Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
turkawka pisze:Odpisałam. Faktycznie bardzo miły mail. Odpisałam (o mały włos Gibutku nie poszło by do Ciebie). Mam nadzieję, że coś wyjdzie
iga5 pisze:Dziewczyny, niedawno odkryłysmy z koleżanką 2 maluchy około 2 m-ce jeden czarny, drugi czarno-biały są oswojone. Znajdują sie pod opieka nieodpowaiedzialnych ludzi, zyja na dworze tuż przy ruchliwej ulicy. Właściciele nie chcą wysterylizowac ich mamy, trzeba bedzie ja podebrac tylko najpierw dom dla kociaków. co dzień zagladamy ze ścisniętym sercem czy jeszcze są i nie wyszły na ulicę... (Krzyki-Klecina)
sprobuje zrobic im zdjecia i wystawie na adopcje, są ufne i dają sie głaskać wiec moze znajdą szybko dom. mam nadzieje...
natasza25 pisze:
jessi pochwalisz sie nowym "rudym niedzielnym znaleziskiem"![]()
jessi74 pisze:turkawka pisze:Odpisałam. Faktycznie bardzo miły mail. Odpisałam (o mały włos Gibutku nie poszło by do Ciebie). Mam nadzieję, że coś wyjdzie
![]()
ja dzisiaj miałam kilka zapytań w sprawie Marcysiaa on już w domku
mam jedną bardzo fajną panią chętną na takiego kocurka , od 5-12 miesięcy, o spokojnym usposobieniu, do domu z dwiema paniami w średnim wieku, pani i jej mama
iga5 pisze:Dziewczyny, niedawno odkryłysmy z koleżanką 2 maluchy około 2 m-ce jeden czarny, drugi czarno-biały są oswojone. Znajdują sie pod opieka nieodpowaiedzialnych ludzi, zyja na dworze tuż przy ruchliwej ulicy. Właściciele nie chcą wysterylizowac ich mamy, trzeba bedzie ja podebrac tylko najpierw dom dla kociaków. co dzień zagladamy ze ścisniętym sercem czy jeszcze są i nie wyszły na ulicę... (Krzyki-Klecina)
sprobuje zrobic im zdjecia i wystawie na adopcje, są ufne i dają sie głaskać wiec moze znajdą szybko dom. mam nadzieje...
jessi74 pisze:turkawka pisze:Odpisałam. Faktycznie bardzo miły mail. Odpisałam (o mały włos Gibutku nie poszło by do Ciebie). Mam nadzieję, że coś wyjdzie
![]()
ja dzisiaj miałam kilka zapytań w sprawie Marcysiaa on już w domku
mam jedną bardzo fajną panią chętną na takiego kocurka , od 5-12 miesięcy, o spokojnym usposobieniu, do domu z dwiema paniami w średnim wieku, pani i jej mama
dagmara-olga pisze:no właśnie? Ja mam starucha Morfa gorszego od kociaka
ehhh ja wciąż bardzo bardzo chcę domku dla Morfinki starowinkiz tym, że ona jest z wyglądu wiotką panną a z charakteru nieznośna :-)
jessi74 pisze:ma byc chłopak, o takim umaszczeniu jak Marcyś, wiek: do roku, jak się znajdzie taki i się spodoba a będzie starszy , to jestem w stanie osobiście mu metrykę sfałszować
jessi74 pisze:iga5 pisze:Dziewczyny, niedawno odkryłysmy z koleżanką 2 maluchy około 2 m-ce jeden czarny, drugi czarno-biały są oswojone. Znajdują sie pod opieka nieodpowaiedzialnych ludzi, zyja na dworze tuż przy ruchliwej ulicy. Właściciele nie chcą wysterylizowac ich mamy, trzeba bedzie ja podebrac tylko najpierw dom dla kociaków. co dzień zagladamy ze ścisniętym sercem czy jeszcze są i nie wyszły na ulicę... (Krzyki-Klecina)
sprobuje zrobic im zdjecia i wystawie na adopcje, są ufne i dają sie głaskać wiec moze znajdą szybko dom. mam nadzieje...tyle tej kociej biedy ...
mawin pisze:Jessi a Cynamon z piwnicy od pani Ani? przecież on podobny do Marcysia. Może on?
iga5 pisze:Dziewczyny, niedawno odkryłysmy z koleżanką 2 maluchy około 2 m-ce jeden czarny, drugi czarno-biały są oswojone. Znajdują sie pod opieka nieodpowaiedzialnych ludzi, zyja na dworze tuż przy ruchliwej ulicy. Właściciele nie chcą wysterylizowac ich mamy, trzeba bedzie ja podebrac tylko najpierw dom dla kociaków. co dzień zagladamy ze ścisniętym sercem czy jeszcze są i nie wyszły na ulicę... (Krzyki-Klecina)
sprobuje zrobic im zdjecia i wystawie na adopcje, są ufne i dają sie głaskać wiec moze znajdą szybko dom. mam nadzieje...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Magda_lena, natka123 i 93 gości