Mareo, mozesz podeslac
to dam jeszcze raz maila, zebys nie musiala szukac :
alghedonia@gmail.comChociaz w adopcjach jestem bardziej niz zielona, wiec z gory zapowiadam, ze na przyklad wizyty przedadopcyjnej sie nie podejme
Kociak pewnie zapomni szybko - a rodzina nie zapomni mi nigdy
Musi od razu trafic w dobre rece, bo chyba bym nie wybaczyla sobie, gdyby w jakikolwiek sposob ucierpial.
Ogloszenie indywidualne moze rzeczywiscie wystawie w czasie najblizszym, chociaz watpie, by Sin odrzucila dom, ktory ja bym przyjela

Ale jak bede miec wiecej czasu, to cos ladnego sklece
