Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto maja 10, 2011 16:32 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Nie tylko u Ciebie nie słyszeli o azodylu :wink:
Będziemy trzymać za Miciową dwudziestkę i lata następne z całych sił :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto maja 10, 2011 17:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:Tak przy okazji, badają wam weci stan nawodnienia pacjenta? U mnie nikt tego nie ma ochoty robić, a paru wetów kotkę widziało. Ostatnio usłyszałem że wyjdzie w badaniach krwi, ale z zebranych przeze mnie informacji wynika iż wcale nie jest łatwiej ocenić stan nawodnienia po wynikach niż za pomocą oglądu.


Badają. Tylko, że Yenna (w przeciwieństwie do mnie) bywa w lecznicy raczej rzadko- raz na miesiąc- maksymalnie raz na dwa tygodnie. Sprawdzanie "palpacyjne" nawodnienia raczej nie jest bardzo skomplikowane :wink:

Zakocona pisze:Nie pamiętam, ale w tych , majowych dniach Miciunia skończy 19 latek. Jak to zleciało. :(

Tak bardzo bym chciała, żeby przeżyła te 20 lat. Żadnemu mojemu kotu to się dotąd nie udało. Wszystkie moje koty nerkowe żyły z tą chorobą niewiele ponad rok i to "dzięki" wetom, którzy leczenie ograniczają do kroplówek i diety nerkowej. Zawdzięczam Forum Miau, że Micia zyje i ma lepsze wyniki niz na początku choroby. U mnie nie wszyscy weci używają rubenalu, a o azodylu nawet nie słyszeli.


Jesienią marzyłam, żeby Yennie udało się doczekać do 21 lutego- wtedy mijało 5 lat odkąd z nami mieszka. Teraz czekam na jej "kolonie"- postanowiliśmy, że w tym roku nie pojedziemy nigdzie na urlop tylko zabierzemy ją na 2 tygodnie na wieś.... Myślę, że jeżeli czekasz na jakiś moment np 20-te urodziny- masz wielkie szanse piec tort z sardynek ;) Będę trzymała kciuki :ok:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 17:58 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Moja Iskierka umarła wczoraj.

Kiedy miała kryzysy zawsze myślałam, żeby tylko doczekała, aż zrobi się ciepło, to pójdziemy na spacer, na dwór. Iskierka była bardzo ciekawska i odważna, zawsze wyrywała się na klatkę schodową.
W sobotę, tydzień temu, udało się. Było ciepło, więc Iskierka wyszła na swój pierwszy i ostatni spacer. Bardzo jej się podobało.

15 maja minąłby rok, odkąd u mnie zamieszkała. Jednak tej rocznicy nie doczekała.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto maja 10, 2011 18:38 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Iskierko- śpij spokojnie [*]

Monika- trzymaj się....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 19:07 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Bardzo mi przykro :cry:

Iskierko...
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Wto maja 10, 2011 20:23 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Mi tez bardzo przykro...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 7:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Spada ilość Olka w Olku. Dziś 5.97, a jeszcze 3 tyg. temu oscylował 6.2 - 6.4. Wczoraj wieczorem kroplówka, a dziś rzuca się do kranu. W połączeniu ze wzrostem WBC w ostatnich badaniach (z 6 na 8.6) coraz bardziej obawiam się, że E.C wróciła - albo inna cholera. Chyba czeka nas kłucie w trybie awaryjnym i zmiana obsługi. Myśłę o podwojeniu częstości nawadniania.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 7:30 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Zrobiłem kocurowi nadprogramową kroplówkę. Chyba był zaskoczony, bo patrzył na mnie jak na idiotę. Poleciał na balkon łypać na ptaszyska.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 9:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kurcze - zdurniałem zupełnie.
Po kroplówce i śniadaniu kocur waży 6.33kg.
Kropłowka jakieś 100 - 120g.
Czyli musiał zeżreć/wypić 0.25kg.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 9:31 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Kurcze - zdurniałem zupełnie.
Po kroplówce i śniadaniu kocur waży 6.33kg.
Kropłowka jakieś 100 - 120g.
Czyli musiał zeżreć/wypić 0.25kg.

Nie zeżarł tyle - niedbale go zważyłeś poprzednio :mrgreen: .
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Śro maja 11, 2011 10:11 Re: Wątek dla nerkowców - VI

malwina pisze:
PcimOlki pisze:Kurcze - zdurniałem zupełnie.
Po kroplówce i śniadaniu kocur waży 6.33kg.
Kropłowka jakieś 100 - 120g.
Czyli musiał zeżreć/wypić 0.25kg.

Nie zeżarł tyle - niedbale go zważyłeś poprzednio :mrgreen: .

Wiesz - nie jest to niemożliwe. Siedział na wadze, włączyłem, waga zbootowała, zdjąłem kota i odczytałem wynik ujemny. Za tym, że był on jednak prawidłowy przemawiają jeszcze dwie okoliczności:

- od kilku dni notuję niższe wskazania niż wcześniej
- w Olka kuwecie znajdowała sie świeża kupa - bardzo świeża sądząc po zapachu zbliżonym do Pisuar de Varsovie

Niższe wskazania ostatnio spowodowały, że ustaliłem wagę < 6 jako sygnał do podjęcia reakcji, ale w tych okolicznościach jeszcze się zastanowię.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 10:43 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Olek pogrywa z Pańciem jak potrafi najlepiej. :mrgreen:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 11, 2011 10:53 Re: Wątek dla nerkowców - VI

A drugi wynik na pewno prawidlowy ?
Ja stosuje dwa-trzy wazenia i wyciagam srednia arytmetyczna...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 10:54 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze:Sprawdzanie "palpacyjne" nawodnienia raczej nie jest bardzo skomplikowane :wink:
:

Ale wsadzanie palca do gęby celem sprawdzeni wilgotności śluzówki (czy jak to się zwie) może wymagać nie lada odwagi. :mrgreen:

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 11, 2011 15:52 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Kurcze - zdurniałem zupełnie.
Po kroplówce i śniadaniu kocur waży 6.33kg.
Kropłowka jakieś 100 - 120g.
Czyli musiał zeżreć/wypić 0.25kg.


To faktycznie ubywa Olka w Olku :ryk: Zważywszy na aurę, która np moje koty kompletnie zaskoczyła i nie bardzo sobie radzą z temperaturą (apetyty pospadały, woda cieszy się większym powodzeniem ale nie aż takim, żeby skompensować upalne rozleniwienie), być może Oluś trochę się odwodnił, qpala zrobił i stąd ta nagła "utrata" wagi :wink: Jak mniemam na warstwę tłuszczyku może zupełnie nie mieć wpływu ;)

wjwj1 pisze:
Slonko_Łódź pisze:Sprawdzanie "palpacyjne" nawodnienia raczej nie jest bardzo skomplikowane :wink:
:

Ale wsadzanie palca do gęby celem sprawdzeni wilgotności śluzówki (czy jak to się zwie) może wymagać nie lada odwagi. :mrgreen:


U nas każdy palec wkładałoby się raz.... Poprzestaję na odciąganiu skóry i sprawdzaniu tempa powrotu na miejsce.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Marta994 i 12 gości