FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 7:48 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

ana pisze:To znaczy, że czipuja i sterylizują?
Tylko te cztery lecznice?


Tylko te cztery, piątej - chyba na dzielnice Górna i Dąbrowa - nie wybrano.


I brak jest infomacji, że liczba talonów wydawanych miesięcznie ma być ograniczona.

W ten sposób UMŁ pewnie chce dotrzymać obietnicy, że talonów wystarczy do listopada :evil:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 8:56 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Bordo była na konsultacji małej Huli u dr Wojtka Wilczaka - bardzo dziękujemy :1luvu:

Mała nie ma w przedramieniu kości strzałkowej, kość piszczelowa pod ciężarem kociaka wygięła się, druga lapka jest zbudowana prawidlowa, ale przeciążona - tyle zrozumiałam z szybkiej informacji telefonicznej. Kocię musi sobie z tym radzić, na razie ni ma potrzeby żadnej interwencji, w przyszłości trzeba łapki obserwować i pilnować, by malutka nie utyła zanadto.
Miałam do czynienia z kilkoma trzylapkami - radzą sobie doskonale, pewnie i z Hulą tak będzie.

Teraz tylko odpowiedzialny domek potrzebny :ok:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 18:18 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

tak, to prawda, u HULI brak w przedniej lewej łapce albo kosci piszczelwej albo strzałkowej, trudno powiedziec której bo u takiego maleństwa kosci są jeszcze drobne i nie -skostniałe ....natomiast ta kość która jest pojedyńcza jest zgięta o 180stopni

ale HULA ślicznie sie bawi, skacze, biega, kuwetkuje i zakopuje, czasem nawet używa tej krótszej łapki, często przyjmuje pozycję kangurka

w sumie to MALEŃKA HULA SZUKA WSPANIAŁEGO PEŁNEGO MIŁOŚCI DOMU

Obrazek Obrazek Obrazek
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 20:02 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Ja mam trzylapka :) lubi bawic sie w ganianego po schodach i bez problemu wskakuje na stol :)

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2011 8:53 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Wczoraj odwiozłam trzy koty na cmentarz na Lodowej - kocura bezogonka, burasię i biało-bura matkę czwórki kociąt. P.Marii już nie zastaam, zamykającego brame pan uprosiłam o parę minut cierpliwości.

Mialyśmy z Mariją w ostatni weekend kończył łapankę na Lipowej, pan wyjeżdżał, nie życzył sobie łapania bez swojej obecności. A wczoraj zadzwonił ż kotka urodziła... zasugerowałam zostawienie dwóch kociaków ze względu na laktację, uśpienie pozostałych. Dziś dowiedziałam się, że kociaki - bez kotki - ktoś zabrał. A pan czeka, aż złapiemy resztę doroslych, bo ta pan, co kotki zabrała, nie może :?.
I pan, i ta pani, sadząc z informacji pana, są w wieku emerytalnym i nie pracują.. Pan ma samochód..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2011 10:24 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Nie rozumiem. Ktos zabral malutkie kociaki bez kotki ? Zeby je uspic, tak ? a kotke zostawil ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2011 10:45 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Miodalik pisze:Nie rozumiem. Ktos zabral malutkie kociaki bez kotki ? Zeby je uspic, tak ? a kotke zostawil ?
Jednodniowe, może nawet kilkunastogodzinne...
Nie wiem. Mam nazwisko tej pani, wypytuję o nią. Chcę porozmawiać, jeśli będzie nalegać na ratowanie kociaków - chcę pomóc zlapać kotkę - niech karmi.

Moim zdaniem należało zostawić kotce jakiegoś maluszka albo dwa - z uwagi na laktację, no i uczucia kotki. Albo, niezaleznie od planów odnośnie kociaków, lapać kotkę na maluszki - do skutku. Nie wiem co to znaczy, że pani długo czekała na kotkę.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2011 15:18 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

BOZE SWIĘTY, STARUSZKI KARMICIELKI SĄ UPIORAMI DLA SWOICH PODOPIECZNYCH !!!!!
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 8:49 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

Złamałam się... wczoraj ok.18tej podjechalam tu ttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13& ... 2#p7458322

Ciężarną kotkę i kocurka Fuentes zabierze dziś na zabiegi talonowe do Perełki, termin na kotkę ustalony, o kocurka będzie żebrać :wink: .
Do pobliskeigo talonowego Doga nie udało się wepchnąć :? .
Dwa pozostałe kocurki zdążyłam zawieźć na 19.20 do Ań - znow dzięki za cierpliwość :1luvu: .

Koty oczywiście najedzone, w michach suche, karmicielka niezmiernie aktywna, i oczywiście strasznie zdenerwoana - koty łapały się wtedy, kiedy leciała do domu po kika kolejnych plasterkow wędliny.

Do złapania tam jeszcze co najmniej dwie ciężarne kotki, kilka kocurów, generalnie kocury niekastrowane - nie wiem ile kotów razem, przez zgrzytające zęby trudno mi się rozmawiało :twisted: :oops:



Dziś po pracy jadę na Lipową, łapać matkę tych jednodniowych malców, w uzgodnieniu z panią, która zabrała kociaki. O uśpieniu oczywiście pogadam, ale w rezultat wątpię :sad:. Pani ma na łapanie godzinkę :evil:.



Z Mariją planujemy "atrakcyjny" weekend - trzymajcie kciuki za pogodę i za nas, byśmy nie pomordowały kilku karmicielek :twisted: .
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 8:54 Re: Łódź 812+172 - tniemy. działkowe i cmentarne, małe i duże

bordo pisze:BOZE SWIĘTY, STARUSZKI KARMICIELKI SĄ UPIORAMI DLA SWOICH PODOPIECZNYCH !!!!!

Święte słowa :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 9:21 Re: Łódź 812+176 - tniemy. małe i duże, złamałam się :(

Aniu - po co ta karmicielka zabrala kociaki ? Ona ich nie uspila ale zabrala od kotki ? maja umrzec z glodu ??? tzn.pewnie juz umarly...
Ludzie sa beznadziejni :(

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 9:47 Re: Łódź 812+176 - tniemy. małe i duże, złamałam się :(

Miodalik pisze:Aniu - po co ta karmicielka zabrala kociaki ? (
Ratuje je... Leżały podobno na liściach pod płotem, kotki nie złapała, choć próbowała.

Miodalik pisze: Ona ich nie uspila ale zabrala od kotki ? maja umrzec z glodu ??? tzn.pewnie juz umarly... (
Myślę, że je karmi..

Miodalik pisze: Ludzie sa beznadziejni :(
:roll:


Nie znam tej pani, rozmowa była krótka. Może dziś ją trochę poznam, choć dziś też ma mało czasu, tylko godzinkę, ja będę zmęczona (stan staly) i zdenerwowała łapanką i koniecznością kotnatru z karmicielami i "publicznością", niestety to też norma u mnie.. No i będę miala dużo czasu, bo chyba do skutku :? :roll:

Będę namawiać na uśpienie - jesli kotka maluszki zostawiła, to prawdopodobnie coś "wiedziała" - np że mają wady genetyczne i są niezdolne do życia. Ale równie dobrze mogla po prostu urodzić na słoneczku, i potem przenosić w inne miejsce - i nie zdążyła. Tam starszy pan spanikował, trudno było się nawet dowiedzieć, ile kociąt jest. To "pod plotem" też nie musialo być takie dosłowne..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 9:54 Re: Łódź 812+176 - tniemy. małe i duże, złamałam się :(

Nie jestem pewna czy kotka porzucila te kociaki... moze zwyczajnie ludzie zadzialali wczesniej ? ja bym sprobowala polaczyc rodzinke i zobaczyc co wtedy... a nuz kotka zostala tylko bardzo wystraszona ?
ale pewnie dlatego tak mowie, ze zupelnie nie umialabym uspic kociakow...

ciezarnej kotki na ktora sie czailam nie widze... czasu mi brak, szpital w domu zajmuje go straszanie duzo :(

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 11:36 Re: Łódź 812+176 - tniemy. małe i duże, złamałam się :(

Miodalik pisze:Nie jestem pewna czy kotka porzucila te kociaki... moze zwyczajnie ludzie zadzialali wczesniej ? ja bym sprobowala polaczyc rodzinke i zobaczyc co wtedy... a nuz kotka zostala tylko bardzo wystraszona ?(
Tak chcemy zrobić, może się uda.

Miodalik pisze:ale pewnie dlatego tak mowie, ze zupelnie nie umialabym uspic kociakow...(
Mnie się wydaje, że już potrafiłabym, ale wolę nie sprawdzać. W każdym razie namawiać będę i wiem, że to jedyne rozwiązanie. Na pewno nie dobre, ale dopóki kot nie będzie "towaem luksusowym" i trudnodostępnym, nie wybieramy dobra, a mniejse zło.


Miodalik pisze:ciezarnej kotki na ktora sie czailam nie widze... czasu mi brak, szpital w domu zajmuje go straszanie duzo :(
Asieńko, wszystkich nie uratujemy. Głupio to liczyć, ale przy ponad 100 ciachniętych w tym roku kotkach można mówić o nie-urodzeniu się kiluset kociaków tylko w ostatnich miesiącach. I z tej perspektywy ta jedna to też za dużo, ale lepiej, niż 101..
A domowy szpital - wiem, ile masz kotów, wiem, jak to wygląda - chociaż nie piszesz, bo nie masz czasu. I bardzo Ciebie i Twoją Rodzinę za to podziwiam - takiej ikonki tu nie ma.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2011 19:02 Re: Łódź 812+176 - tniemy. małe i duże, złamałam się :(

Lipowa, króciutko.

Koty nakarmione.

Miimo to złapane dwa - kocur i chyba kotka. Już u niezawodnej CC.

Kręciło się jeszcze białe, rude, bure, i coś z białym krawatem, nie wiem - bure czy czarna, czy może dwa.
Może spróbujemy z Mariją jutro.

Kociaki zostały uśpione, pani zabrała je od razu z taka decyzją.

Prosze o kciuki na najbliższe 16 godzin.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Loganbar i 42 gości