DO zamknięcia - KORABIEWICE

asia2 pisze:No dobrze a jak te pseudo kontrole odnoszą się do nie wydawania zwierząt do adopcji, które to adopcje są statutowym obowiazkiem schroniska? Czy ktoś sprawdzał, pisał, pytał jak ten wątek działa? Może jakieś skargi od stowarzyszeń, fundacji, może osób prywatnych , że zwierzeta są przetrzymywane itp? Nie wiem, ręce opadają na te degrengoladę

Ręcę opadają, bo nie każdy tam może wejść. Serio.
A skargi były i są. A kontrole mówią: jest świetnie. I co ma z tym zrobić np. prokuratura? Jedni się dobijają, że głód, brud, choroby, że umierają zwierzęta, a organa do tego powołane rzucają na stół świstek ze swoją pieczątką, że wszystko jest ok.
To jest nawet więcej niż degrengolada. Dla mnie to zależności a la mafijne. :evil:

ważne by temat BYŁ.
Moja ulubiona sentencja, którą stosuje do wielu moich życiowych działań:
"daj mi czas, to cię przegryzę- powiedział Robak do Kamienia"

Cały czas dzieje się w Księdze gości, co rusz świeże wpisy. Cieszę się, że p. Szwarc i a la mafijne otoczenie mają przez to znak, że nie da się ZAPOMNIEĆ i ZAMIEŚĆ POD DYWANIK. Ludzie pamiętają.

Co ciekawe strona też już przestała być aktualizowana http://www.dajmudom.pl/str.php?dz=19 a nie wspomnę, że kotka, której już dawno w schronisku nie ma, nadal jest w dziale: adopcje koty. :roll:

Z tego co rozumiem z wpisów adopcji nadal nie ma. Na wątek dogo ostatnio nie zaglądałam.

joshua_ada pisze:Cały czas dzieje się w Księdze gości, co rusz świeże wpisy. Cieszę się, że p. Szwarc i a la mafijne otoczenie mają przez to znak, że nie da się ZAPOMNIEĆ i ZAMIEŚĆ POD DYWANIK. Ludzie pamiętają.

Gdzie jest księga gości? Ona jest wirtualna?

Niestety ja sięgałam do najwyższych władz i raczej też nic nie mogą albo tak tylko twierdzą to smutne bo tam się czas liczy a tu nikt się nie spieszy. Właśnie otrzymałam list odpowiedź z kancelarii Prezydenta RP w sprawie Korabiewic no i nic z niej nie wynika

"Stanowisko informacyjne w BLO" <listy@prezydent.pl>

Pani Anna Głowacka

Szanowna Pani

Zapoznaliśmy się z treścią Pani listu z dnia 28 stycznia 2011 roku skierowanego do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, a przekazanego do Biura Listów
i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta RP upoważnionego do udzielania odpowiedzi.

Dziękujemy za okazane zaufanie oraz podzielenie się swoją troską o los zwierząt. Pragniemy zapewnić, że sprawy ochrony i humanitarnego traktowania zwierząt są dla Pana Prezydenta bardzo ważne, czemu wielokrotnie dawał wyraz
w publicznych wypowiedziach. Jednak jako Głowa Państwa działa w ramach określonych w Konstytucji RP uprawnień, a sprawy, o których Pani pisze nie leżą
w gestii Jego Urzędu i nie może On ingerować w działania i decyzje organów samorządowych.

Natomiast ściganie i wykroczeń i przestępstw dotyczących ochrony zwierząt należy do policji i prokuratury. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie prowadzi postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzętami przez pracowników schroniska dla zwierząt w Korabiewicach koło Żyrardowa. Śledztwo wszczęto
z urzędu, na podstawie reportażu telewizyjnego nadanego przez stację TVN, w którym przedstawiono bardzo złe warunki bytowe psów. Trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności ujawnionych w reportażu â� między innymi przeprowadzono oględziny schroniska, zwrócono się do stacji TVN z prośbą o przesłanie nagrań oraz Aktualnie sukcesywnie przesłuchiwane są w charakterze świadków osoby, które mają wiedzę o funkcjonowaniu tego schroniska.

Jednocześnie przepraszamy za zwłokę w udzieleniu odpowiedzi na Pani list spowodowaną bardzo dużym napływem korespondencji.

Z poważaniem

Elżbieta Wężyk

specjalista

Biuro Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta RP

jak zawsze nic

poznałam mechanizm działania urzędów przy okazji spraw związanych z moją pracą. To samo- "Ja mam władzę ale nic nie zrobię, bo są inni do tego powołani i ci inni są nieomylni i doskonali w tym co robią".
Musi być
jakiś sposób.

Odpowiedż jest taka jak zwykle.Pusta-ogólna i nie wynika z niej nic.
Czas mija.Psy umierają.
Pamiętamy.Do Korabiewic wrócimy.I pewnie jeszcze wiele razy nas wyrzucą.Wrócimy znowu,bo skoro komunizm upadl,mur berliński upadl-wrócimy i Korabiewice tez miną.
CDN.
Waldek

Czy ktoś ostatnio był w Korabiewicach? Próbował?
Teraz kiedy trochę ucichło (?) moze warto byłoby spróbować?
Pytam o próby adoptowania kotów stamtąd, nagadaliśmy się już chyba dosyć...

Cisza....
Szkoda :-(

magaaaa pisze:Czy ktoś ostatnio był w Korabiewicach? Próbował?
Teraz kiedy trochę ucichło (?) moze warto byłoby spróbować?
Pytam o próby adoptowania kotów stamtąd, nagadaliśmy się już chyba dosyć...

zapytam jeszcze raz za magaaaa. Nie zapominajmy, że tam cierpią zwierzęta. Ktoś musi to koordynować. Jest taki KTOŚ, może instytucja, stowarzyszenie?

w każdym razie podnoszę wątek .

JA TEZ PODNOSZE!
WSTYD, ZE W TYM KRAJU DZIEJA SIE TAKIE RZECZY ZE ZWIERZETAMI, ZA PRZYZWOLENIEM PRAWA, WLADZ, LUDZI...
:evil:

TO JEST MEGAAAA SMUTNE! :cry:

Wpis tripti z 16.07 na dogomanii:
"w schronisku jest akutalnie 58 kotów, kocury są kastrowane, kotki nie są sterylizowane zwg na brak funduszy, więc zawsze jest ryzyko, że może przyjść obcy kot. Mam jakieś zdjęcia. Jak ktoś miałby ochotę pomóc w jakikolwiek sposób kotom to proszę o kontakt. Pomoc np w postaci ds, czy też dofinansowanie sterylizacji kotek czy inne zabiegi - dwa kotki na pewno potrzebują usunięcia kamienia nazębnego na co nie ma funduszy.
Małych kociąt nie ma. "

Doczytuję wątek na dogomanii.
Udaje się wyciągać jakieś psy, choć nie za bardzo wiem jak. (chyba jako adopcje).

Więc może można zrobić adopcje kotów?
Tyle, że problem aktualnie tkwi w ilościach i możliwościach DT. :roll:

Bo wydobyć to jedno, a co dalej?...

BTW: to, że małych kociąt nie ma jakoś mnie nie cieszy. Tzn. dobrze, że nie ma nowych małych kociąt. Ale co z tymi, które były? Dorosły? Wg mnie raczej są już w ziemi...

tez nieufnie odnoszę się do informacji o braku kociąt w tym miejscu.

DO zamknięcia - KORABIEWICE

Kto przegląda forum