Ja na maturze z polskiego na poziomie rozszerzonym pisałam na podstawie fragmentu książki, której nigdy na oczy nie widziałam, ale też napisałam najlepiej z całej szkoły, na 99%

a co, pochwalę się
Fakt, ze ta matura nie sprawdza tego co matura z polskiego sprawdzać powinna, ale ja się nauczyłam myśleć analitycznie, kreatywnie tworzyć wszystkie możliwe wersje i odpowiedzi, a potem bardzo trafnie wstrzelić się w klucz

No i na pewno nauczyłam się rozkładać tekst na części pierwsze. Dochodziło do tego, ze nie przeczytałam lektury a na podstawie fragmentu potrafiłam powiedzieć o niej większość ważnych rzeczy, a nawet o czym to jest
Tak więc, ciekawe umiejętności można nabyć
Fajnie, że Twoja córka tak pozytywnie podeszła do tego
Moja mama łapała się za głowę jak przed maturą pomiędzy wkuwaniem z biologii a angielskim czytałam bardzo grube książki albo i lektury, dla relaksu oczywiście
