Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 06, 2011 10:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:Strzyżenia trawników w żadnej porze roku nie jest dobre, bo Duża nie ma co zrywać i nam przynieść do przekąszenia! No i Duża z Dużym potem bardzo kichają i płaczą...
Ogryzek z Dużymi-alergikami

Jest dobre, bo trawy kwitną, co powoduje uczulenia.
Fasolka wyedukowana (w końcu też przyrodnicza :wink: )
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 06, 2011 11:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Fasolko ja tez nie lubię koszenia trawników.
Chowam się wtedy na szafę.
Ogryzek masz szczęście, że Duzi jeszcze nie maja uczulenia na sierść.
Mój Duży po 4 latach z kotami w domu ostał alergię na sierść i ma jakąś astmę.
Teraz jak jestem jedynakiem to trochę lepiej się czuje i nie dusi w nocy.
Nawet pani pulmonolog go pochwaliła i zmieniła leki na lżejsze.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt maja 06, 2011 12:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Hakerku, nie strasz! :strach: Co będzie jak Duzi dostaną na nas uczulenie?!?!? Nas jest obecnie czwórka...
Wystraszony Ogryzek z wystraszoną Pestką i wystarszonymi tymczasami Pigo i Presto

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 06, 2011 12:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:Hakerku, nie strasz! :strach: Co będzie jak Duzi dostaną na nas uczulenie?!?!? Nas jest obecnie czwórka...
Wystraszony Ogryzek z wystraszoną Pestką i wystarszonymi tymczasami Pigo i Presto

To uciekniecie do nas, nasza Duża nie ma alergii, starczy, że ja i Kuku mamy.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 12:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:Hakerku, nie strasz! :strach: Co będzie jak Duzi dostaną na nas uczulenie?!?!? Nas jest obecnie czwórka...
Wystraszony Ogryzek z wystraszoną Pestką i wystarszonymi tymczasami Pigo i Presto

To będą musieli sobie takie leki psikać żeby się nie dusić.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt maja 06, 2011 12:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dziękujemy Ineczko za wspaniałą propozycję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tylko do Ciebie daleko bardzo, a my drogi nie znamy :(
Ogryzek

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 06, 2011 12:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

ja mam alergie na siersc kota potwierdzona testami alergicznymi ale zwisa mi to i powiewa :) Sa na to leki, odczulacze... koty kocham i poki zyje kochac bede!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt maja 06, 2011 12:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:Dziękujemy Ineczko za wspaniałą propozycję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tylko do Ciebie daleko bardzo, a my drogi nie znamy :(
Ogryzek

Ale jest pociąg bezpośredni, Duża Was w niego wsadzi, a my Was potem odbierzemy :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 12:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MaryLux pisze:
Alyaa pisze:Dziękujemy Ineczko za wspaniałą propozycję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tylko do Ciebie daleko bardzo, a my drogi nie znamy :(
Ogryzek

Ale jest pociąg bezpośredni, Duża Was w niego wsadzi, a my Was potem odbierzemy :wink:

Hola, hola, Duża nikogo nie zamierza oddawać :twisted: No dobra, tylko tymczasów do DS :roll:

Po prostu miejmy nadzieję, że nas sierść kocia nie uczuli :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 06, 2011 12:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
Alyaa pisze:Dziękujemy Ineczko za wspaniałą propozycję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tylko do Ciebie daleko bardzo, a my drogi nie znamy :(
Ogryzek

Ale jest pociąg bezpośredni, Duża Was w niego wsadzi, a my Was potem odbierzemy :wink:

Hola, hola, Duża nikogo nie zamierza oddawać :twisted: No dobra, tylko tymczasów do DS :roll:

Po prostu miejmy nadzieję, że nas sierść kocia nie uczuli :ok: :ok: :ok:

Jak nie odda po dobrawoli, to my ukradniemy i już!
PIK

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 12:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Ale dlaczego ukradniecie? Mnie dobrze u moich Dużych. Alergi na nas nie mają i jest super :1luvu:

Ogryzek nie chcący wyprowadzić się od swojej Dużej

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 06, 2011 13:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Alyaa pisze:Ale dlaczego ukradniecie? Mnie dobrze u moich Dużych. Alergi na nas nie mają i jest super :1luvu:

Ogryzek nie chcący wyprowadzić się od swojej Dużej

Myślałam, że chcecie do nas :placz:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 13:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Z alergią i kotami da się żyć, trzeba tylko chcieć...
Mam znajomego, który jest niesamowicie uczulony na koty (mieliśmy czarnego kocurka wykastrowanego u mamy, i jak nas odwiedzał to po 10 minutach dosłownie na oczy nie widział, całe czerwone opuchnięte, no tragedia).
Jednak bardzo chciał mieć, jego towarzyszka życiowa jeszcze bardziej;).
Kupili sobie kotkę (bo mniej uczulają) rasy Reks (takie z cieniutką, kręconą sierścią), koteczka jest u nich już kilka lat i nie mają problemów...
Czasem człowiek się przyzwyczaja do tego jednego, czy kilku kotów i one go nie uczulają...
Mój TŻ dusi się przy niektórych kotach, przy moim nawet kataru czy łzawienia nie ma (mimo, że kocurek i traci sporo sierści)
Samo uczulenie, z odpowiednim podejściem, da się przetrwać :) :ok:
Ale trzymam kciuki, obyście nie mieli, zawsze łatwiej :ok:

Ale się ta moja Duża rozgadała!
Ineczko, czemu jesteś Poliłanną?
niewiedzący Badylek :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt maja 06, 2011 13:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

caldien pisze:
Ineczko, czemu jesteś Poliłanną?
niewiedzący Badylek :oops: [/i]

Bo Pollyanna to była taka dziewczynka, która w każdej sytuacji znajdowała powód do zadowolenia, nawet jak jej trudno było.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 13:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

A to czy ja mogę być Polyannem?
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości