MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 16:03 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Trzymam kciuki za działalność :)

I za kociaste :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 22:50 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Witajcie :1luvu:

U nas bez zmian,czyli z dziewczynami bardzo dobrze.Wolę się jednak odezwać,byście nie myślały,że zniknęłam-jestem cały czas-wiele podczytuję,mniej się udzielam.

Megunia cały czas udowadnia,że jest najwspanialszym kotem na ziemi,a chwil gdy idzie ze mną spać i przytula się jak dziecko nie da się niczym zastąpić,wtedy uśmiecham się sama do siebie :) I jestem wdzięczna ,że dzięki waszej pomocy dane mi było o nią walczyć.Teraz ona cieszy się wszystkim co najlepsze,a ja cieszę się nią.


Wrzucę słodką fotkę na dobranoc :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob kwi 23, 2011 11:53 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt kwi 22, 2011 23:14 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Oczywiście wszystkim życzymy Wesołych i spokojnych Świąt :)

Obrazek

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw maja 05, 2011 17:38 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Jak tam u dziewczyn? :1luvu:

I u Ciebie, za Ciebie też kciuki!

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw maja 05, 2011 17:55 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

A dziękować - odpukać dobrze.Śpią,jedzą i coś ostatnio broją jakby było ich ze cztery przynajmniej ;)
Ogólnie moje skarby mają się dobrze,ale coraz bardziej mi przykro,gdyż sunia słabnie z sercem przez co oskrzela dostają,bo woda się ciągle zbiera :cry:
Niedługo ma 8 urodzinki,ale 9 już pewnie nie dożyje-ja nie chcę by tak było i jestem dobrej myśli,ale wyniki mówią swoje,jej zachowanie się zmienia-samopoczucie,na spacerach trzyma się 2 metry za mną :placz:
Czasem ledwie chodzi,czasem ledwie oddycha,na lekach jest ok.2 lat,a i tak dawali jej rok życia z jej chorobami.Dziękuję Bogu,że dał nam dwa lata,ale boję się,że ona odejdzie :crying:

Koteńki generalnie naprawdę super,Megunia waży już prawie 4,1 kg :D Poszła jak burza i od choroby przybrała dobry kilogram,a od momentu znalezienia ponad 2 kg i wygląda jak prawdziwa kotka.Jest najwspanialszą kotką jaką mogłam sobie wymarzyć-nadal miziasta pieszczocha :1luvu:
Zuziolek agresor jak zawsze ;)
Wieczorkiem wrzucę foteczki jakieś.Buziole od dziewczynek.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw maja 05, 2011 20:02 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

czekamy na zdjęcia :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw maja 05, 2011 22:07 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Bardzo sie cieszę, ze u was ok i Megunia wreszcie sie wylizala z paskudnych chorobsk :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 22:58 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Obiecałam i wrzucam.Świeżuteńka sesja ;)


Mina roku :lol:

Obrazek

Obrazek

Tu wredota bije z oczu ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek



Nie wiem czemu,ale Zuzinek wyglem przypomina kocura bardziej niż kotkę :oops: Sorki Zuziolku.

Obudzona :roll:
Obrazek

Obrazek

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt maja 06, 2011 8:22 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Ale śliczne, błyszczące kotki :1luvu:
Współczuje z powodu suni. My, w domu rodzinnym, mieliśmy pieska- pudelka. To był najczulszy, najdelikatniejszy pies, jakiego znałam. Odszedł na nowotwór, jak większość pudelków. Wiem, czym jest walka o Przyjaciela i strata. Mam nadzieje, że sunia będzie z Wami jak najdłużej.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 06, 2011 10:50 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Kotki błyszczące,bo i odżywione.Same najlepsze żarełko,choć Zuzia wybredna to Megucia wciąga wszystko aż miło :)

A sunia moja ukochana z dnia na dzień do przodu,choć najlepiej właściciel widzi zachowania,zmiany...Od szczenięcia,gdy ją tylko zabrałam łączy nas dziwna więź,potrafiłam dzień szybciej przewidzieć,że coś się dzieje podczas gdy ona nie zaczynała mieć jeszcze objawów zewnętrznych.Teraz objawów ma wiele różnych,ale czuję po prostu,że jest jej źle.Zwiększyliśmy jej z wetem dawki leków i zobaczymy.Tak bym chciała bardzo,żeby chociaż jeszcze ze 2-3 latka pożyła-przecież to moje pierwsze dziecko :1luvu:
Raz w życiu obudził się we mnie instynkt,ale byłam za młoda na dziecko,uczyłam się i wszystko przelałam na sunię,całą miłość i nawet tż-et stwierdził ,że nie chce nawet myśleć co ze mną będzie gdy ona odejdzie.Dlatego staram się nie dopuszczać tego do siebie i cieszyć się z każdego jednego dnia jaki dany jest nam spędzić.Ta sama zasada dotyczy moich koteniek i rodziny,bo w życiu bywa różnie :)

Pozdrawiamy słonecznie :ok:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt maja 06, 2011 10:51 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

no sesja piękna - nic tylko podziwiać :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 20, 2011 22:17 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Hej, Niki, co tam u Was słychać? Mam nadzieję, że wszystko w porządku?
Jak Twoje zdrowie?
Co u koteczek?
Jak sunia? Lepiej?
Pozdrawiam serdecznie :1luvu:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 20, 2011 22:21 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Dołączam się do pytań :ok:
I jak sunia? Trzymam kciuki za was nieustannie, oczywiscie :) :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob maja 21, 2011 23:30 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Witajcie :1luvu:

Sunia jakoś się trzyma.Jest ciężko, ale dajemy radę.Cieżko pod względem psychicznym moim, bo cięzko mi też patrzeć jak cierpi, ale egoistycznie walczę o nią dalej i dopóki jest nadzieja ja się nie poddam.

Dziewczyny mają się bardzo dobrze.Megunia rozbestwiła się na maxa.Broi za dwoje.Jak zaczynają we dwie z Zuzią to mam wrażenie jakbym miała ze cztery koty przynajmniej.
Pod względem charakteru w stosunku do mnie nie zmieniła się,nadal przytulak :1luvu:
Chodzi za mną,gada i autentycznie widzę jej wdzięczność i wielkie przywiązanie.

Moje zdrówko jak to zawsze bywa - na końcu ;)
Jakoś daję radę,byle do przodu.Cały czas próbuję rozkręcić swój biznes,ale póki co jak można zobaczyć idzie tak średnio :(
Mam nadzieję,że się bujnie,bo tż-et zadłużył się u swojego szefa,żebym miała na towar w którym jest od groma kasy.
No,a miesiąc się kończy,opłaty się zbliżają,a ledwie popłaciłam ostatnie.
I znowu przez wszystko nie mam czasu myśleć o sobie hi hi.
Ale kiedyś czas się znajdzie.
Na razie najważniejsze,żeby panienki nie chorowały i coś się ruszyło.
Jak tu nie będę miała zmartwień to będę zdrowsza ;)

Miło,że napisałyście.Dzięki.Buziaki :*

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro cze 15, 2011 20:28 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

My się odzywamy i zdajemy sprawozdanie.
Dziewczynki miewają się super, choć ostatnio mniej jedzą, ale to pewnie z gorąca i tęsknoty.
Posypało mi się życie.
Zostawił mnie facet po 6 latach naprawdę dobrego życia, bo podobno się wypalił, nie kocha mnie, zachciało mu się latać, choć miał nieograniczoną wolność i wiele innych...
Działalność stanęła w miejscu przez okres wakacyjny...
Kręgosłup nawalił jeszcze bardziej, bo utworzył się bliznowiec, więc mam problemy z chodzeniem czasami, bo są uciski i konieczna będzie ponowna operacja :(
Nie powiem, ale ostatnie 2 tygodnie są najgorsze w całym moim życiu :(
Lecz najważniejsze, że wszystkie trzy dziewczyny miewają się dobrze - to chociaż pocieszające.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości