Opisuje dzisiejszy dzien - nie tak dawno wrocilismy od godz.9.
Do Almawetu zawiezlismy 2 koty czyli mala Dixi z oczkiem i Smolke oraz woreczek z jej sikami.
Odbior po 18 3 kotkow wiec niech ktos obsluzy bo my nie damy rady Wiesio do pracy na 19.
Gracja kontrola w Lupusie - pysio dobry ale jeszcze nie tak jak powinno byc, dostala dzis steryda dexo i dalej ma byc na tej karmie jak dotychczas - makabra
Kontrola za 2 tyg.
Mam taka propozycje aby ta biedna Gracje wypuszczac podczas dyzuru na kociarnie celem pochodzenia sobie tylko do gory polozyc mokre jedzonko a suchego to ona sie nie chyci ma lepsze.
Ona taka biedna w tym boksie, a musi byc tylko ze wzgledu na to jedzenie.
Lubi tez byc w otwartym oknie.
Teraz o Nosku jaki strasznie uwalany ale juz wiem dlaczego przeczytalam posta Bozenki
Po powrocie z Gracja troszke pobylismy i obserwowalismy jego zachowanie w boksie wiec tak w koszyczku nie chce, lezal w kuwecie w zwirze natomiast wstal i poszedl do koszyczka zrobic siku, dokonczyl nie przerywalam.
A jeszcze jak pierwszy raz przyjechalismy rano to lezal w kuwecie w ktorej byla kupa a on na tej kupie no co za kot
Wiec zrobilam tak dalam mu dwie kuwety z jednej i drugiej strony ale z lignina a nie ze zwirem zeby sie nie wypackal to w jednej bedzie spal a w drugiej sie zalatwial miejmy nadzieje i nie tak zostanie bo zadne spanka nie zdaja egzaminu widocznie nie nauczony nie wie co to jest, on jest zwyklym kotem

a nie jakies panisko
Lubi posiedziec na parapecie w otwartym oknie ciagnie go na dwor ale gdzie on na dwor, to tak jakbym Kapsa wypuscila.
Wzielam z Almawetu dla niego tabl.na odrob. Drontal i Frontline juz mu podalam, bo w lecznicy nie byl odpchlany.
Szukalam szczoteczki aby go wyczyscic ale nie znalazlam, podwiezie mnie Wiesiu ja pojedzie do pracy to wyszczotkuje i oczyszcze uszy.
Zatrzyk dostal.
Dzis zjadl pokrojona cala nereczke bardzo mu smakuje, jak bede wieczorem to mu przyniose na jutro i pojutrze po jednej dam do lodowki.
Lodowka ok troche cieknie ale nic sie nie dzieje.
Maluszkom jeszcze trzeba podac odrobaczenie dzis jako 3 raz.
Drabinka urzadzenie nieocenione nie trzeba wyskakiwac po stolkach - Gosiu i p.Wiesiu
Kupilam dzis 2 klodeczki do krat bo sa narazie na sruby, a jakby tak ktos chcial myc okna

Pranie czyste w worku zostawilam pod stolem.
Wzielam rowniez ta czerwona torbe kocia do uprania.