Ryś znów coś zaczyna kaszleć i się krztusić

pewnie zaostrzenie przy pyleniu traw
Garfildosek wygnał Puszka z wózka, sam się tam ułożył i nawet nie drgnie. Ominęła go nawet kolacja, bo nawet nie otworzył oczu na dźwięk otwieranej puszeczki z mokrym
Biedny Puszek śpi koło wózka, na małym taboreciku. Próbowałam przekonać go, że na kanapie będzie mu wygodniej, ale nie posłuchał

Nie jest mu zbyt wygodnie, ale uparł się jak wół
Panna Protka poluje na ruszające się nogi spod kanapy. poluje ze schowanymi pazurkami - dotyka lekko łapką,a dotyka jak motylek
Ryś wkopal się z mój szlafrok i pochrapuje lekko.
Zaczną rozrabiać - koty i dziecko - wtedy kiedy ja będę chciała sie w końcu wyspać. Maluch miał mieć dzisiaj określoną płeć, ale oczywiście - jak zwykle, tradycyjnie - odkręcił się czterema literami i tyle wiem czy to będzie mały gnojek czy mała gnojówka.....
