monika_89 pisze:już wróciliśmy, rzeczywiście okazało się że to najprawdopodobniej koci katar, jest trochę temperatury, dostaliśmy zastrzyk z antybiotykiem - jutro następny - do tego krople do przemywania oczka, jeszcze jakaś pasta do jedzenia ale nie pamiętam na co, być może na odporność. mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i antybiotyk będzie dobrze tolerowany. póki co biedny, zestresowany kot zjadł trochę kolacji i układa się znowu do snu ; )
dziękuję Wam wszystkim za pomoc i wsparcie, mam nadzieję że szybko wrócimy do zdrowia!
warto było...
a tak, to tylko byś się stresowała do jutra

a jutro, już będzie, tylko lepiej
