Hej, jestem nowym użytkownikiem forum

mam na imię Karolina, mieszkam w Szczecinie i również prowadzę dom tymczasowy, głównie dla kotów. W marcu przygarnęłam do domu ciężarną kotkę, 16 marca urodziło się pięć prześlicznych maluchów, z czego jeden po pięciu dniach niestety odszedł

Sani, Kala, Graffi i Tami mają już dziewięć tygodni i myślę, że to czas by poszły w świat, znaleźć swojego własnego, ludzkiego towarzysza. Szukam również domu dla Boguszki, wspaniałej mamy kociąt, chciałabym znaleźć jej dom, w którym mogłaby wychodzić, ponieważ wzięłam ją z pubu do którego zawsze wracała oraz dlatego, że widzę, że męczy się w czterech ścianach. Kotka przed adopcją zostanie wysterylizowana. Wysłałam dzisiaj ogłoszenia do TOZ-u. Myślę, że jutro powinny się znaleźć na stronie, wtedy dodam też linki z dłuższymi opisami kotów. Mam nadzieję, że piszę o tym w dobrym miejscu i nikt nie będzie się gniewał

Na początek wkleję po jednym zdjęciu dla każdego, z wyjątkiem Tamiego, ponieważ udało mi się już znaleźć dla niego dobry dom
Grafii:

mały łobuz, wszystko musi sprawdzić empirycznie, uwielbia ludzi, wspinaczki i pogonie, jest najbardziej żywiołowy z całej czwórki, nigdy się nie męczy, cokolwiek by nie robił, musi pokazać reszcie, że robi to najlepiej, wszędzie go pełno, bardzo lubi wspinać się po mojej nodze, aż na ramiona, lubi też bardzo mizianie, głaskanie i drapanie kiedy leży i zasypia na moich kolanach.
Kala:

jak to i było w bajce, Kala jest prawdziwą księżniczką, zazwyczaj nie zaczepia sama innych kociąt, czeka aż to one przyjdą do niej i zaproszą do zabawy, mimo to jest bardzo energiczna i kiedy już zacznie harce, zapomina o całym świecie.
Sani:

najmniejsza i najinteligentniejsza z czwórki rodzeństwa, z charakteru jest bardzo podobna do mamy, jako pierwsza nauczyła się wszystkiego, korzystania z kuwety, jedzenia, chodzenia, skakania i wspinaczki, reszta kociąt brała z niej przykład i wychodziła ze schronienia dopiero za nią, kiedy zmęczy się zabawą przykuca w miejscu i obserwuje z lekką melancholią i zrozumieniem w oczach, jak gdyby zastanawiała ją jakaś bardzo ważna, egzystencjalna, kocia sprawa.
Boguszka:

najwspanialsza kocia mama, jaką miałam przyjemność poznać, jest bardzo inteligentną i mądrą kotką, uwielbia też towarzystwo człowieka, które wyraża w pięknym, głębokim mruczeniu, jest bardzo dostojna i mam wrażenie, że czasem wie coś czego ja nie wiem, szukam dla niej domu, najlepiej z ogrodem.
Szukam też dla pewnego pana rudego kociaka, pan miał już takiego, lecz niestety po długich walkach z kocią chorobą kot odszedł. Pan był bardzo do niego przywiązany i nie chce żadnego innego, tylko rudego. Po długich poszukiwaniach okazało się, że rudzielca i do tego małego bardzo trudno jest znaleźć. Szukałam nawet poza granicami Szczecina. Jeżeli ktoś z Was zna może kogoś kto takiego maluszka posiada proszę o kontakt. Dom jest bardzo dobry. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło
