Witam wszystkim zainteresowanych losem tych maluszków. Kicie są od wczoraj u mnie w DT szkoda, że nie w całym komplecie, że piąty gdzieś zaginął

Trzeba je troszkę podleczyć, wyszczotkować do koto-foto i wybrać dobre domki
Kassja i Bogusia słowa uznania za wytrwałość w przekonaniu tej karmicielki do oddania maluszków i ich mamki na sterylkę.
Otrzymałam list od tej Pani - p. Teresa ma bardzo dużo próśb o same dobro dla tych kotulków i żeby kotka, która daje jej dużo szczęścia i przede wszystkim wiary w to, ze dzięki niej jeszcze ma chęć życia wróciła do niej jak najszybciej . Z listu wynika, że Pani Teresa straciła wiarę w ludzi i nie wieży w bezinteresowną pomoc- tu się z nią w pełni zgadzam bo w dzisiejszych czasach niestety tak jest, że praktycznie większa część ludzi ma w pomocy innym jakiś interes
Teraz trzeba się skupić na zdrowiu maluszków, i wybraniu im dobrych domków. Wieczorkiem postaram się wystawić bazarek dla Osesków - bo tak będą się chwilowo nazywać
