Ja się dobrze poda, to już nie ma szansy wypluc - na pewno conieco połknie.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szelmaa pisze:z tego, co pisaly tu dziewczyny, to tzreb apostępować jak przy podawaniu środka odrobaczającego w paście - otworzyć szeroko pyszczek i zaaplikować jak najgłębiej. Żeby się tylko kot nie zakrztusił.
Ja się dobrze poda, to już nie ma szansy wypluc - na pewno conieco połknie.
eve69 pisze:Szelmaa pisze:z tego, co pisaly tu dziewczyny, to tzreb apostępować jak przy podawaniu środka odrobaczającego w paście - otworzyć szeroko pyszczek i zaaplikować jak najgłębiej. Żeby się tylko kot nie zakrztusił.
Ja się dobrze poda, to już nie ma szansy wypluc - na pewno conieco połknie.
plyn nieekoniecznei jak najglebiej- to moze grozic wlaniem sie do nieodpowied"dziurki" i zachlystowym zapaleniem pluc. np.
eve69 pisze:namowic sie nie da:)
zawin kotka w recznik, tak zeby nie mogl machac lapkami- i delikatnie z boku do pyszczka POWOLI wstrzyknij lekarstwo.
To nic trudnego.
Dobrze byloby in podac tez cos najpierw antybiegunkowo- enterol lub nifuroksydazyt, a potem oslonowo- np lekcid, moze beda se pily- na takie maluszki pol ampulki co drugi dzien powinno byc ok.
eve69 pisze:ja ogolnie polecam enterol- w saszetkach- rozrabiasz 1 saszetke w 5 ml wody i na jedego malucha dajesz 1 ml co 8 godzin przez 48 h, pozniej- co 12 przez 48 h i jeszcze 48 h raz na dobe.
FK pisze:eve69 pisze:ja ogolnie polecam enterol- w saszetkach- rozrabiasz 1 saszetke w 5 ml wody i na jedego malucha dajesz 1 ml co 8 godzin przez 48 h, pozniej- co 12 przez 48 h i jeszcze 48 h raz na dobe.
Serdeczne dzięki. Przez ostatnie dwa dni gnam do kuwet ilerazy któryś z mauchów do niej wejdzie i pilnie obserwuję jego dzieło. Na początku jest to coś bardziej ukształtowanego i wtedy mam nadzieję że jest już prawie w porządku. Potem maluch jeszcze się wytęż i dokłada do kuwety malutką kałużę a ja jestem znów jak przekłuty balonik. Bardzo bym chciała aby kociaki szybko wyzdrowiały. Szczególnie że miałam dwa telefony ewentualnych chętnych do adopcji. Musiałam jednak myśl o wyadoptowaniu maluchów przesunąć w czasie i obawiam się czy za tydzień czy dwa będą dalej chętni.
eve69 pisze:FK pisze:eve69 pisze:ja ogolnie polecam enterol- w saszetkach- rozrabiasz 1 saszetke w 5 ml wody i na jedego malucha dajesz 1 ml co 8 godzin przez 48 h, pozniej- co 12 przez 48 h i jeszcze 48 h raz na dobe.
Serdeczne dzięki. Przez ostatnie dwa dni gnam do kuwet ilerazy któryś z mauchów do niej wejdzie i pilnie obserwuję jego dzieło. Na początku jest to coś bardziej ukształtowanego i wtedy mam nadzieję że jest już prawie w porządku. Potem maluch jeszcze się wytęż i dokłada do kuwety malutką kałużę a ja jestem znów jak przekłuty balonik. Bardzo bym chciała aby kociaki szybko wyzdrowiały. Szczególnie że miałam dwa telefony ewentualnych chętnych do adopcji. Musiałam jednak myśl o wyadoptowaniu maluchów przesunąć w czasie i obawiam się czy za tydzień czy dwa będą dalej chętni.
powinno byc wiecej chetnych bo konczy sie sezon na kocieta - tak wiec nie martw sie
z mojego doswiadczenia wynika ze enterol jest b skuteczny. Gdyby nie bylo od razu poprawy- mozesz pierwszy"cykt" przedlyzyc do 4 pelnych dób.
FK pisze:eve69 pisze:FK pisze:eve69 pisze:ja ogolnie polecam enterol- w saszetkach- rozrabiasz 1 saszetke w 5 ml wody i na jedego malucha dajesz 1 ml co 8 godzin przez 48 h, pozniej- co 12 przez 48 h i jeszcze 48 h raz na dobe.
Serdeczne dzięki. Przez ostatnie dwa dni gnam do kuwet ilerazy któryś z mauchów do niej wejdzie i pilnie obserwuję jego dzieło. Na początku jest to coś bardziej ukształtowanego i wtedy mam nadzieję że jest już prawie w porządku. Potem maluch jeszcze się wytęż i dokłada do kuwety malutką kałużę a ja jestem znów jak przekłuty balonik. Bardzo bym chciała aby kociaki szybko wyzdrowiały. Szczególnie że miałam dwa telefony ewentualnych chętnych do adopcji. Musiałam jednak myśl o wyadoptowaniu maluchów przesunąć w czasie i obawiam się czy za tydzień czy dwa będą dalej chętni.
powinno byc wiecej chetnych bo konczy sie sezon na kocieta - tak wiec nie martw sie
z mojego doswiadczenia wynika ze enterol jest b skuteczny. Gdyby nie bylo od razu poprawy- mozesz pierwszy"cykt" przedlyzyc do 4 pelnych dób.
Ja z kolei mam nadzieją że wraz z końcem okresu urlopowego rozpocznie się sezon na adopcję kociąt i mam nadzieję na znalezienie moim maluszkom dobrych rodzin.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 112 gości