Dziękuję wam za wszystkie rady
Maluchy karmię mięsem i mlekiem i tylko Myszolek ma problemy z zaparciem, reszta szczęśliwie robi kupiny w ilości i o konsystencji przepisowej.
Zaparcia u Myszolka zauwazyłam chyba z tydzień temy. Małgosia podpowiedziala Laktulozę i po tym go ruszyło, ale widać za mało.
Dzisiaj jest trochę lepiej, ale nie obejdzie się bez kolejnej lewatywy. Siemię lniane zaraz zaparzę

i polecę po watróbkę. Raz dałam kurduplom wątróbki, ale wszystkie dostały takiej sr...ki, że więcej nie kupowałam

Mam nadzieję, że dzisiaj zadziała u Myszolka podobnie.
U nas z dobrych saszetek na miejscu mozna kupić tylko RC, zobaczę co mają dla maluchów.
Lecę podczytać u Satyrków
