Im prościej tym lepiej, najlepiej poczytać o podstawach teoretycznych BARFa-wtedy łatwo to wszystko całościowo ogarnąć i zrozumieć, np dlaczego kot od tłuszczu nie tyje
Koty lubią Royala, na pewno lepsze od WH i KK, ale nie ma się czym chwalić. Głównie zboża. I jeszcze potwornie drogie.
TOTW jest lubiane pezez koty i tanie, Applaws też bezzbożowy i lubiany bardzo(aczkolwiek bo kurczakowym niektóre koty mają rzadkie kupale), Acana, Orijen, Power of nature. To wszystkie bezzbożowe. Ale jeśli kot będzie się nimi napychał to też moze troche utyć, bo od nadmiernej ilości białka też tyje.
A najlepsze dla kota jest surowe mięcho. Taka w koncu jego natura. Ja to sobie tłumaczyłam tak: przecież kot na wolności myszki sobie nie gotuje, nie odcina tłustszych kawałków, a kradzionych jajek nie gotuje

Wystarczy przemrozić, kupować to przeznaczone dla ludzi.
A moje koteczki w ogóle warzyw nie dostają, nawet w mieszankach BARFowych, bo nie lubią, a zaparć nie mają. Więc nie trzeba.
Ja to nie wiem czemu ludzie często tak bardzo boją się karmić kota surowym mięsem, w końcu to kot mięsożerca. Moje nawet kosteczki częściowo zjadały, bo surowe można, gotowane mogą szkodzić(choć niektórym osobom się to nie podoba i chyba wydaje że narażam koty na niebezpieczeństwo)
Limonka wygląda bardzo ładnie, zgrabna kotunia
