Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 18:37 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

nie, no powaga - jak jest ciepło, to odkurzacze mniej jedzą :wink: ... ale na widok kota gardzącego kabanosikiem można dostać ataku paniki :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 10, 2011 19:00 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Oj można.... teraz Protka wzgardziła suchym jedzonkiem - moze ze stresu.... Wskoczyła na lodówkę a z lodówki na kaloryfer pod samym sufitem 8O Już się szykiwaliśmy do zdejmowania jej, ale z wdziękiem zeskoczyła sama :D
Mokre jedzonko jest nieruszone :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro maja 11, 2011 9:20 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Dużym powodzeniem cieszy się miseczka z wodą - postawione już są dwie. Miseczka z suchym ledwo ruszona, mokre minięte z daleka - Ryś próbował zakopać. Kociak z własnej inicjatywy przeszedl na dietę :mrgreen:
Puszek wyleguje się w wózku, Garfildosek na parapecie w cieniu, Protka na kaloryferze pod sufitem, a Ryś rozmawia z narożnikiem kanapy. pod kanapą nie ma żadnego kota, a on wytrwale przed nim siedzi i miauczy 8O jakby jeszcze siedział przede mną to bym zrozumiała to jako skargę, ale odwrócił się do mnie tyłem i gada od 26 minut. znowu grozi kotu chrypka :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro maja 11, 2011 19:45 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ryś znów coś zaczyna kaszleć i się krztusić :evil: pewnie zaostrzenie przy pyleniu traw :?
Garfildosek wygnał Puszka z wózka, sam się tam ułożył i nawet nie drgnie. Ominęła go nawet kolacja, bo nawet nie otworzył oczu na dźwięk otwieranej puszeczki z mokrym :mrgreen:
Biedny Puszek śpi koło wózka, na małym taboreciku. Próbowałam przekonać go, że na kanapie będzie mu wygodniej, ale nie posłuchał :D Nie jest mu zbyt wygodnie, ale uparł się jak wół :ryk:
Panna Protka poluje na ruszające się nogi spod kanapy. poluje ze schowanymi pazurkami - dotyka lekko łapką,a dotyka jak motylek :wink:
Ryś wkopal się z mój szlafrok i pochrapuje lekko.
Zaczną rozrabiać - koty i dziecko - wtedy kiedy ja będę chciała sie w końcu wyspać. Maluch miał mieć dzisiaj określoną płeć, ale oczywiście - jak zwykle, tradycyjnie - odkręcił się czterema literami i tyle wiem czy to będzie mały gnojek czy mała gnojówka..... :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw maja 12, 2011 12:09 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Dziś kociaki uratowały moją biedną, niewyspaną głowę :piwa:
Wszystkie kociaki uparły się - dobrze, że skutecznie :D - nie wypuścić mnie dziś z domu. Kładły się przed wejściem, zachodziły drogę, miauczały jakby je ze skóry obdzierano :strach: a sąsiadka czekała przed drzwiami :twisted: Ona wyszła zapalić przed klatkę i dostała dachówką po głowie i ramieniu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Gdybym wyszła razem z nią... Całe szczęście, ze nic jej się nie stało - ma tylko obtartą skórę na ramieniu, ale strachu najadłyśmy się obie :roll:
Gdyby nie kociaki..... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw maja 12, 2011 12:11 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

8O :strach: o rany, koty wiedziały, co robią ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 12, 2011 12:16 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Zawsze jak mi się śni Puszek - piesek, to oglądam się na wszystkich przejściach dla pieszych.....
Nie wiem jak wyczuły, ale uparły się jak woły egipskie aby mnie nie wypuścić z domu. Wyleciałam dopiero jak usłyszałam krzyk Elki, ale to już było po wszystkim....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw maja 12, 2011 22:25 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ryś waży 5,70 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
Ciężki jak cholera, ale grzeczny u weta jak rzadko kiedy :twisted: Dał sobie nawet zmierzyć temperasturę nie protestując :mrgreen:
dostał tabletki na podwyższenie odporności, a po za tym to okaz zdrowia. Fałdka też okazem zdrowia, choć do zlikwidowania - chyba czeka go liposukcja :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Puszek nauczył się wskakiwać na szafę.... zleciał razem z torbą na podłogę, ale zaraz wskoczył tam znowu...Protka gania za nogami, Garfildosek słodko śpi w wózku dla dziecka, a Ryś wygląda przez okno. Koci wieczór się zaczyna
Jutro kociaki same przez cały dzień - jadę do Torunia na sprawę spadkową :?
W sobotę i niedzielę do pracy na parę godzin, w poniedziałek na operację oczu, a we wtorek być może na oddział nefrologii na parę dni....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt maja 13, 2011 2:39 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Puszek spadł z szafy.... Chodzi potłuczony, ostrożnie, omija szafę szerokim łukiem :twisted:
Protka poślizgnęła się w wannie i wywaliła wszystkie kosmetyki. przerażona wyskoczyła z łazienki i schowała się.
Garfildosek majestatycznie wszystko przespał, tylko mu drgały wszystkie wąiki :mrgreen:
Ryś jako ostatni kot, również z racji gabarytów i wielkości fałdki, zdołał umieścić swoje prawie 6 kilo w koszyczku z torebkami. Zwinięty w kłebuszek śpi i nawet oczu nie otworzył na te hałasy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt maja 13, 2011 5:17 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Mądry kot :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 13, 2011 17:37 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Wszystkie koty są mądre wyjątkowo :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob maja 14, 2011 10:23 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Piękne, mądre i wypieszczone kociaki zlekceważyły śniadanie. Nawet Ryś nie otworzył oczu jak podtykałam mu jego porcję jedzonka z lekiem :mrgreen:
Teraz zaczyna się ganianina :twisted: Priotka obserwuje Adę w łazience i próbuje pomazać się cieniami do powiek :mrgreen:
Ada z trudem ją od tego powstrzymuje :wink: puszek ucieka przed Garfildoskiem który usiłuje złapać sporą rzodkiewkę turlającą się po podłodze. Ryś biega i miauczy jak oszalały... a ja próbuje się obudzić po wczorajszej eskapadzie, która oczywiście nie przyniosła zamierzonych efektów :|
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 15, 2011 13:29 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

dziś dzień rozleniwienia totalnego.....
Panowie odbyli seans wylizywania futerek, pomagając sobie wzajemnie w dotarciu do miejsc w których sami nie sięgnęli - Puszek pomagał Garfildokowi wylizać łepek, Ryś wylizał mu szyjkę pod bródką. Garfildosek odwzajemniał się kolegom wylizując im karczki bardzo dokładnie. Najbardziej poszkodowany - ale nie przez brak pomocy, tylko tuszę i fałdę :mrgreen: - jest Ryś - ma trudności w wylizywaniu swojego wygiętego kręgosłupa. Za to tabletki na wzmocnienie odporności pozarł w upojeniu (moze dlatego, że były z wątróbką :mrgreen: )
Panna Protka pogniewała się na wszystko i wszystkich i poszła łapać gołębie przez okno. Szczególnie jeden ją wkurza maksymalnie, bo siada na parapecie i czyści sobie piórka, a ona nie może go złapać. Zadne piski, miauczenie ani lamenty nie pomagają - gołąb teraz śpi ochroniony przed deszczem, a Protka z nosem przytkniętym ściśle do szyby grozi mu torurami i opowiada co z nim zrobi jak go w końcu złapie :ryk:
Puszek, Garfildosek i Ryś śpią przytulone do siebie za moimi plecami i tylko od czasu do czasu któryś przewraca się z boku na bok budząc resztę kotów i powodując lekkie fukanie :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 16, 2011 5:28 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Dziś o świcie przekonałam się, że stanowczo muszę iść na laser dzisiaj - bo mylę koty :strach:
posądziłam Bogu ducha winną i grzeczną jak aniołek Protkę (piękną tri) o wylegiwanie się w wózku dziecka. Tymczasem w wózku leniuchował rozłozony do granic możliwości rudo biały Puszek. A ja ich pomyliłam 8O No cóz, dziś laser, jutro pewnie nefrologia....
albo psychuatria :ryk:
Ze śniadanka zrezygnował Ryś, który tarza się po całym łóżku - zmienia tylko boczki na których leży :D panna Protkja próbuje tradycyjnie łapać wszystkie ptazki za oknem i muchę w domu - bez większych efektów. za to które z kociaków obgryzło w końcu toporną rzodkiewkę - został sam ogonek. garfildosek siedzi przed puszką kukurydzy i próbuje ją na wzystkie sposoby otworzyć ząbkami i pazurkami :mrgreen: Puszek siedzi pod kranem i bawi się wodą - a świerza w miseczkach :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 16, 2011 5:39 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Z kranu zabawniejsza :twisted:
:ok: :ok: za laser!!!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości