Wariatkowo 10. Parszywa Dwunastka ;) Foty s. 82

takie same były po przejściu przez maszynkę. jak bum cyk cyk. no normalnie takie same. tylko troszkę sierść się przebijała...

i smakowały tylko trochę tuńczykiem .. :ryk:

Jak będziesz tak robił to ja podpuszczę Shrekusia.

Dobranoc.

branoc

kocurzyca41 pisze:Jak będziesz tak robił to ja podpuszczę Shrekusia.

Shrekus właśnie zaliczył:wilsona-inwalidów-zajączka -dom

nie jest zachwycony.

:mrgreen:

Cześć, cioteczki i samotny wujku.
Zimno i pada, wszystko mi odmarzło.

Aleśta poszaleli z tym OTem :twisted:

Zaraz sobie będziecie sobie sami wąty zakładać

I dzień dobry

U nas cisza i spokój. Mamuśka z Czartem siedzą w łazience całkiem grzecznie. Dziabołom dzielnie czyszczę uszy. Czyszczę i czyszczę, i mam wrażenie, że coraz brudniejsze :twisted:

Poza tym Czorcisko łyka piguły i za każdym razem awanturuje się strasznie :twisted:

"Obsługowo" Czart jest łatwiejsza. Przynajmniej nie pyskuje :mrgreen:

Mamyszon dostał wczoraj kolejny zastrzyk, przy okazji obejrzałam zęby i fatalnie to wygląda, jak stan zapalny się zmniejszył i opuchlizna zeszła. Bardzo musi ją to boleć - ma odsłonięte szyjki i korzenie z jednej strony i widać, że te szyjki są bardzo popsute, cienkie takie

W środę zabieg, na pewno jej się poprawi komfort życia. Charakter może też :twisted:

Odkąd Mamuśka jest zamknięta, Mamyszon znów wnerwia :twisted:

Dla dobra wszystkich zostaje na noc zamykam na noc sypialnię i Mamysz zostaje kuchnia i korytarz do dyspozycji. Czasami się z nią Dameska do towarzystwa zabiera - jej Mamyszon nie drażni :lol:

Dameska jest w ogóle kompletnie bezproblemowa :lol:

Nawet fazy na głaskanie ma wtedy, kiedym akurat nie mam nic lepszego do roboty - kot idealny

Brzdąc zaczyna być strasznaprzylepa :lol:

Wprawdzie mocno strachliwa strasznaprzylepa, ale jednak. Już kilka razy sam przyszedł i się nadstawił do głaskania :1luvu:

A raz nawet zapakował na kolana :wink:

Co prawda częściej mu się zdarza zwiać, ale jak przełamie strach, to go można wywałkować całego :lol:

Za to Baśka dzielnie odrabia zaległości i hoduje uszy :mrgreen:

Mam wrażenie, że zaraz reszta kota stoi w miejscu i tylko uszy rosną :lol:

Jej wyciągnięta ręka służy tylko do sprawdzenia, czy jadalna :roll:

Ale coraz odważniej podchodzi, obwąchuje, paca łapą (bez pazurów) i testuje zębami (delikatnie) :wink:

W końcu też się przekona :wink:

bry....

OKI tak mówi bo cały dzień latała w różowej sukienusi i różowych żarówiastych glanach.
i zachwycona jest....

:ryk:

To ja już dziś skromniutko się przywitam wieczorkiem.

Bry.

Dzień śliczny.

Mój pracowy kot tencotomabyćukradzionywceluniecnegoodjajczenia na trawniku poluje na ptaszki od godziny. Dostał świra , z drzewa na drzewo skacze i kłóci się ze srokami. jazda jest na całego bo to podrostek i trochę spada z gałęzi a wkurzone sroki mogą zaraz mu wpierdziel spuścić. z boku mamusia się przygląda ze stoickim spokojem.

tak że jest ekologicznie i wesoło. :ok:

Doberek Olgus i koteczki! :1luvu:

Cześć wariatuńcie,gdzie wam się Duża zapodziała?

Wariatkowo 10. Parszywa Dwunastka ;) Foty s. 82

Kto przegląda forum