Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom i wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 05, 2011 20:26 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Julka dziękuje za odwiedziny na wąteczku i bardzo Was pozdrawia :)

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Czw maja 05, 2011 21:02 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

No , no ale kocia pięknotka z niej! Cudny kolor oczu! Pozdrawiam. :lol:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Sob paź 15, 2011 19:40 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Proszę trzymać jutro kciuki za Julkę, ponieważ wprowadza się do nas drugi kot :!: :kotek:
Za drugiego kota też proszę trzymać kciuki :!:
Najlepiej, to proszę trzymać oba kciuki za oba kotki... i za nas też ;) :mrgreen:

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie paź 16, 2011 6:50 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Ostatnie noce były już naprawdę zimne i Julka z uporem maniaka ładowała się nam do łóżka :kotek:
Dzisiaj rozpoczęłam sezon grzewczy. Julka siedzi na kocyku na parapecie, tuż przy grzejniku i minę ma pt. "No, w końcu włączyłaś ten piec" :1luvu:
Jeśli ktoś tu w ogóle zagląda... Jakieś rady na przyjęcie nowego kota? Znaczy rady dotyczące Julki?

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie paź 16, 2011 7:41 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Najpierw postaw transporter z maluchem tak, zeby Julka mogła go sobie spokojnie obwachac. Jak obwacha i przestanie sie interesować, wypusc Romcia.
O resztę to już sam kocurek zadba :twisted:

Powodzenia!

Relacja on-line miłe widziana 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie paź 16, 2011 8:40 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Dorotko trzymam mocne :ok: :ok: :ok:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie paź 16, 2011 11:04 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Roman jest niezwykle towarzyski. Myślę, że czas na zaakceptowanie nowej sytuacji będzie potrzebny przede wszystkim Julce. Romek to maluch, szybko przywyknie do nowych warunków. U mnie najdłużej, bo jakieś trzy tygodnie, przyzwyczajała się do obecności małego Niedźwiadka, no ale Niedźwiadka to kot autystyczny. Roman z Diplodokiem szaleją, jak starzy kumple, a gruba Bambi jest najlepsza do przytulenia się.

Ja myślę, że trzeba będzie Romana kilka razy wsadzić do kuwety, żeby załapał gdzie stoi, pokazać mu michę, a reszta się sama ułoży.

Tyle, że Roman to wulkan energii obdarzonej dodatkowo zębami. Wasza kotka może się na niego wkurzać, Diplodok, jak ma dość przyciska Romana łapą do gleby. Julka też sobie poradzi!

:D :ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 16, 2011 11:18 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

Olinka pisze:Julka też sobie poradzi!
:D :ok:


Julka to kochana CIAPA. Nie wykluczam możliwości, że po prostu się schowa ze strachu ;)
Jakoś to będzie... ;)

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie paź 16, 2011 12:07 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 18:24 Re: Koci rozbójnik i szaleniec - JULKA ;>

I jak, już pierwsze koty za płoty :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 17, 2011 7:07 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Żeby mnie mnożyć wątków, postanowiłam że Roman dołączy do Julkowego.
Poprzednie wątki Romana to:
viewtopic.php?f=1&t=133012
viewtopic.php?f=13&t=133141&start=0&hilit=roman

Roman jest z nami od wczoraj. Wieczorem ganiał za naszą córką po całym mieszkaniu za pluszową myszką. Całą noc przespał z nami w łóżku. W kuwetce wylądowało już siusiu (w nocy), kupa (rano) i drugie siusiu (rano) - tylko za pierwszym razem ja go do niej zaniosłam; potem trafiał sam. Do misek też trafia. Na razie z misek znika przede wszystkim mleczko (Klara) i dorosły suchy RC, za to romkowym Gerberkiem zainteresowała się Julka ;)
Jesteśmy na etapie syków. Nie było żadnych zagrożeń życia dla któregokolwiek z kotów, bicia itp, ale syczą oba na siebie. Początkowo syczała Julka, teraz młody też na nią syczy. Robi się dwa razy większy, jak postawi ogon ;P
Julka trochę się boi Romka... Zdecydowanie nie odpowiada jej jego zapach. Wiem to dzięki temu, że jak ją głaszczę umytymi rękoma to jest Ok, ale jak wcześniej dotykałam Romana i ona to wyczuje, na mnie też syczy. Jak najszybciej musi młodziak przesiąknąć naszym zapachem i powinno być lepiej. I tak jest już lepiej, niż wczoraj wieczorem, bo Julka zmniejsza dystans - podchodzi bliżej zaciekawiona, a potem "ssssyk" i ucieka. Po chwili znów podchodzi ;)
Cóż, idę zaraz do pracy; zostaną więc sami. Muszą się jakoś powoli dogadywać i ustalać reguły...

PS. Roman jest FAN-TA-STY-CZNY. Avian, Olinek, dziękuję Wam za Romka.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pon paź 17, 2011 7:34 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Dorotka, dziękuję za wieści, zwłaszcza, że są to wieści dobre.

Przepraszam Cię jeszcze raz za to wczorajsze zamieszanie, spodziewałam się, że moja babcia i dodatki zjadą dużo później. Nie pogadałyśmy na spokojnie i w ogóle...

Późnym wieczorem dotarło do mnie dopiero, że Romana już u nas nie ma. Ale wiem, że jest w najlepszych rękach. Będę tu do Was zaglądać. Trzymajcie się, pozdrawiam i dziękuję!!!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 17, 2011 9:08 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

A Rozalka pyta ciągle:

Gdzie jest Romanek? Mamusia - poszukamy?

:wink:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 17, 2011 9:34 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

No to Julcia ma kolegę. :ok: Mam nadzieję , że się dogadają. :ok: Mam obecnie malutkiego 8 tyg.chyba kocurka z kocim katarem. Wypisz , wymaluj mały Romek. Niestety nasza kotka okazuje mu zero empatii. Idzie z zębiskami jak kobra na małego.Pozdrawiam.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pon paź 17, 2011 13:12 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Julka jest kochanym kotem, nigdy umyslnie nie zrobila nikomu krzywdy pazurami, zebami itp. Nie wiedzialam nawet, ze umie syczec... do wczoraj.
Zostali sami, mam nadzieje ze sie nie zjedza...
Olinka, nie masz mnie za co przepraszac. Dziekuje za romkowe zabawki i witaminki. Biedna coreczka Twoja, teskni pewnie za Romkiem. Obiecujemy, ze bedziemy go kochac mocno :)

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 300 gości