zjeść to bym zjadła ,ale robić to by mi się nie chciało :oops: :lol:

Ja dokladnie tak samo.. :oops: Bry koteczki i smaczna Alu! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 175 gości