Zabrała moje serce i poszła sobie. Kasia [']

martwi mnie ta cisza

Żyjemy! Leczymy się, stawiamy opór przy jedzeniu... Normalne życie...

Integrujemy się

Robimy poważne miny

Rozpoczęliśmy sezon balkonowy. Balkonowanie jest suuuuper!

Oj tak, balkonowanie jest super

I widać, że kicia szczęśliwa

i że jej się podobało

**Adopcje: 12 >>**

mokkunia pisze:Oj tak, balkonowanie jest super I widać, że kicia szczęśliwa i że jej się podobało

słoneczny czas nastał :1luvu:

Niech się ślicznota nacieszy promykami i spokojem.

Aniu, nie wiem czy Ci potrzebne, ale mam prawie całe opakowanie Ipakitine. Jeśli potrzebujesz, to napisz.

Pozdrowienia dla kotków i dla Ciebie.

mimbla64 pisze:Aniu, nie wiem czy Ci potrzebne, ale mam prawie całe opakowanie Ipakitine. Jeśli potrzebujesz, to napisz.

Pozdrowienia dla kotków i dla Ciebie.

Dziękuję, właśnie kupiłam duże opakowanie. :1luvu:

Hanelko, czy dostałaś moje pw? Wysłałam dwa.
Chętnie zapłacę za wizytę i leczenie Kasi w klinice leczenia nerek u pani dr Neski-Suszyńskiej w Kostancinie.
Możesz poczytać o niej w watku dla nerkowców.
Leczyłam u niej kilkanaście kotów z pnn, jest najlepsza w tym kraju, szkolona w USA, prowadzi warsztaty i ma szereg publikacji o leczeniu dróg moczowych (www.nerkiwet.com)

alinka6 pisze:Hanelko, czy dostałaś moje pw? Wysłałam dwa.
Chętnie zapłacę za wizytę i leczenie Kasi w klinice leczenia nerek u pani dr Neski-Suszyńskiej w Kostancinie.
Możesz poczytać o niej w watku dla nerkowców.
Leczyłam u niej kilkanaście kotów z pnn, jest najlepsza w tym kraju, szkolona w USA, prowadzi warsztaty i ma szereg publikacji o leczeniu dróg moczowych (http://www.nerkiwet.com)

Witaj

Bardzo dziękuję za propozycję. Dostałam jedno pw, jeszcze nie zdążyłam odpisać.

Zostałam już za to zbesztana na tym wątku, ale zdecydowałam, że nie będę szukać innego weta, niż tego, u którego Kaśka jest leczona. Czytałam o doktor Nesce. Doktor Borkowska nie specjalizuje się co prawda w chorobach nerek, ale jest bardzo dobrym wetem. Ona również odbywała praktyki w Stanach. Leczę u niej wszystkie swoje futra, w tym 15-letniego Kastora z pnn. Zamierzam przy niej pozostać. Jesteśmy w stałym, ścisłym kontakcie i jestem pewna, że Kasia ma najlepszą opiekę.
Jeżeli mimo to zechcesz nas wesprzeć, będę bardzo wdzięczna.

Hanelko, to jak ta Pani leczy kota woła o pomstę do nieba.
Kot ma wywalone kosmos białko całkowite, co znaczy, że jest bardzo odwodniona, a to powoduje cierpienie. Podawanie furosemidu niszczy nerki doszczętnie, chyba, ze mamy do czynienia z ostrymi nerkami. A ipakitine sprawiło, ze wapń jest wysoki, co jest również bardzo niebezpieczne.
Hanelko, ten kot nie ma szans, niebawem zejdzie z tego świata przy takim leczeniu.
Kasia robi się anemiczna, dlaczego nie otrzymałażelaza i erytropoetyny? Jak ją nawodnisz, to morfologia jeszcze dalej poleci. Nie odrzucaj pomocy, bo Kasia potrzebuje specjalistycznego leczenia, a przecież Ci na niej zależy.
No i ma stan zapalny. Gdzie jest badanie moczu z posiewem?
Sfinansuję w całości leczenie Kasi, ale nie u dotychczasowego lekarza, bo to pieniądze wyrzucone w błoto, to Kasi nie pomoże.

Hanelko, kochanie ja oczekuje na dniach zwrotu podatku z U S :mrgreen:

, co mogę wpłacę. Kciuki :ok:

Hanelko, a ja bym kotkę u specjalistki od nerek skonsultowała. Chyba, że to trudne jest z przyczyn technicznych, np. dojechania do lekarza. Przekonuje mnie argument, że ludzie np. na serce, płuca lub nerki nie leczą się u internisty, ale u kardiologa, pulmunologa czy nefrologa. Naprawdę lekarz ogólny może się na nerkach nie znać.

Jeśli wolno mi w tej kwestii zabrać głos,to jestem całkowicie za tym,aby rzeczywiście Kasią zajął si e specjalista.Nie,że nie mam zaufania do wety,która dotychczas leczyła Kasię.Pani doktor Borkowska jest bardzo dobrym lekarzem,wspaniałym człowiekiem i mocno zaangażowanym w losy zwierząt.Uważam,że hanelka powinna sprawę przemyśleć.

a kogo polecacie ?

dorcia44 pisze:a kogo polecacie ?

Parę postów wyżej:

alinka6 pisze:Hanelko, czy dostałaś moje pw? Wysłałam dwa.
Chętnie zapłacę za wizytę i leczenie Kasi w klinice leczenia nerek u pani dr Neski-Suszyńskiej w Kostancinie.
Możesz poczytać o niej w watku dla nerkowców.
Leczyłam u niej kilkanaście kotów z pnn, jest najlepsza w tym kraju, szkolona w USA, prowadzi warsztaty i ma szereg publikacji o leczeniu dróg moczowych (http://www.nerkiwet.com)

mamut ,bardzo dziękuję :oops:

myślę że jeżeli hanelka się zgodzi ,a wiem że tak bo zrobi wszystko żeby pomóc Kasi to skorzystamy alinka6 z twojej propozycji.
czekam co na to hanelka.

Zabrała moje serce i poszła sobie. Kasia [']

Kto przegląda forum