= PIĘTASZKA w domu....rozpoczęła nowe życie.!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 11, 2011 15:03 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Napisz w tytule że czas 3 tygodnie na znalezienie DT. Zastanawiam się czy tym kotom można by od razu DS szukać? Czy trzeba je najpierw odpicować w DT?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 15:03 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

iza71koty pisze:A ty Pixia to może piszesz o tej karmicielce co została sama z 70 kotami z Tęczy? Której nikt nie chciał pomóc żeby przyjąć choć jednego tymczasa? Której Wszyscy w Całym Szczecinie odmówili Pomocy włącznie ze szczecińskim TOZem? GDZIE KOTY GINĘŁY MASOWO A KAŻDY MIAŁ TO W NOSIE.

Powinnaś się wstydzić. Wielka Pani Inspektor.

Gdzie wtedy byłaś???

chyba watki ci sie pomyliły swoje sprawy i pretensje załatwiaj proszę na swoim watku albo na pw
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro maja 11, 2011 15:05 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Monika ty mądra babka jesteś - wiele lat pomagasz kotom - z sensem i głową...nie daj się wpychać w głupie rozmowy przez "znawców sztuki magicznej"

szkoda twoich nerwów...pani z zacięciem weterynarza-amatora raczej podziękuj....ma swój watek niech tam naucza

pozdrawiam
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:07 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Gibutkowa pisze:Napisz w tytule że czas 3 tygodnie na znalezienie DT. Zastanawiam się czy tym kotom można by od razu DS szukać? Czy trzeba je najpierw odpicować w DT?


Napiszę delikatnie , żeby ktoś nie oskarżył mnie o szarlataństwo.

Czarnuszka jest skrajnie wycieńczona, przegrzana , chuda..
Buraska i ten chłopczyk łaciaty, nie wyglądają na chore/oczywiscie mówię na oko/. Zostały odrobaczywione, jesteśmy w stanie zawiesć je na sterylizację.
Myślę,że dobra karma, witaminy i powinno być dobrze.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro maja 11, 2011 15:08 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Czyli burą i chłopaka można ogłaszać?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 15:09 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

monika74 pisze:
Cudak1 pisze:
iza71koty pisze:Oczywiście że to matka kociaków. Widać na zdjęciu jakie ma powyciągane sutki i że karmi. Nietrudno przewidzieć chyba było ze dostanie zapalenia po odstawieniu kociaków.

Szkoda, że nie została zabrana razem z nimi, oszczędziłoby jej to bólu... :| Pewnie i gorączkę ma.
U mnie dzika kotka z portu też dostała zapalenia po odstawieniu maluchów, mimo że nie było to tak drastyczne, jak tu, tylko stopniowo (tyle, że ona była lepiej odkarmiona, więc i mleka mogła mieć sporo). Musiała dostać antybiotyk.

Był jakiś powód, dla którego jej nie zabrałyście z maluchami? Przecież lepiej, jakby ona je karmiła, niż bawić się ze sztucznym mlekiem...

tak był powód BRAK MIEJSCA mieszkam w bloku mieszkanie mam niezaduże przyjełam 7 maluszków
Czarna kicia nie była matką tych butelkowych jej kociaki były już spore powodem jej złego stanu zdrowia jest skrajne wycięczenie ma obrzmiałe sudki ale to nie jest przyczyną jej złego stanu zdrowia powtarzam kotka jest skrajnie wycięczona
Nie mam komórki podwórka czy piwnicy zeby przetrzymywać koty każdy tymczasowicz mieszka u mnie w domu nie ustawiam klatek i nie wtykam tam 50 kota jak robią to co niektórzy

Monika Ty jakas dziwna jestes 8O Masz tu na forum Ize71, ona powie Ci jak sie upycha kilkadziesiat kotow w mieszkaniu. To niewazne ,ze stworzysz im egzystencjonalne pieklo,ale wazne ze bedziesz miala poczucie swietosci . Popros ja o korepetycje jak sie robi koci obozik koncentracyjny, na pewno udzieli Ci wskazowek.
Monia, nie mam jak pomoc z tymczasowaniem kotow niestety, ale tak jak mowilam bede starala sie zdobyc dla Was chociaz troche karmy. Trzymajcie sie dziewczyny. Trzymam kciuki za zdrowie maluszkow :ok:
Iza moze przeniesiemy sie z dyskusja na Twoj watek, bo widze ze tesknisz za nami :mrgreen:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:12 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Ja tez proszę bez innych tematów - jest wystarczająco poważna sytuacja, nie zaśmiecajmy wątku :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 15:12 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

p.s. Jakby jaki transport był potrzebny to daj znać - dawno nad morzem nie byłam :mrgreen:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:15 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

O proszę jak się cioteczki zleciały. Te same co obiecały Pomoc.Zycie 70 kotów w Szczecinie było realnie zagrożone a one miały to w nosie.Mocne tylko w gębie.
Obóz powiadasz? Przejrzyj sobie zdjęcia na moim wątku. Wiele kotów marzy o takim obozie.

Z mojej strony EOT
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:16 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

agiis-s pisze:p.s. Jakby jaki transport był potrzebny to daj znać - dawno nad morzem nie byłam :mrgreen:

dzięki kochana napewno będzie potrzebny transport
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro maja 11, 2011 15:23 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

kya pisze:
Iza moze przeniesiemy sie z dyskusja na Twoj watek, bo widze ze tesknisz za nami :mrgreen:
:ryk: :ryk: :ryk:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:26 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

No to leć szybciutko. To jedyne co potrafisz.To Wy za mną przylazłyście. Nie ja za wami.

Sorry Monika
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 15:26 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Nie przesadzacie?
Gdyby kotki były wzięte z kociakami, to zaraz zrobiłby się z mieszkania obóz koncentracyjny? Nawet, jakby przez 2-3 tygodnie miały siedzieć w klatkach? Przecież nie byłyby wzięte na stałe, tylko tymczasowo... 8O

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 11, 2011 15:58 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Cudak musisz zrozumieć naszą reakcję - mamy traumę :?
Widoki z koncentracyjnego obozu dla kotów w Dąbiu długo będziemy wspominać.
Wierzę jednakowoż w rozsądek Moniki więc nie mam zamiaru udzielać jej rad, a jedynie rozmyślam nad pomocą.
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2011 16:05 Re: Płaczące z głodu koty..maluszki we własnych odchodach! DT!!!

Tak chyba twoje urojone widoki. Czyli to czego oczy nie widziały....ale teraz WSZYSCY mogą zobaczyć. Aktualne zdjęcia na wątku zapraszam.

Nie miałaś traumy jak na Tęczy ginęły koty mordowane przez kłusowników, lisy i psy? Mogłaś spać wtedy spokojnie....


Twoje rady na niewiele się zdadzą. Weż Tymczasy od Moniki i udowodnij co potrafisz. Twoje ostatnie dwa dziczały w piwnicy.Doczytałam że nawet już ci zawadzają.

Monika dopóki Agiis-s będzie tutaj pisała kłamstwa na mój temat będę się odzywać.
Przepraszam
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, tomi16v i 84 gości