Wariatkowo 9. I tymczasy ;) B&B s. 60, 84, Baśka s. 89 :)

[salvadoredali67]

Wiecie kto był szefem, tzn Jej Ekscelencją w Seksmisji?

no to uważajcie "siostry"......

historia lubi się powtarzać.
Drugą część Seksmisji na pewno nakręcą w Jokocie...

[salvadoredali67]

a Profesor Kuppelweiser będzie operował w Bolidupku.

[OKI]

Każdemu wolno marzyć

[salvadoredali67]

fakt. My z e Shrekusiem to dwaj marzyciele. Czasem o nas mówią: Piotruś Pan i jego Pluto....

a teraz idziemy pomarzyć tam gdzie koteckowe ciotecki nie chodzą . Na codzienny długi wieczorno-nocny romantyczny spacer we dwa samce.
Zamiast cioteczkowej winnej lampecki z chipsami i naleśnikami zdrowy, godzinny spacer po tajemniczym nocnym Żoliborku...

pozdrowimy po drodze znajome kotecki......

Ech, życie jest piękne. i pięknie co noc smakuje.....

.

[OKI]

To uważajcie na Rydygiera

[salvadoredali67]

Ominiemy...

[OKI]

Nie tak łatwo wymknąć się Jokotowi

[OKI]

No dobra. Brzdąc jest pieszczoch Jeszcze tchórz, ale pieszczoch jednak
Leży sobie teraz obok i się nadstawia. I udeptuje

[kalair]

Dobrej nocki.

[OKI]

Dobrej, Bożenko

[Szalony Kot]

OKI nasłałam na Ciebie jakiś napalonych na duet koci, ale nie wiem, czy się wysłało, bo idealnie wysyłałam w awarię netu. A taką im epopeję wysmażyłam

[OKI]

Dzięki To powiedz jeszcze, na który duet? Na Dziaboły, jak mniemam?


Chociaż w zasadzie zawsze mogę coś na szybko zduecić

[Szalony Kot]

Opisałam pani wszystkie Twoje ktoy, taktownie powstrzymując się przy rezydentach

[OKI]

Opisałam pani wszystkie Twoje ktoy, taktownie powstrzymując się przy rezydentach

Dzięki, Łaskawco

[salvadoredali67]

No i wróciliśmy cali i zdrowi ze wspaniałej wieczornonocnej Żoliborskiej wyprawy...
A teraz robię coś za co mnie op. ...li mój lekarz.
Obrałem sobie ananaska. małego ślicznego soczystosłodkiego ananasika przedsennego.

dlaczego mój diabetolog nie może zrozumieć ,że jedynym słusznym i zbawiennym czynem po takim miłym spacerze jest opędzlowanie ananasika? Bez ananasika czegoś by mi w życiu brakowało...
A tak? Życie jest piękne....
i warte grzechu...




i żeby nie było ,że nie ma nic o kotach:
kotów nie spotkaliśmy....