cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

mar_tika pisze:No niestety.A może pieska?.Dziś w schronisku na szczeniakarni był kundelek o tak błękitnych oczach że aż jego wzrok przeszywał na wskroś .Takich oczu jeszcze nie widziałam nawet u Huskych

Karola już niedługo kotka wróci na wolnośc .Grunt że jej jedzonko dałaś.A ona je cokolwiek?

Kotka jest gotowa do powrotu na wolność. Szwy ma bardzo ładne, oczy juz w porządku. Coś niecoś je. Więc mysle że do wtorku powinna wrócić

Ona się męczy w boksie.

Miała pustą miskę z mokrym, coś tam chyba suchego skrobnęła...Ale w kuwecie nie widziałam nic, ale możliwe że nie zauważyłam....

To musze umówić się z Herzpl na wypuszczenie kotki na działki.Jakby kotka miała jechać we wtorek dasz radę Basiu rano wpakować mi ją w kontener?
Tylko proszę o porządny kontener bo będe jechała z Darką .

Czy skontaktowałas się z chetnym na adopcje Czarnotki?
Karola dziękuje za info .Wynika z tego ze kotka zaczyna normalnie funkcjonować:)

mar_tika pisze:To musze umówić się z Herzpl na wypuszczenie kotki na działki.Jakby kotka miała jechać we wtorek dasz radę Basiu rano wpakować mi ją w kontener?
Tylko proszę o porządny kontener bo będe jechała z Darką .

Czy skontaktowałas się z chetnym na adopcje Czarnotki?
Karola dziękuje za info .Wynika z tego ze kotka zaczyna normalnie funkcjonować:)

Tak - oczywiście. Nie ma problemu.

Swoją drogą to musimy zakupić takie porządne kontenery właśnie z ferplasta. Ponieważ te które mamy sa beznadziejne jak sie okazuje po akcji w Będzinie. Dzikiego kota - strach w tym nosic :roll:

Tak, dzwoniłam, ale albo poza zasięgiem, albo zajęte.
Jutro będe próbować dalej :wink:

A kocica - bardzo dobrze się miewa i spakuje ją we wtorek. Ale jeżeli chcesz by jeszcze posiedziała to się nic nie stanie (jeśli chodzi o mnie :mrgreen:

) bo nie wiem jak Ona dłużej zniesie zamknięcie. Tylko że wiem, że mówiłaś o środowym wyjeździe i dlatego trąbie - nie wiem czy jest sens ją dłużej trzymać.

w bilard gralam tylko na kompie

nigdy w realu... moze sprobuje, najwyzej bedzie sie z czego posmiac :mrgreen:

kregle odpadaja. tylko jak mowie: ostatni weekend czerwca odpada raczej. Najprawdopodobniej mnie nie bedzie w tym terminie. Powiedzmy ze maly urlopik w planach

natomiast pozniejszy termin moze byc

na dzien dzisiejszy nie mam zadnych planow, wiec jesli chodzi o mnie-jestem otwarta na propozycje. Z reszta wczesniejszy termin czerwcowy jak ktos proponowal chyba tez odpadnie, bo w tym miesiacu mala wyplate bede miec...

Wydaje mi się że może jednak 2 lipca /sobota/ będzie lepszym rozwiązaniem. Tak jak już się wypowiadaliście, że ten weeken i w ogóle tzw. długi - to odpada w taki razie.
Zacznę robić listę. Inaczej nie ustalimy teminu.

Więc kto chętny wstępnie 2 lipca na małe spotkanko integracyjne.
Hidi? Mar_tika? Paweł? Bona? Elape? Hezrz.pl? Karola?..................
generalnie wszyscy???????

ODPISZCIE PROSZE :mrgreen:

Zbieram deklaracje.

na dzien dzisiejszy mozesz mnie zapisac na liste

Więc 02 lipca - spotkanie

- mikuś
- kociara82
........
kto dalej?

Pogoda myślę że sprzyja dziś naprawie dachu. Lecę więc zakupić sprzęcior :mrgreen:

MIKUŚ pisze:Pogoda myślę że sprzyja dziś naprawie dachu. Lecę więc zakupić sprzęcior

Basia juz wszystko zakupiła. Trzymajcie kciuki za pogodę bo jest super!
Jak tylko moje bejbe wróci z obchodu po urzędach to lecimy z koksem :kotek:

Ja również jestem chętna , a jakże, na 2 VII :lol:

mogloby byc lepiej jesli o pogode chodzi, ale w porownaniu z wczorajsza.... :ok:

zeby tylko sie taka utrzymala

pomruczenia dla podopiecznych przystani

Faflok pisze:
MIKUŚ pisze:Pogoda myślę że sprzyja dziś naprawie dachu. Lecę więc zakupić sprzęcior

Basia juz wszystko zakupiła. Trzymajcie kciuki za pogodę bo jest super!
Jak tylko moje bejbe wróci z obchodu po urzędach to lecimy z koksem

powodzenia w pracach na wysokościach :wink:

mar_tika pisze:
powodzenia w pracach na wysokościach

w niebie

No własnie kompletujemy resztę wiertełek i innych pierdółek.
Za chwilę lecę do Basi po rynnę i klucze i zaczynamy.
Tylko zamiast drabiny weźmiemy stół - ludzie się będą dziwnie patrzeć ale co tam :mrgreen:

Basia nas zabije - zapomnieliśmy powiedzieć żeby kupiła takie mocowanie do rynny, taki kawałek metalu - no nic, damy radę jakoś albo skoczę w drodze z zoologa do budowlanego i dokupię.

Znikam - wieczorem wrzucę zdjęcia

cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kto przegląda forum