Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lolek-wraca z adopcji! Już za chwilę - UMRZE w schronie?!
Edit z 29.04
Wraca. Studentka, która go przygarnęła nie może go wziąć do akademika - żaden nie pozwala mieć zwierząt. Nie ma gdzie go zabrać - jego DT to też było problematyczne miejsce, nie chce Lolka z powrotem... Czy Lolek ma znowu trafić tam, skąd już raz go wyciągnięto, gdzie siedział całymi dniami w jednym miejscu i znikał, odchodził, umierał..?
Poszukiwany inny Dom Stały, Dom Tymczasowy lub Pokój do Wynajęcia!
------------------
Lolek to prawdziwy skarb, niezwykle wrażliwe i czułe stworzonko, proszące o przytulenie i wzięcie na kolanka. Jest wzruszająco drobny i chudziutki, potrafi oczarować zielonookim spojrzeniem. To idealny przyjaciel dla dojrzałej lub starszej osoby, ponieważ sam jest już w kwiecie wieku - ma 11 lat.
Znajdź dla Lolka miejsce w swoim sercu, daj mu szczęście i spokój domowego ogniska
Kotek jest wykastrowany, kuwetkowy, odrobaczony i zaszczepiony.
Kontakt Ania:
515263192
ania.napierala@wp.pl
AnielkaG pisze:Jutro jadę z Blue do prof. Galantego. To ostatnia deska ratunku. Jeśli nie podejmie się zabiegu otwarcia nosa i płukania to chyba już nic Blusi nie pomoże. Z nosa leje się śmierdząca ropa, żaden antybiotyk nie działa
AnielkaG pisze:Jutro jadę z Blue do prof. Galantego. To ostatnia deska ratunku. Jeśli nie podejmie się zabiegu otwarcia nosa i płukania to chyba już nic Blusi nie pomoże. Z nosa leje się śmierdząca ropa, żaden antybiotyk nie działa
AnielkaG pisze:A co ja mam zrobić z tym srebrem? Ona nie łyka ŻADNEGO leku, trudno jej zrobić zastrzyk podskórny, już lepiej dożylny i takie dostaje od 2 tygodni dwa razy dziennie. Ostatnio we dwie miałyśmy problem żeby jej podać lek.próbowałam jej dawać interferon, ale wszystko zostało wyplute. Ona jest silna, wazy ponad 4 kg i tak potrafi się spiąć że nawet nie ma jak jej przytrzymać. Ja już mam dość.
asia2 pisze:AnielkaG pisze:Jutro jadę z Blue do prof. Galantego. To ostatnia deska ratunku. Jeśli nie podejmie się zabiegu otwarcia nosa i płukania to chyba już nic Blusi nie pomoże. Z nosa leje się śmierdząca ropa, żaden antybiotyk nie działa
poszukam w wątku Groszka bo ktoś pisał mi, że robił wymaz z glutków jak nic nie pomagało po długotrwałej kuracji antybiotykiem. I dobrali lek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, Google [Bot], puszatek i 112 gości