Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 09, 2011 9:18 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Lukas też może być 8)
Jakby się okazało, że jajków niet, to się "s" utnie i będzie Luka :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 09, 2011 9:20 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Albo Laka :mrgreen:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon maja 09, 2011 9:23 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Tudzież inna Laska :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 09, 2011 12:26 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Przekopiuję z wątku kotów ze Szczyttna - małej Pieszczochy nie mogę zapomnieć, zwłaszcza że ją cztery razy sama wypędzałam z transporterka....

Marzenia11 pisze:Pilnie DT dla koteńki z przekrzywioną główką - PIESZCZOCHY :!: :!: :!:

Obrazek

I DLA SMUTNEJ CHOREJ KOTEŃKI

Jeszcze raz smutna kotunia

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 12:30 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Boziu, jakie bidy :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 09, 2011 14:53 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się Szczytnu pomóc, bo ta wizyta... strasznie traumatyczne przeżycie, mimo częściowego sukcesu czyli przerzutu rekordowo wielkiej liczby kocich spadachroniarzy.

Co do imion Kociastych t ze względu na moje meksykanskei doświadczenia, gdzie m.on. popularne są imiona z tradcji grecko-łacinskiej, a więc klasycznej...

Proponuję np. Owidiusz (Owidia) - skr. Owi
Winicjusz (Winicja) - Wini
Platon
Sokrates
Diogenes
Hera/ Herus? czy też Herakles

kto da więcej
Marco Polo? Pola? (to już inna tradycja ale też imię używane w Meksyku)

to worek bez dna a zabawa przednia... a równocześnie tyle klasycznych pięknych imion dla kotów
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon maja 09, 2011 15:24 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

kota znalezionego przez TZ w Niedzielę Palmową nazwaliśmy w przypływie pomroczności...Buniek Palemka :mrgreen:
Szybko znalazł domek :lol:
Palemka nam wtedy odbiła i to równa :twisted:A kot miał szczęście.
Ból DT to wymyślanie imion by dobrze w ogłoszeniu się prezentowały i pasowały do kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon maja 09, 2011 16:39 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Wieści od smarti.

Właśnie wraca od weta z sześcioma maluchami oraz trzema dorosłymi kiciami: Funią, Syjamką i całą burą, bartdzo spokojną koteczką, tkórej chyba nie ochrzciliśmy (jeszcze).

Maluchy w bardzo dobrej formie - zostały odrobaczone, 1/2 tabletki Milbemaxu dla kociąt - wrzeszczały czekając w kolejce na 6 kocich głosow :mrgreen: nie słyszałam dobrze smarti przez telefon taki był wrzask. Nie mają kk, świerzba, zostały przemyte oczka, trzeba dać im spokój, żeby ochłonęły, ustabilizować dietę itp.

Dorosłe kotunie nie dały sobie podać tabletki na odrobaczanie do pysia - wet został mega podrapany i pogryziony i - przypadkowo, w obronie własnej, przyłożył w twarz smarti :ryk: :ryk: :ryk: dlatego dziewczynki musiały dostać profender (dwie) i jedna stronghold, bo ma mega świerzba. Syjamka nie ma guza tylko przepuklinę pępkową - mega wyłazi jej futro i jest wielce prawdopodobne że to z powodu ostrego zarobaczenia. Syjamka dostała i będzie dostawać biotyl, druga (nie pamiętam już która) ceporex (antybiotyk) - tak więc dwie kicie z tej wyprawy będą u weta codziennie.

I na koniec od słowa do słowa wywiązała się rozmowa której efektem będzie -wysoce jest to prawdopodobne - że smarti będzie mieć domowego weta!! w zamian za wynajęcie mieszkania :D na razie były wstępne ustalenia, ktore bardszo podobają się obu stronom :D . Czyli - wet ma chatę za rachunki, smarti domową opiekę dla wszystkich kotów i tylko opłatę za zastosowane leki. :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 16:41 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Wieści od Edisi.
Jest lepiej, ona czuje się dobrze, ale są jeszcze od czasu do czasu wymioty. Ciągle ma leczoną błonę śluzową układu pokarmowego.
Kubuś - zaczął sam jeść, parametry nerkowe już w normie, trochę podniesione parametry wątrobowe, niewiele - to efekt stłuczenia wątroby i jakies takie kinezy czy coś w tym rodzaju, co jest efektem stłuczenia mięsni. dostaje leki przeciwkrwotoczne, bo mocz jeszcze zaróżowiony, choć już się zdarza czysty - to jest też adekwatne do urazu pęcherza.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 16:45 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Szalony Kot pisze:
I gdzie trzecie czarne, ja się pytam? :twisted:

No i wykrakałaś - wprawdzie wczoraj przy robieniu zdjęcia trzecie czarne siedziało pełne niesmiałości w kąciku pokoju nie m ając ochoty na pozowanie, ale dzisiaj wymyśliło sobie, wraz z rodzeństwem, ze sprawdzą z czego są zbudowane i jak jest w środku rury wentylacyjnej. Uparcie pracowały nad wyciągnięciem zabezp[ieczenia, a potem jeden wlazł i darł mordę, że tu jest. smarti po konsultacjach z murarzami od budowy domu miała dwa rozwiązania: rozwalenie ściany bądź wykopanie rury aby się do niej dostać.
A czarny? Wyspał się, zgłodniał i sam wylazł :evil: :evil: :evil: Uffff.... :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 16:55 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Cieszę się, że wieści z wizyty u weterynarza pomyślne :) Jak zobaczyłam, że jest relacja to najpierw przebiegłam tekst wzrokiem sprawdzając jakie emotikony są wstawione, czy nie ma smutnych buziek... a później już mogłam spokojnie przeczytać :wink:
po_prostu_kaska
 

Post » Pon maja 09, 2011 16:57 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Dzisiaj jeszcze smarti jedzie na kontrolę z Ciumcią i weźmie trzy grzybki. Czyli kolejna partia kotow na przegląd :D

W rozliczeniach (post 1 m,oj na 1 stronie) zrobiłam rubrykę koty ze Szczytna - na razie będę wpisywać ogolne koszty leczenia wszystkich kotow - nie mam innego pomysłu, zresztą trudno każdemu futrzakowi zakładać osobną rubrykę :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 16:58 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Do aburacze i innych osób robiących szczytniakom ogłoszenia - wstawiajcie w nich n umer telefonu smarti lub mój - podam na pw. :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 09, 2011 16:59 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

:ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 09, 2011 17:00 Re: Kicie Smarti-kicie przyjechały a w domu cisza...zero kota...

Marzenia11 pisze:Do aburacze i innych osób robiących szczytniakom ogłoszenia - wstawiajcie w nich n umer telefonu smarti lub mój - podam na pw. :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Słusznie, proszę o namiary na PW :)
Najlepiej e-mail i numer telefonu, który ma być w ogłoszeniu.

Adam
aburacze
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 106 gości